Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Skurcze, bóle brzucha, krzyża 38 tydzień

Polecane posty

Gość gość

Drogie kobietki, Piszę żeby się Was poradzić, może uzyskać wsparcie. Jestem w 38 tygodniu i 3 dniu. Już od 34 męczyły mnie boleści podbrzusza i napinanie się brzucha. Musiałam leżeć i na szczęście wszystko ustało na jakiś czas. Od czasu do czasu coś zakuło itd. Natomiast od soboty wieczór zaczęły mi się bóle z krzyża, które jakby opasają mnie dookoła. Podbrzusza kłuje czasami tak, że aż jęknę albo przychodzi ból jak na miesiączkę. W sobotę w nocy udało mi się zasnąć i minęły. Wczoraj już w południe zaczęły się pojawiać delikatnie skurcze, ale najgorzej było wieczorem. Szczerze myślałam, że to już się zaczyna, wzięłam ciepłą kąpiel, w wodzie zrobiło mi się lepiej, ale jak z niej wyszłam, to wszystko od nowa i to dosyć mocno. Pomęczyłam się tak znów z godzinę albo dwie i zasnęłam. Od rana znów czuję ból w krzyżu i pobolewanie podbrzusza. Dodam, że od piątku pojawiło się również bardzo dużo gęstego śluzu, momentami taki galaretkowaty jest. Te bóle od soboty są zupełnie inne od tych z 34 tygodnia. Zaczęłam się trochę stresować Czy miałyście podobnie i może niedługo urodziłyście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam dwa razy. Na moje oka, to zaczął Ci się poród, ja bym już dawno pod ktg leżała, a nie pisała na forum. Ta galaretka, to pewnie czop śluzowych, ale nie wiem na stówkę, bo mi nie odchodził.leć do szpitala. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No właśnie jestem na forum, bo nie chcę robić kolejnego fałszywego alarmu i ściągać męża z pracy. Sama już nie wiem, zgłupiałam. Ból teraz znów jest, ale w nocy jednak mijał jak zasypiałam. Naprawdę można oszaleć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc28
hej ta galareta to czop ci wypadl i zaczal sie porod lepiej jedz do szpitala nie narazaj siebie i dziecka ja tak mysle ja w ciazy 2raz raz juz rodzilam mialam wlasnie bole krzyzowe i jak piszesz tu tez tak masz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la maciorra
Najlepiej zadzwon/pojedz do szpitala sprawdzic. Licz skurcze-czestotliwosc. To moze byc poczatek porodu. Mialam podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzięki za odpowiedzi. Tak pewnie zrobię, ale czy przy początku porodu ten ból może być nieregularny? W sensie, że dało się zasnąć itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la maciorra
Tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzwoniłam do położnej, która ma być przy moim porodzie. Powiedziała, że skurcze muszą być regularne :/ Natomiast to co Wy piszecie i ja też już gdzieś czytałam, że wcale nie koniecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la maciorra
Racją jest, że poród właściwy zaczyna się przy regularnych skurczach. Wcześniej to może jeszcze trwać trochę. No i raczej do szpitala Cię nie wezmą.. Jak mi się zaczęły bóle, to dopiero po 2ch dniach trafiłam do szpitala jak bóle były co około 5 minut przez co najmniej godzinę..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie czekam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la maciorra
Notuj sobie gdzies te skurcze, godzinę i jak dlugo. Nie wiem jak w PL ale tu gdzie mieszkam (uk) jak dzwonilam to pytały mnie o to jak dlugo trwaja skurcze itd itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu też pytają. Założyłam już sobie kajecik ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość la maciorra
Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poczekaj... jie rozumiem, czemu wszyscy radza do szpitala pod ktg, chca sebys trzy dni tan lezala pod ktg? Wsciec sie mozna w spitalu czekajac. Ja mialam takie same rozterki i objawy ok.tydzien przed porodem. Sluz sie tez zmienil mimo wszystko gdy odejdzie czop to zauwazysz... jesli skurcze przechodza i mizesz zasnac, to ok. Moim zdaniem im dluzej w wannie w donu polezysz tym lepiej dka Ciebie. Ja jechalam jyz z bolesnymi skurczami co dwie minuty i jeszcze 8 godzin wszystko trwalo. I potem zalowalam, ze jeszcze do sklepu wczesniej nie poszlam po cos do jedzenia, glodna na tej porodowce bylam strasznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przepraszam za literowki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co do regularnosci- mialam co 2, 5 minut. Roznie. Musza sie nasilac. Wzielam jeden scopolan inie przeszly, wtedy wiedzialam, ze juz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może to drwać dni, albo, taka jak w moim przypadku dwie godziny pod pierwszych bóli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×