Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość chorowite ciężarne

Wkurzyła mnie dziś baba w ciąży

Polecane posty

Gość chorowite ciężarne

z góry przepraszam za język,ale podniosła mi małpa ciśnienie. mam dziś wolne za 3 maja, więc postanowiłam iśc na większe zakupy, żeby nie łazić po markecie w niedzielę. i co? jestem już przy kasie, zaczęłam wypakowywać na taśmę i nagle na końcu kolejki pojawiłą się taka pyskolka- ewidentnie jakaś patologia. i z gębą do ludzi, że ona się źle czuje, jest w zaawansowanej ciąży i ma być obsłużona poza kolejnością tutaj, bo kasa dla ciężarnych jest zamknięta. Ludzie zrobili wielkie oczy, ale nikt się nie odezwał tylko ją każdy przepuścił i doszła do mnie, moje zakupy już przy kasie, kasjerka już miała wziąć pierwszy produkt, a ona zaczyna wyrzucać swoje produkty. i wiecie co? pierwszym zakupem jaki wylądował na taśmie była zgrzewka piwa...:O powiedziałam jej że w ciąży to się chyba nie pije i że mogłaby nauczyć się trochę kultury, to na mnie naskoczyła, że co mnie obchodzi co ona kupuje i piwo nie jest wcale dla niej. i tak czytałam temat o zachowaniu ciężarnej i tej dawczyni krwi w aptece i się zastanawiam - jak to możliwe, że kobiety robią z siebie takie wulgarne babochłopy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i co zrobiłaś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bratowa mojego męża i bez ciąży jest wulgarnym babochłopem :). Piła i paliła w ciąży i opowiadała, że moje dziecko jest grube (3800), a jej to taka drobinka (2600).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znalam jedna taka patologie, neistety daleka rodzian yblego meza, w ciazy palial i pila wode jak czysta alkoholiczka, dostala zatrucia ciazowego i po po porodzei opuchlizna juz jej nie zeszla, widzialam jej zdj ze chrztu dziecka, masakra.. jednak jest sprawiedliwosc na tym swiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bylam wczoraj na zakupach. mam 3 miesiecznego brzdąca i stoję grzecznie w kolejce. Maluch w wozku, obok za rękę 3 latka zmęczona i unudzona już trochę, a nagle pojawia się pani z takim czetrwonym malutkim czlowieczkiem na rekach. To dziecko chyba jakimś wcześniakiem bylo bo nigdy nie widzialąm tak malego dziecka. może ze 2 kg miało? Moje dzieci się po niespełna 3 kg rodzily a byly dużo wieksze niz to i nie takie czerwone,. Mialam wrazenie ze ona je z jakiejś patologii noworodka zakosiła bo jeszcze czegoś takiego nie widzialam. No i ta pani twierdzi że ma pierszeństwo bo jest z malym dzieckiem. Nic się nie odezwalam bo sama jestem mamą i wiem ze czasem bywa cięzko ale ludzie za mną zaczeli się burzyć ze ja też z malym dzieckiem jestem i stoję już w kolejce jakiś czas i że ma stanąc za mną a nie wpychać się rpzedemnie. Jeny stala i darla się na mnie caly czas aż nas nie skasowano i nie poszlam stamtąd. Cała moja dobra wola i wspolczucie dla niej uszlo jak zaczęla na mnie najeżdżać. Niektorzy ludzie tacy sa i już. Niezaleznie czy w ciąży czy matki, czy faceci, czy starcy. Tacy są egoiści i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowite ciężarne
tak jak napisałam powiedziałam że przydałoby się jej trochę kultury. przecież nie będę się wdawać w pyskówki z kimś takim. ale to naprawdę jest żenujące. sama jestem raczej drobną kobietą i zawsze mi się wydawało, że kobieta to taka osoba, która powinna być ciepła i uśmiechnięta, czasami żeby facet mógł się wykazać jaki to on jest męski kobieta powinna pokokietować i poudawać taką kruchą istotkę, a tu idzie takie coś z rynsztokiem w buzi i browarem w koszyku i już nie wiem czy to była ciężarna, czy raczej harleyowiec z wielkim od piwa brzucholem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bylo p**********ic menelowie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chcecie wpuszczać ciężarnych przed siebie w kolejkę to w końcu zaczęły wpuszczać się same i egzekwować tą napisaną umowę :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak najpierw sie puszczaja potem wpadaja a potem w kolejki sie wpuszczaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu wy to macie problemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowite ciężarne
