Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gimbaza nr 3

Mój facet nie ma studiów i wstydzę się go przedstawić koleżankom

Polecane posty

Gość Gimbaza nr 3

Zaraz powiecie, że jestem pusta, ale naprawdę nie wiem co robić :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zamień go na uczonego ,p**do.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gimbaza nr 3
Nie chcę go zamieniać, jest dobry, pracowity, chociaż niestety pracuje fizycznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też się wstydzę nie tylko przedstawiać ale w ogóle z tobą pokazywać, takiego głupola to ze świecą szukać, urodą też nie nadrabiasz, siarę mi robisz na całego :-O ...najlepiej zamknąć cię w ciemnym pokoju i wchodzić tam tylko jak mi stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
archeolodzy w praktyce też pracują fizycznie na wykopaliskach mimo że mają tytuły naukowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ty wybierasz ile ma na kącie, czy jakie ma serce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzaskanie lodów facetowi dla korzyści materialnych to praca umysłowa? Według mnie też fizyczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Urzędnik po studiach ma g***o na koncie, no chyba że skorumpowany i kradnie :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gimbaza nr 3
O co wam chodzi z tym trzaskaniem lodów? Nie jestem z nim dla korzyści bo zarabiam tyle samo co on. Nie chodzi o pieniądze, tylko o to że nie pasuje do mojego towarzystwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie ma sensu miec faceta, ktorego sie czlowiek wstydzi, obojetnie z jakich powodów. Zwiaż sie z innym, bo to nie ma sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Swoją drogą fajna prowokacja :D tylko kraj nie ten, bo u nas studia nie gwarntują żadnych perspektyw :D a murarz, spawacz prędzej utrzyma rodzinę niż np. filozof czy politolog

