to strasze ze nasze mozgi zapominaja BÓL porodowy

Taka refleksja rodzilam naturalnie tak wyszlo ze bez znieczulenia i nie pamiętam juz tego bolu a przecież podczas skurczy myslalam ze wyskoczę przez okno bądź umrę z bolu...wczoraj dostałam rozwolnienia i tak strasznie mnie jelita kręciły ze myslalam ze zemdleje z bolu i wlasnie wtedy przypomnial mi sie poród i ten zaczatek bolu :-o

dlaczego straszne ? wolałabyś całe zycie wspomian ten ból ?

ja jak mam zatrucie zoladka i zdycham pol dnia, to wyobrazam sobie, co bede przezywaz podczas porodu i az mi sie slabo robi na sama mysl.

a ja nie zapomnialam i nie uważam tego za coś strasznego.

Ja wlasnie dlatego boje się 2ciazy

Dziwne bo ja nie zapomniałam.

Oj oj...drugi raz- nieeee...dziekuje..:/

Mózgi zapominają, ponieważ robią to dla naszego dobra. Dziwnie to brzmi, ale tak jest. Oczywiście nie porównuje nawet bólu innego rodzaju do porodowego, ale miałam wyrywaną ósemkę i pamiętam, że było to dla mnie traumatyczne przeżycie, ale samego bólu już nie potrafię sobie przypomnieć.

Coś w tym jest ja rodziłam 2 tygodnie temu i już jak mi małego położyli na piersi to wystrzeliłam że następna będzie córka- Wiktoria a co dopiero stękałam że mam dość, już nie chce, zaraz umre z bólu !!

He he! Ja tez pamietam swój 1 porod bol przeokropny a gorsze pózniej po porodzie jak boli pipka i chodzić nie mozna, a tu w 2 ciazy jestem he he i znów to samo..... My to mamy przerabane, no cóż ale dzieci chcemy miec i szczęśliwe rodziny prawda? Więc trzeba cierpieć ech.....

To dobrze że się zapomina :D ja mam synka i córkę i cieszę się że już po wszystkim bo z własnej woli nie mam zmiaru tego nigdy więcej przechodzic :D

Autorko, ja właśnie dlatego zawsze przyrównuję ból porodowy do skrętu jelit przy rozwolnieniu, też tak go odczuwałam i zawsze jak mam problemy jelitowe to wracam wspomnieniami do porodu :P

Ja już o tym całym bolesnym porodzie bez znieczulenia zapomniałam. Natomiast zawsze będę pamiętać pobyt w szpitalu po porodzie. To było dużo gorsze.

ja w ogóle nie pamietam porodu , autentycznie , pamietam tylko jak mi synka położyli, a rodziłam naturalnie bez znieczulenia i ponoc darłam się w niebogłosy, ginek powiedział że musiało boleć tak bardzo że zadziałał mechanizm wyparcia i stąd ta niepamięć.

Carrefoury express to akurat mam dwa (10-15min drogi pieszo), ale tam też tylko wybiórczy asortyment jest i to takie malutkie klitki są. Jeszcze mi się przypomniało, że żałuję że nie ma u mnie jakiegoś bazarku albo chociaż takich straganów jak to czasem stoją z warzywami, owocami a nawet z ubraniami. Jest niby jeden gościu co sprzedaje warzywa, ale to taki cwaniak a marżę sobie taką nakłada, że bardziej mi się opłaca wydać na bilet i podjechać metrem na bazar. W sezonie nie da rady kupić grzybów leśnych w mojej okolicy, co mnie denerwuje bo moja mama mieszkająca na bielanach ma zawsze wszystkiego pod dostatkiem, nawet tatarak na zielone świątki :o śródmieście jest do kitu jeśli chodzi o spożywkę

sorka nie tu napisałam gdzie trzeba :)

ja jeszcze 2 tygodnie po porodzie wylam z bolu, tak mnie pieklo jak sikalam...dziecko przestawilo mi glowka cewka moczowa