a pokarz mi paragraf który mówi, że ciężarną trzeba przepuścić w kolejce? to jest kwestia dobrej woli osoby, która ustępuje. ja nie mam problemu z przepuszczeniem kogoś w sklepie, ostatnio nawet 2 panów przepuściłam, bo oni mieli po 1 produkcie, a ja cały koszyk, to czemu miałabym ich nie przepuścić? ale jeśli ktoś chce zostać przepuszczony to można powiedzieć: PRZEPRASZAM I POPROSZĘ no chyba że w ciąży niektórym pada na mózg i zapominają jak to się mówi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Serio wg was ciężarna nie może kupić alkoholu?? Do mnie wczoraj przyjechała siostra z mężem i będąc na zakupach kupiłam 4 piwa (czyli właśnie zgrzewkę) oraz butelkę wina, żeby podac po obiedzie. Sama przecież pić nie będę. Mąż w pracy, więc to ja szykowałam obiad i robiłam zakupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam odwrotną sytuację. 9 miesiąc, ledwo na nogach stałam. Gigantyczna kolejka w kasie na której pisze, że kasa pierwszeństwa. Kasjerka mnie nie widzi więc podchodzę do faceta co stał drugi w kolejce i pytam grzecznie czy mogłabym przejść przed nim. Mruknął niegrzecznie coś tam, ale mnie wpuścił. Miałam tam kilka kosmetyków dla maluszka, jakiś jogurt dla siebie i jedną puszkę piwa, bo mnie mąż poprosił (miał złamaną nogę i nie mógł się za bardzo z domu ruszać). Jak to zobaczył facet co mnie wpuścił to mnie tak z****** że on tu wpuszcza ciężarną a ta sobie piwo kupuje! Wszyscy ludzie na mnie się gapią, żenada na maksa. Mało się nie poryczałam z nerwów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowite ciężarne
dobrze niech kupi piwo mężowi, siostrze czy sąsiadce, ale jeżeli ciężarna czuje się na siłach aby robić komuś zakupy, to czuje się na siłach aby stać w kolejce jak każdy inny. proste? ja akurat mam taką przypadłość, że jak za długo stoję to robi mi się słabo - już kilka upadków zaliczyłam, ale mimo to nie będę się pchać i wrzeszczeć. jak czuję, że zaczyna mi się robić słabo to staram się usiąść gdzieś na chwilę. i dlatego nie można wychodzić z założenia, że jestem w ciąży to mam wyłączność na złe samopoczucie i każdy ma mnie przepuścić bo mi się należy, nawet jęsli czuję się na tyle na siłach żeby robić zaopatrzenie monopolowe dla rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
CZYLI według was powinna być lista, co powinna , a czego nie powinna kupować ciężarna bez kolejki....ale wy jesteście zawistne i szukacie problemów, tam ,gdzie ich nie ma.. Normalnie dyskusja nie wiadomo o co...nawet , gdyby kupowała dla siebie..to wam nic do tego..... powodów może mogła mieć tysiac...a autorka nie powinna komentować jej zakupów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a najbardziej porażające jest to ,że prawie wszystkie wpisy są oburzone zakupami cięzarnej...czy wy zawsze zaglądacie do koszyków innym???Chciałybyście, aby ktoś wam zagladał i komentował???