Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

mój szwagier umiera czy powinnam jechać?

Polecane posty

Gość gość

mój szwagier choruje od roku na raka płuc przed chwilą dowiedziałam sie że to ostatnie chwile lekarze mówią że to kwestia godzin do szpitala mam ok 70 km (1h) czy powinnam jechać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jedź tylko siedź na kafe :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym się upiła ze szczęścia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jedz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to jest mąż mojej starszej siostry dzwoniła przed chwilą mi przekazać że własciwie to koniec ona i jej dzieci są w szoku nie pytała sie czy przyjade czy coś a wiem ze w szpitalu jest brat mojego szwagra z żoną to nie wiem czy wypada mi jechać jak myślicie musze szybko sie decydować bo wiecie czasu już za dużo nie zostało też jestem załamana że to tak szybko postąpiło bo jeszcze tydzień temu w niedziele miał sie dobrze nawet sie poprawiło ale to był początek końca a my myslelismy ze będzie lepiej dobra nie będe tutaj sie rozgadywać musze sie decydować czy jechać tam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście ze jedz .Bez dwóch zdan ,rodzina w takich chwilach powinna byc razem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kinky Marley
Jedź. To ważne rodzinne wydarzenie, śmierć członka. Pociesz siostrę, potrzebuje nawet udawanego współczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jeśli czujesz,że powinnaś jechać to jedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dorośli ludzie zakładają tematy na forum zamiast wiedzieć że w takiej sytuacji jest się z bliskimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie jedz przeciez anwet cie nie wpuszczą jak ih tam tyle po co ty tam jeszcze tymbardziej ze to spory kawalek drogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra pojadę to może coś o mnie w testamencie wspomni, jak go opuszczę na koniec to żona i dzieci nie dadzą mi nic, może nawet na stypę nie zaproszą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15:10 podszyw !! h*ju jeden to nie są żąrty p****ańcu zoabczymy jak tobie ktoś umrze to sobie przypomnij co ty robiłeś/aś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to zadzwon jak hcą bardzo żebyś pojechała to jedz ale hociaż tak 50 zł to niech ci zwrócą za paliwo ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak brzydko mówisz afe :O to życzę aby cię wydziedziczył prostaczko 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ejjj to nie ja napisałam że podszyw a zresztą mnie i tak sie nic nie należy przecież to moja siostra oni mieszkają w domu po jej mężu rodzicach to mi i tak sie nic nie należy a zresztą co ja sie tutaj tłumacze mi nie chodzi o żaden majątek tylko jak to lepiej pasuje jechać czy nie o to chodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jedź! Siostra na pewno doceni. Nawet jeśli nie od razu (co zrozumiałe) to dotrze do niej, że byłaś obok, wspierałaś. Rodzeństwo jest od tego, żeby wspierać w trudnych chwilach, nawet jeśli może tylko przytulić i pozwolić się wypłakać po wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra ja zaraz wyjeżdżam jednak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosne i durne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosna to ty jesteś to nie ejst zadne prowo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli umierający chce żebyś przy nim była to jedź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no chyba zaraz jade a skond ja mam wiedziec czego umeirający chce jak on już wogule nie kontaktuje jest nieprzytomny jeżeli dożyje wieczora to 2 osoby mogą przy nim być na noc a reszta nie wiem do kiedy i nie wiem czy opąłca mi sie wogule jechać bo zanim dojade to za długo moge przy nim nie posiedzieć lubiłam go i dlatego pojade

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochanka Tomasza
Jedź! Boże jakie to straszne :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobra przyznam wam się, on był moim kochankiem, boję się że na łożu śmierci wyzna żonie prawdę,on odejdzie a wyrzuty i złość będzie mojej siostry na mnie, boję się tego, jednak nie jadę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
15 41 podszyw k***a ogarnijcie jezu co za ludzie wredne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×