44 lata i ciąża

Jestem przerazona - czwarta ciąża , słabo finasowo a ja mam 44 lata . Dzieci w wieku 21 , 16 i 10 Mało tego to miałam dwie cesarki . Miałam miec podwiazane jajowody 10 lat temu - okazuje sie ze nie .

No cóż.. Stało się. Jakoś musicie sobie poradzić. Zdrowia życzę!

Najstarsze moze isc do pracy. Ja od 19 roku pracuje

Spokojnie, dacie radę. U nas też była taka stuacja i mimo że mama straciła pracę 5 lat po urodzeniu najmłodszego dziecka, to dwoje starszych jest już samodzielnych a trzecie ma stypendium naukowe. W domu został najmłodszy - gimnazjalista - i chociaż kokosów nie ma, to jest miłość i szacunek :)

fajnie :) też bym tak chciała :)

Kochana co ja bym dała za pozytywny test - mam 31 lat i od kilku lat staramy się o pierwsze - dziecko to dar i cud, i wierzę, że jak Bóg da dziecko, da i na dziecko - nie trać wiary.

To tylko moment przerazenia zwiazany z niespodziewaną wiadomością. Będziesz bardzo szczęśliwa jak malec się urodzi,wierz mi :)

Ja Ci współczuję moja matka ma 47 lat i jest babcią (ja mam 27 ) to czas na bawienie wnuków a nie rodzenie bobasów . Co Ty dasz temu dziecku oprócz miłości bo w to nie wątpię :)

17:17 - bez przesady - 44 czas na bawienie wnuków? Chyba tylko w patologii...

Jeszcze dodam, że może twoja 47-letnia matka jest babcią, ale jest też matką, i jak ktoś ma więcej dzieci niż jedno, to jest normalne, że najstarsze może mieć już własne dzieci, a najmłodsze jeszcze chodzić do szkoły. No ale cóż, jak ktoś wiek 44 uważa za Bóg wie jak zaawansowany, to tylko współczuć - za 17 lat sama będziesz babcią (chociaż mentalnie już nią jesteś). BABCIA NIE JEST OD BAWIENIA WNUKÓW!

Normalne to jest jak baba po 40stce ma wnuki ale zeby w takim wieku zaliczyc wpadke to patologia.tfu

Kochana,nie zwracaj uwagi na głupie odpowiedzi. Ja jestem w Twoim wieku,staram się o dziecko od kilku lat .. Spotkało Cię wielkie szczęście! Ja być może nigdy nie doczekam się już maluszka... mogłam pomyślec o tym wcześniej-ale tylko praca i praca i strach przed jej utratą...a teraz żaluję.

Droga autorko ! Ty masz 44 lata i jesteś w ciąży..ja mam 21 lat i urodziłam półtorej miesiąca temu..na tym forum od mało kogo usłyszysz słowa otuchy..nie przejmuj się tym, ja zostałam zwyzywana, gdy chciałam się tutaj pochwalić ciążą, bo byłam szczęśliwa..powiem Ci jedno, nie załamuj się :) dacie radę na pewno..ja też na początku byłam przerażona, ale teraz jestem prze szczęśliwą mamą Madzi :) cieszę się, że mam małego Skarba, Ty też się ciesz ! Gratuluje Ci :)

Dziecko 5lat a matka 50lat. :D

Co masz zrobic?powies sie.nic innego nie pozostalo

spokojnie autorko, dasz rade, ja tez sie własnie dowiedziąłm o ciazy mimo ze planowanej, tez jestem przerazona, tak to juz jest w zyciu :)

Bez przesady to chyba w Polsce jest taki stereotyp że po 40-tce się już wnuku bawi.

Wolałabym zostać matka w 44 l niż babcia :( .

Na zachodzie pierwsze dziecko zazwyczaj ma sie po 35 roku zycia, ale Polska to nadal zascianek

U nas jak masz 40 lat to tylko butle z tlenem na plecy i balkonik sobie kupić hehe

kochan zapraszam cie do nas na nasze forum "ciąża i macierzyństwo około 40 ;) bo tutaj cię zaszczują,u nas znajdziesz ciepłą atmosferę i pełną akceptację

Juz sobie wyobrazam 50letnia babka biega za 5 latkiem.to jest chore :(

Wieszać sie nie będę :) jestem po pierwszych szczególowych badaniach i dziecko jest zdrowe - to dla mnie najwazniejsze . Moje wyniki tez dobre . Nigdy nie miałam problemów z ciążą , myslę , że i tym razem wszystko będzie dobrze. Jestem bardziej przerażona finansowo . Córka 21 studiuje dziennie , obecnie szuka pracy . Mąż podjłą dodatkowo pracę na pól etatu .

Dagmara napisz co mąż na to ucieszył się?

50 lat i 5 letnie dziecko ? A co w tym złego - może mam je zabić bo mam 44 lata ? żąłosny jesteś

To tu jest wiecej takich babek?swiat schodzi na psy.

Tak ucieszył się . Mąż jest młodszy ode mnie o 4 lata . Dzieciaki tez sie cieszą i to naprawdę szczerze.

Dagmara szczerze ci gratuluję.

Gratulacje! Będzie dobrze, jeśli tylko Twój mąż i dzieci będą Cię wspierać i pomagać. Sama jestem późną mamą (40 l.), czekaliśmy kilka lat na dziecko i choć jest ciężko (finansowo powodzi nam się dużo gorzej niż gdy zaczynaliśmy starania), to cieszę się, że się nie poddaliśmy.

Super, że rodzina się ucieszyła i że badania wyszły dobrze. Dasz radę, na pewno, to nieprawda, że jesteś w wieku do bawienia wnuków.