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chorowite cięzarne, ale napisałaś, że pierwsze co wyjęła ciężarna to piwo, nie jedyne. Czyli pewnie zrobiła większe zakupy, a piwo było przy okazji. Ja to piwo i wino dla gości też kupiłam jako dodatek, nie były to jedyne zakupy. Wg ciebie jak jestem w ciąży to mam jeździć po zakupy wyłącznie dla siebie, a jak mąż poprosi, bym kupiła mu przy okazji, np. piankę do golenia, sok jabłkowy czy wspomniane piwo to mam odmówić? Czy mamy kupowac osobno - ja zakupy dla siebie, a potem mąz ma jeszcze raz jechać po swoje? Zakupy robię ja, bo mąż pracuje do późna i wolę, zeby wcześniej do domu wrócił niż łaził po sklepach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że ja byłam w kasie pierwszeństwa, grzecznie się spytałam czy mogę chociaż nie musiałam skoro pisze kasa pierwszeństwa i facet zrobił awanturę bezpodstawnie. A po za tym nie czułam się na siłach na robienie zakupów, ale mój mąż leżał świeżo zagipsowany więc miał mniej siły niż ja, więc nie oceniaj po pozorach bo sytuacje są różne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chorowite, a tylko piwo jest zakazane czy inne szkodliwe artykuły też? Za każdym razem upewniasz się, czy w wózku ciężarnej nie ma np. jakiegoś cukru, ciastek, mielonego w tacce, parówek, itp? Bo to też rzeczy szkodliwe i nie pierwszej potrzeby... Jakby taka ciężarna zamiast piwa wyjęła najtańsze parówki to też nie przepuścisz? :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowite ciężarne
Nie chodzi o to, ze coś jest zakazane. O tym,że ciężarna nie powinna pić powiedziałam jej złośliwie, bo była ordynarna i się wydzierała. A w sumie jak ktoś się źle czuje to nie ma tyle werwy, żeby zgrzewką piwa rzucać. I nie rozumiecie jednej podstawowej rzeczy -NIKT NIKOMU NIE ZABRANIA KUPOWAĆ CZEGOŚ DLA INNYCH. Ale skoro czuję się na tyle dobrze żeby komuś zrobić zakupy, to czuję się na tyle dobrze, żeby stanąć w kolejce i poczekać te 5 minut, czyż nie? Nie przyglądałam się co ona kupowała, w oczy mi się rzuciła ta zgrzewka piwa którą tak zamaszyście rzuciła. w sumie to musiała mieć niezłą krzepę żeby tak machnąć zgrzewką na taśmę, nie wiem ile tam było tego piwa, ale tylko łupnęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Koloryzujesz i tyle. Nikt nie rzuca piwem, nawet patologia, bo ono się wstrząśnie i potem wyleje przy otwieraniu. Poza tym może się puszka uszkodzić - każdy to wie :D Także sorry, bajeczki o rzucaniu zgrzewkami opowiedz w domu, może uwierzą :P Prawda pewnie była taka, że ciężarną wszyscy przepuścili, ty też musiałaś, bo byś wyszła na chamidło i bez sensu wkurzyłaś się, że ta kobieta ma piwo wśród zakupów. I nie wiem jakiej to nieludzkiej siły wymaga wzięcie dodatkowej zgrzewki piwa do zakupów, ze aż uważasz, że to ponad siły ciężarnej. A stania chyba nie było na 5 minut, skoro w kolejce było kilka osób. A jak było to po cholerę tak trujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie rozumiem co autorka ma na myśli. bo jeśli taka ciężarna kupuje piwo to raczej wiadomo że nie dla siebie tylko dla kogoś. to skoro ten ktoś ją prosi żeby mu zrobiła zakupy to znaczy ze ona raczej z tych lagodnie przechodzacych ciaze. wiec czemu jej ustepowac? dla zasady? ustepuje sie osobie ktora sie gorzej czuje a nie bo sie kazdej nalezy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi sie kiedys w kolejke wepchala typowa dresiara w ciazy, tak na oko miala max ze 20 lat wiec z dobre dziesiec mniej niz ja. Zeby bylo smieszniej to ja bylam w 5 czy 6 miesiacu, brzuch mialam wiekszy od niej ale "jej sie nalezy obsluga bez kolejki bo ona w ciazy jest". Jak dla mnie to powinni wszystkie te kasy pierwszenstwa zlikidowac, zostawiajac tylko te do 10 produktow i egzekwowac to. Masz sile biegac po sklepie to miej i postac w kolejce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chorowite ciężarne
