CIĄŻA?

Witam;) mam dziwne obawy. Jestem obecnie w 8 dniu cyklu, okres miałam 5 dni( w tym dwa dni pierwsze obfite krwawienie i skurcze 3 dzien juz mniej, a 4 i 5 krew z ostatkami wydzieliny brązowej). Współzyłam z chłopakiem 12 dnia cyklu to są dni płodne, jednak z prezerwatywą raczej bez awarii. Bedac teraz w 8 dniu cyklu mam widoczne żyły na piersiach, jedna prowadząca do sutka jest wypuklona i bardzo widoczna, pobolewają mnie również jajniki sutki są powiększone i brodawki sutkowe mam ciemneijsze. Czy ja panikuje? słyszałam ze okres moze wystapic w ciązy ale chyba nie z bólami i tak obfitym krwawieniem.? Innych objawów póki co nie mam;)

zawsze interesowalo mnie jedno dlaczego lezacego na ulicy czlowieka wiekszosc spoleczenstwa uzna za pijaka i dlaczego p******* mamuski wydra morde widzac jak dziecko dostaje klapsa a nie wydra mordy widzac jak mafiosi wyrzynaja sie na stacjach benzynowych na przyklad gwalcac sprzedawczynie przy okazji

nie jestes w ciazy, spokojnie

to są objawy okołoowulacyjne, a nie ciążowe

Witam dziewczyny, Moj cykl trwa zazwyczaj 32-33 dni, ostatnia "normalna" i obfita miesiączkę miałam 11 marca. W kwietniu moja miesiączka pojawiła się z pewnym opóźnieniem bo 17 kwietnia i była dużo mniej obfita i bolesna niż zazwyczaj. Pierwszego dnia miałam krwawienie średnio obfite i bolało podobnie jak zazwyczaj ale pozostałe 5 dni było już praktycznie z naprawdę niewielka ilością krwi i z niewielkim bólem. Moze nie zastanawiałabym eis nad tym nic a nic, ale mniej więcej już od kilku dni przed tym nieobfitym krwawieniem pobolewało mnie podbrzusze, piersi obolałe jak to bywa przed miesiączką, no i zawsze cierpiałam tez na bóle krzyża, tym razem było tak samo. Niestety wszystkie te objawy bardzo nasiliły się po krwawieniu. Nie jestem w stanie nawet się schylić tak bardzo dokuczają mi plecy, podbrzusze boli mnie bardzo tak jakbym znowu miałam dostać okres, piersi nie bolą mnie mocno, ale są nie co powiększone i pobolewają po bokach. Dodam tez, ze kilka razy zdarzyło mi się, ze po prostu tak nagle i bez powodu porządnie "zakręciło" mi się w głowie. Nie należę do osób które szaleńczo wmawiają sobie ciąże, podchodzę do tego naprawdę spokojnie. Zaczęłam myśleć, iż może być to ciąża, ponieważ w moim ostatnim cyklu zdarzyło mi się uprawiać z partnerem stosunek przerywany ( wiem, ze to naprawdę głupie i nieodpowiedzialne ale jest już po fakcie) i mogły być to dni płodne. Zrobiłam po miesiączce 3 testy ciążowe. Jeden z nich 23 kwietnia - negatywny. Następny 2 dni później, również negatywny, i ostatni test jaki robiłam dzisiaj także wyszedł negatywny. Wszystkie były robione z porannego moczu. Zupełnie nie wiem co o tym myśleć. Co ważne od 20 lat choruje na cukrzyce insulinozależną, która niestety nie jest najlepiej wyrównana, dodatkowo pol roku temu wykryto u mnie niedoczynność tarczycy którą leczę Euthyroxem. Moje miesiączki zawsze były bardzo obfite, nie wiem czy jest możliwe aby tak nagle doszło do takiej zmiany. Jutro prawdopodobnie wybiorę się na beta HCG, ale chciałam po prostu zapytać czy którejkolwiek z Was zdarzyło się coś takiego i nie była to ciąża. Boje się, ponieważ wiem, ze mój organizm nie jest zupełnie przygotowany na ciąże.

Kochana, najlepiej będzie jak zbada Cię lekarz. Możesz również zadać pytanie ginekologowi na stronie wpadka.pl Na pewno Ci coś doradzi ;)