Nie wiem co mi jest.

WItam serdecznie. Zastanawiałam się długo, czy tutaj napisać. Nie wiem, co się ze mną dzieje. 16 dni spóźnia mi się okres. Zrobiłam trzy testy, pierwszy wyszedł z bladziutką drugą kreską po jakichś 20 minutach, następnie robiłam 2/3 dni później rano i wyszła jedna kreska. Od przedwczoraj bardzo bolą mnie piersi, brzuch, nerki i ogólnie kłuje mnie ciało. Chyba robiłam wszystkie rzeczy, które mogłyby wywołać okres i nic. Wczoraj leżałam z termoforem dość długo, a potem nie mogłam wytrzymać z bólu, brzuch jakby mi rozrywało. Martwię się bardzo, sama myśl o ciąży mnie strasznie stresuje. W ogóle nie mogę spać..

Może doszło do poronienia na wczesnym etapie ciąży. Powinnaś pójść do lekarza, może być konieczne czyszczenie macicy.

objawy ciazy biochemicznej

po 20 min test jest juz niewazny, wiec moglas miec nawet 2 wyrazne kreski a i tak nie swiadczy to o ciazy skoro drugi test byl negatywny, mysle ze nie jestes w ciazy moze masz nieregularne cykle? ja tak mialam, poszlam do ginekologa, powiedzialam ze test wykluczyl ciaze a okresu nadal nie ma i dostalam luteine na wywolanie okresu przede wszystkim sie nie martw i nie nakrecaj

głowa do góry, też mam nieregularne cykle i jak już bolą mnie piersi to wiem że w ciągu tygodnia maksymalnie dostanę okres

ogólnie jeśli chodzi o moje cykle to tak 0d 32-40 dni. Zdarzało się kiedyś, że nie miałam okresu 70 dni, ale wtedy jeszcze nie współżyłam. Martwi mnie to, bo ten pierwszy test był najczulszy (10mIU), a te robione dwa dni później 25mIU, także istnieje prawdopodobieństwo, że mogły nie wykryć. Dodam jeszcze, że dziś jestem głodna non stop, zauważyłam, że pojawiło się uczucie mokrości i ciągle mam wrażenie, że dostałam okres, a tu sprawdzam i NIC. Martwie się troszkę...

Czy Wy, niektóre, noe umiecie czytać info na opakowaniach/ulotkach?? Od kiedy to po 20 min.wynik jest wiarygodny.. Oszołom! P.s.do lekarza.. Diagnozy online nikt nie postawi.. Oszołomie!