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość1500100900
Nie ma co snobować i dzielić ludzi tylko ze względu na wykształcenie. Jeżeli facet jest według ciebie spoko a i w głowie coś ma, to żaden wstyd. Ja miałam kiedyś takiego, ale sytuacja była taka, że to on się wstydził przebywać w otoczeniu moich znajomych, bo czuł się niedostatecznie mądry. Wprawdzie rzeczywiście nie był asem intelektu, ale gdyby się wyluzował (to były tylko spotkania przy piwie, gadanina o pierdołach), zamiast siedzieć i się wstydzić za każdym razem to byłoby normalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak wyżej, uważasz że nie pasuje do twojego towarzystwa to go zostaw, poproś kolegę ze studiów żeby ci wylizał, będziecie do siebie pasowali :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gimbaza nr 3
Jestem po architekturze, dobrze zarabiam i nie potrzebuję żeby mi ktoś "utrzymywał rodzinę". Robię teraz doktorat, moi znajomi to doktoranci, aplikanci, prawnicy, inżynierowie, a mój facet skończył tylko liceum profilowane :/ Wymiguję się od wspólnych spotkań ze znajomymi, bo jak go zapytają o wykształcenie to będzie głupio mnie, jemu i im :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gdybyś nie była taka głupia to byś wiedziała że większość urzędniczek i nauczycielek mają studia, a pomimo tego to takie bezmózgi że głowa boli, no ale dyplom mają i już... bo siarą jest go nie mieć niż być odmóżdżonym głupolem z dyplomem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serio tak myślisz?wstydzisz się braku wykształcenia wyższego u swojego faceta?to jest Twój wybór,i znajomym nic do tego skoro jesteście razem,to intelektualnie Twój facet nie odbiega ... dla mnie to nieistotne,byłam z facetem po zawodówce,i zawsze go chwaliłam,że inteligentny gość,z pasjami,zdolny technicznie i zaradny,moje koleżanki mają wykształciuchów i to patentowane lenie i obiboki a studia zrobili,bo rodzice płacili za nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwny masz problem, wydaje mi się, że jest się z kimś (kocha się) za to jaki ktoś jest, jaki jest dla mnie, a nie za to jakie ma wykształcenie, jak można oceniać ludzi w taki sposób, to że ktoś nie ma studiów wcale nie znaczy ze jest głupi i gorszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No faktycznie ciekawe towarzystwo, gdy się spotykają to nie mają o czy rozmawiać tylko o wykształceniu i tytułach, takie zawody... w wyciąganiu c***a z wody :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To daj mu spokój bo nie będzie z tobą szczęśliwy, skoro jesteś taka inteligentna jak twierdzisz to chyba rzeczą banalną będzie dla ciebie wywnioskowanie że taki związek nie ma sensu. Poszukaj pośród znajomych kogoś "godnego" ciebie i obracaj się wspólnie z nim pośród "elit". Chłopak z którym jesteś obecnie prędzej niż później znajdzie dziewczynę która będzie nieco dojrzalej do tego podchodziła, czego mu życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak bedzie przez reszta zycia, jesli sie zwiazecie. Kolezanka, wzieta architektka zwiazala sie z technikiem, najpierw bylo fajnie, bo wspolne pasje (narty) , facet zreszta mily i przystojny, ale jednak wspolnych tematow bylo mało. I szczerze mowiac,my ( koedzy) troche sie przy nim krepowalismy mowic o swoi zyciu studenckim, kolegach z uczelni- zeby sie nie czul nieswojo- ale ile mozna? Po latach facet ją po prostu znudzil, wziela sobie kochanka niezbyt pieknego, ale ktory jej imponowal wiedzą i wyksztalceniem - bo jednak kobieta lubi, zeby facet byl przynajniej tak madry, jak ona - tala prawda No i malzenstwo ( dzieci odchowane) rozpadło sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Następna potwierdza że mają nasrane w głowach, chcą relacje międzyludzkie, całe życie przeżyć na opowieściach niesamowitych z czasów stydenckich, które z regóły polegały na piciu, paleniu trawki i kopulowaniu się na kupie jak zwierzęta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gimbaza nr 3
Mi też trochę brakuje w nim wiedzy, jak rozmawiam z kolegami na tematy specjalistyczne, to wiem, że on by się w tym nie odnalazł. I tak - gadamy na takie tematy na spotkaniach, bo nasz zawód jest równocześnie naszą pasją. Nie wiem co z tym dziwnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Postaraj się trochę z tą prowokacją :D dodaj że ledwo zdał, nie ma matury albo że powtarzał klasę, wtedy będą emocje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jesteś cymbałem, bo jeżeli zwiążesz się z prawnikiem to powinnaś oczekiwać że cię szybko zostawi... bo oczywiscie prawnicy żenią się tylko z prawniczkami i nic innego z nimi nie robią tylko duskutują na "tematy specjalistyczne" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gimbaza nr 3
Niestety to nie jest prowokacja, a realny problem 25-letniej dziewczyny. On ma 28 lat i w sumie niczego nie osiągnął, dokształcać mu się nie chce, bo po co? Przecież zarabia przyzwoicie. Nie ma ambicji i wystarcza mu to, co ma. Nie chce się rozwijać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tam mam kontakt i z profesorami,i lekarzami i prawnikami,nawet gwiazdami sceny a również z zwykłymi ludźmi ,szarakami,takimi jak ja i nigdy nie miałam problemu z dogadaniem się z kimkolwiek,a rozmowy na tematy "specjalistyczne" uwielbiam,bo wtedy słucham i chłonę tą wiedzę ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sporo facetów nie ma studiów bo zaraz po szkole idą do pracy by mieć dziewczynę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gimbaza nr 3
Ja też się dobrze dogaduję nawet ze sprzątaczkami i co z tego? Moi znajomi inaczej do tego podchodzą :/ Może są trochę snobistyczni, ale co mam robić, olać cale moje "stare" towarzystwo dla obecnego faceta? Przecież to jest bez sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gimbaza nr 3
23:04 marny podszyw Idź trollować gdzieś indziej. Chyba też nie masz studiów i cię zabolało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość redhair
Mam podobnie. Tylko, że ja mam średnie, dopiero studiuję, a mój chłopak jest po zawodówce. Jest duża różnica między nami jeśli chodzi o ambicję itp. Lecz jest pracowity i potrafi się zachować. A jeśli Twój facet pracuje fizycznie, tzn, ze potrafi cos zrobic i umie sie utrzymac :-) z drugiej strony wolalabys faceta po studiach ktory nawet zarowki nie wymieni, bo pobrudzi rece?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×