Jak ja masakrycznie nienawidze kobiet

Interpunkcji w podstawówce nie uczyli?

A ja myślę źe to kobieta nie facet. Dlaczego? Bo baby zazwyczaj udają między sobą że są przyjaciółkami a tak naprawdę wystarczy jedno złe słowo czy uwaga a będą się nienawidzić do końca życia. Podobnie jest u psowatych suki się niecierpią i gryzą ze sobą, z kolei co ciekawe psy (samce) znacznie rzadziej wykazują wobec siebie agresję.

shatynek z placu - prawda

Mysle, ze nie jestes ładna przynajmniej tak o sobie myslisz. Podswiadomie nie cierpisz innych kobiet bo im zazdroscisz. Kiedy ide ulica mezczyzni ogladaja sie za mna prawie codziennie otrzymuje seksualne propozycje. Poznalam kogos przez internet potrafilismy gadac godzinami kiedy doszlo do spotkania w realu nie chce juz ze mna rozmawiac tylko uprawiac seks. Uwazam, ze mężczyzni stoją duzo nizej w ewolucji niz kobiety. Poprzez swoj poped nie nadaja sie na przyjaciela od serca,

Podobnie jest u psowatych suki się niecierpią i gryzą ze sobą, z kolei co ciekawe psy (samce) znacznie rzadziej wykazują wobec siebie agresję. X Bosszzzz. Skąd tutaj taka banda przygłupów?

I powiem Ci więcej.... Jesteś zwykłą, zakompleksioną, niewykształconą pindą, która siedzi w domu i trwoni cenny czas, jakie życie dało. Wydaje Ci się, że Jesteś oryginalna, ale Jesteś zwykłą ścierką, na którą wszyscy mają wywalone. Nie lubisz kobiet, nie masz z nimi o czym rozmawiać... bo po prostu Jesteś tępą dzidą, którą może przelecieć na masce byle tępy mięśniak. Ja mam taki obraz Ciebie. Nigdy nie napisałaś nawet jednego zdania, po którym można by wnieść, że Jesteś inteligentna. O inteligencji, to nawet trudno wspominać. Zwykła, zadufana w sobie gówniara. Zero wykształcenia, inteligencji, polotu etc.

widać że nie wychowywałaś się przy psach

Autorko,szkoda mi cię, taka jesteś ograniczona. Myślisz pewnie że jesteś jedyna : chłopczyca,metalówa, sceptyczna, aspołeczna, niezmiernie ciekawa osobowość,kobieta nienawidząca kobiet, buntująca się przeciwko normom społecznym, wolnomyslicielka. Zmartwię cię - nie tylko nie jesteś jedyna, ale miliardy dziewczyn na świecie takich jest...tylko że one sa przeważnie w wieku gimnazjalnym a później otwierają im się oczy. W swoim zachowaniu jesteś taka typowa...znałam kilka takich osób. Sama w gimnazjum byłam chłopczycą, metalówą która nigdy w życiu nie założyłaby kolorowej,zwiewnej sukienki i nie przyjaźniła się z dziewczynami. Chciałoby się być wyjątkową,co? Masz jakieś klapki na oczach i musisz być opóźniona, skoro jeszcze ich nie odsłoniłaś. W twoim wieku wypadałoby być mniej ograniczonym. Co z tobą? Rodzice za mało cię kochali? A może tatuś kochał, w d**e? Tępo trzymasz się swoich wzorów, niczym nie różnisz się od fanatyków religijnych,którzy wierzą w swoje racje 'bo tak' i nic do nich nie dociera. Żal mi cie

Po pierwsze, to zazdrościsz im czegoś, bo zadowolony z siebie człowiek nie potrzebuje nienawidzić innych.

Twoj argument jest inwalida. Ja mam podobne poglady do autorki, a jakos chlopczyca nie jestem, wyglad czy feminizm czy jeszcze cos innego nie ma tu nic do rzeczy, za to faktem jest, ze 90% bab to puste, tepe idiotki. :o Tak sa po prostu wychowywane przez swoje mamusie. No coz poradzic.

