Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gretkaaa

Mam 20 lat , chcą mi usunąc jajnik

Polecane posty

Gość Gretkaaa

Jak wyżej , mam 20 lat , ostatnie badanie USG stwierdziło , że mam guza na lewym jajniku 6cm. Moja Pani ginekolog jest za usunięciem go laroskopowo razem z jajnikiem. Wydaje mi się , że była to aż nazbyt lekka decyzja - czy któraś z was przeszła przez to samo i może mi coś więcej powiedzieć na ten temat? Jej zdaniem guz jest tak powrastany w jajnik , że nie da się nic zrobić w tej materii , jednak uważam , że warto tutaj trochę zawalczyć bo jajniki nie rosną na drzewach ;) Tak więc , czy są jakieś badania , które mogę dodatkowo przeprowadzić , żeby stwierdzić coś więcej na temat guza? I czy to prawda , że każdy guz to nowotwór? Dodam jeszcze , że w 2012 guz miał 4cm , tak więc w dwa lata urósł do 6 cm. Z góry dziękuję za pomoc!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam przypadki ,gdzie na jajnikach pojawiały się cysty. Radzę udać się jeszcze do innego lekarza i porobić szczegółowe badania czy na pewno p.ginekolog się nie pomyliła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gretkaaa
No ja mam prawy jajnik policystyczny a na lewym jest ten guz , także mam pełen komplet :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gretkaaa
U u ginekologów byłam różnych , początkowo byłam prowadzona w krakowskim prokocimu (Uniwersytecki Szpital Dziecięcy) , a gdy ukończyłam 18 lat zostałam przekierowana do warszawskiego szpitala MSW. Tak więc z całą pewnością nie są to jakieś chore wywody jednej ginekolog. Zastanawiam się jednak jakie badania trzeba wykonać , żeby mieć pewność , że nie jest to nowotwór złośliwy. Boję się , że jest taka możliwość , a gdybym zdecydowała się na operację , to nie wcześniej niż na wakacje z powodu studiów. Chcę się więc przede wszystkim upewnić , że guz może sobie zaczekać , aż będę miała trochę czasu na ''położenie się pod nóż''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale jeśli ta zmiana w międzyczasie zeslowliwieje Twój czas może raptownie sie skończyć... Zawsze pozostaje drugi jajnik, a życie ma sie tylko jedno... Pogadaj wprost ze swoja lekarka- co Ci grozi, jeśli nie zdecydujesz sie na zabieg?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×