może ona poczeka az się ustoi? machnęła tym piwem z dużym hukiem na taśmę. I nie burzę się że musiałam przepuścić ciężarną bo jakby się zachowywała jak cywilizowany człowiek to by nie było problemu. a ona roszczeniowo wkroczyła, bo źle się czuje. Za mną były ze 4 osoby, to by może postała z 10 minut maksymalnie, nic by jej się nie stało, ale chciała pokazać że ją trzeba przepuścić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Taaa, najlepiej niech ciężarne zdechną z głodu. Mój mąż pracuje w delegacji, wraca dopiero za 3 miesiące. Zakupów z dowozem u nas nie ma. Mam nie jeśc przez ten czas, bo jedna z druga pańcia skomentują, że jak "mam siłę biegać po sklepach to i stać też"?? Nie usmiecha mi się robienie zakupów, ale muszę - to obowiązek, nie przyjemność. No chyba, że dla was zakupy spozywcze to rozrywka... :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzis wpadlam :( przepuscicie mnie? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak dla ludzi zakupy to rozrywka :O mózg Ci nie funkcjonuje jak powinien . mi się też nie uśmiecha po 10 godzinach poza domem stać w kolejce (pracuję 8 h ale dojazd zajmuje mi godzinę), chciałabym po pracy usiąść w fotelu, odpocząć, ale muszę z językiem na brodzie lecieć po dziecko do przedszkola, potem po zakupy. i też mi się to nie uśmiecha. i mój mąż nie wróci za 3 miesiące z delegacji, bo niestety jest osobą chorą, leżącą i też wymaga opieki w domu. wiec po powrocie do domu zamiast odpoczywać muszę się nim zająć. i powiedz mi moja droga w takim razie czemu mam komuś ustępować miejsca w kolejce i przepuszczać? żeby zapłacić więcej opiekunce, która jest z moim mężem jak jestem w pracy? każdy ma jakąś swoją historię, każdy ma swoje życie, swoje problemy. tylko jedne widać, a innych już nie. i dlatego, że ja się spieszę do domu i nie przepuszczę takiej rozanielonej ciężarnej, która po zrobieniu zakupów spędzi pół godziny pod sklepem plotkując ze znajomą i wtedy ją nogi nie będą bolały? No to trudno będę złym człowiekeim w takim razie, bo mogę przepuścić kogoś kto powie że tego potrzebuje, a nie ciężarną tylko dlatego, że ma brzuch przed sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja już nigdy żadnej ciężanej nie zaproponuję przepuszczenia w kolejce. jakiś czas temu stała za mną dziewczyna i ją chciałam przpuścić - okazało się, że nie jest w ciąży, że urodziła 3 miesiące temu i brzuch jej jeszcze nie zniknął. obu nam było głupio. nigdy więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie wkurza jak w kasie uprzywilejowanej - czyli uwaga w takiej gdzie 1-szenstwo maja niepełnosprawni, starsi ludzi i kobiety z dziećmi - ustawia sie szereg ludzisk którzy udaja ze nie widzą jak podchodzi tam taka osoba co ma pierwszeństwo! kas jest ze 20 do cholery, uprzywilejowane chyba 2 czy 3 i zawsze przy nich najwieksze kolejki. tylko ja mam buzie i potrafie egzekwować swoje prawo i zawsze ale to zawsze stanowczo przechodzę do kasy jak pierwsza.i jeszcze taki cymbał wzdycha pod nosem i patrzy krzywo! mam ochote takim ludzim łby pourywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam jak byłam dziewiątym miesiacu to zaczęły się u mnie o 7-mej rano bóle porodowe które się powtarzały gdzieś tak co 5-10 minut. I w takim stanie poszłam do Tesco i na poczte i normalnie stałam w kolejce razem z ludźmi jak każdy inny. I w jednym i w drugim miejscu dostałam bolesny skurcz w trakcie jak stałam w kolejce. Ale dawałam rade. Z kolei w pierwszym trymestrze miałam zawroty głowy i było mi tak niedobrze i rzygałam że z łóżka nie dawałam rady wstać. Żadna siła by mnie nie zmusiła żeby się do sklepu zwlec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×