Ja jako mężczyzna powiem tylko że faktycznie większość kobiet to idiotki, myślę że różnica między tymi mądrymi a idiotkami wynosi gdzieś 30 do 70 na korzyść idiotek.

moim zdaniem kobiety nie sa glupie, po prostu one nie moga bic innych, wiec lubuja sie w przemocy psychicznej, poczuciu wladzy nad innymi, szczegolnie nad innymi dziewczynami. Wiele chce byc "ta najlepsza samica alfa" i dochodzi do durnych sytuacji, obgadywania za plecami, falszywym zachowaniem itp..

ale je nie oskarżam większości za idiotki przez wzgląd na zachowania jakie opisałaś powyżej. Mam raczej na myśli wszechobecną niechęć do aktywności intelektualnej (hobby, zainteresowania, pasje, książki), nadmierne interesowanie się życiem innych ludzi, plotkowanie, podkładanie świń innym "koleżanką", naiwność, łatwowierność, podatność na "autorytety" w mediach (jeśli ktoś coś promuję w mediach, to to łykacie), przykład Hodakowska i jej treningi. Dużo by wymieniać a faceci stoją z boku i się wam dziwią.

u mnie w pracy jest kilka kobiet i cały czas są pomiędzy nimi jakieś ukryte animozje. Destabilizuje to pracę wszystkich, ciągle ktoś musi je godzić. Dwie flądry, które nie mogły pracować w jednym pokoju wyleciały z roboty. Doradzam szefowi, żeby przy nadarzającej się okazji pozbył się reszty babsztyli, a zapanuje spokój.

Do gość z 16.30 skąd ja to znam :D Sam niedawno pracowałem w miejscu gdzie kobiety dzieliły się na jakieś koła wzajemnej aprobaty, nienawidząc innych kobiet które z nimi nie trzymały :O Faceci są zupełnie inni, nie interesujemy się życiem innych kolegów czy koleżanek (no chyba że do której startujemy), nie obgadujemy nie plotkujemy. Jak jeden facet ma coś do drugiego to dają sobie po ryju i im przechodzi a baby potrafią latami toczyć wojny między sobą.

Najgorzej jak w pracy znajdzie się jakiś facet co się spodobał dwóm babom :D wtedy potrafią rozciągnąć swój konflikt do takiej skali że niszczą pozytywną atmosferę w całej pracy :D

oj nie! praca w babskim gronie jest koszmarem. tyle zawisci, durnej rywalizacji, obrzydliwego udawania (no jak można jednego dnia z anką obgadywac izkę i rechotac przy tym dwie godziny aby nastpenego dnia! z izką obgadywac ankę!!!!):O - nigdy tego nie pojmę !

autorka ma totalna racje -kobiety to kanalie wobec siebie nawzajem

Dużo w tym prawdy, co zostało napisane na początku. Nikt nie jest gorszym wrogiem dla kobiety jak inna kobieta i taka jest prawda,zwłaszcza jak jedna z nich jest fajniejsza,ładniejsza itp.

Baby rywalizują ze sobą gorzej niż samce bo dla nich bardzo istotny jest status społeczny i to jak je inni postrzegają

Ja też nienawidzę bab. Z chęcią bym im poucinała jęzory, żeby tak nie plotkowały i nie obgadywały. Brzydzę się ich wieczną zazdrością i zawiścią. Wkurza mnie jak baby traktują ładne kobiety. Nienawidzę tych podchodów, spiskowania i udawania. Rzadko słyszę, by któraś miała jakieś wartościowe zainteresowania ( chyba że są to seriale lub życie innych ludzi i krytykowanie ich). Osobiście wolę mieć kilku kumpli, niż "przyjaciółek", które za każdy sukces zjadłyby mnie żywcem.

Ehhh ludziki maluczcy...

Najgorszą wadą jest pycha autorko.

Jakie Wy Jesteście śmieszne w tych swoich wpisach. :D Każda chce być oryginalna, wyjątkowa, inna. A wypadacie tak samo, jak "idiotki", które krytykujecie. Z******ty temat, obnażający wszystkie pseudo intelektualistki.

... I tylko shatynek z placu intelektualista z krwi i kosci :-P

Oczywiście, nie to co ta banda przygłupek. A katarzyna wszystkie bije na głowę. Wyjątkowo infantylna i niezbyt rozgarnięta dziewoja.

Jest w tym trochę racji;) Dodam jeszcze od siebie,że kobiety są delikatnie mówiąc 'łatwe' a urodzenie bachora traktują jak osiągnięcie...przykład? moja kumpela zaszła w ciążę i urodziła no i na fejsie wszyscy jej gratulują...Litości! Gratulować to można ukończenia szkoły,studiów,wygrania konkursu itp. to tak jakby mi ktoś pogratulował,że się wysikałam..

trochę prawdy w tym jest;d

popieram autorkę ale sądze że jestes brzydka zaniedbana otyła i chodzisz w łachmanach

twoje fanatyczne credo z****** satanistko wywołuje u mnie pogardę i obrzydzenie konformistyczna ignorantko jesteś taka sama jak inne kobiety tyle że na Nie histeryczna nibyneopoganko