Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Facet na moim utrzymaniu odcielam go od zrodelka

Polecane posty

Gość gość

od pewnego czasu ma w nosie. pracuje ale jak twierdzi zarabia zaledwie 600zl. i tyle mi dal w srode. to kasa tylko naoplaty z jego strony. ale jedzenie kupuje tylko dla siebie. on oczywiscie sie burzy. ze jestem podla. z jakiej paki ja mam zywic doroslego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ff

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze z takiej paki, ze jestescie w zwiazku i od zalatwiania takich spraw jest rozmowa? a gdyby bylo odwrotnie to byloby ze facet to swinia, prawda? yayebie... ludzie, czy wyscie wlasne mozgi pozjadali? piszesz o swoim facecie jak o obcym czlowieku - moze sie po prostu rozstancie skoro tak cie to oburza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale co w związku z tym,autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiele razy rozmawiam z nim o tym. nie stac mnie na utrzymywanie 2 osoby. na nic nie mam. nawet na byty. do tekiej biedy doprowadzil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już o tym pisałaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale co w związku z tym,autorko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cyz dobrze postepuje. moze wkoncu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz co, moja szwagierka która od 5 lat utrzymuje swojego męża, który ma depresję i ogólnie olewkę społeczeństwa i życia w nim, powiedziała coś takiego na rady "zostaw go" / a co mam pozwolić by go robaki zjadły? I jest w tym wiele naiwności, ale też pięknego oddania w małzeństwie.... No ale to Twój facet, nie mąż...lepiej jak go zostawisz, skoro tak widzisz problemy w związku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale on nie probuje tych problemowo rozwiazac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12dla
Popieram autorkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w czym popierasz? że utrzymuje nieroba?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mnie to zawsze szokuje i zastnawia i ZAWSZE mam zagwozdkę jak osoby w związku, które np. mieszkają razem w jednym mieszkaniu tolerują coś, czego nawet ze strony zwykłego współlokatora tolerować się nie powinnno:) np. on nie sprząta - sorry, ale przecież on tu MIESZKA, nie płaci - ale miesza! i to jest argument, a nie, że przecież Cię kocha tak samo jest z przemocą - dla mnie pobicie przez obcego dresa jest logiczniejsze niż przez własnego faceta, ale nie dlatego, że facet tak bardzo KOCHA, tylko że z REGUŁY poza marginesem społecznym agresja jest nie do zaakceptowania. to wygląda tak jakby związek usuwał normalne zasady współżycia i wprowadzał swoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myślałam, że to działa w tą stronę, że NORMALNIE nikomu tego nie robię, więc osobie, z która jestem nie robię TYM BARDZIEJ a nie, to działa odwrotnie: wprawdzie normalnie tego nie robię, ale przecież to moja dziewczyna, MOJA, na pewno zrozumie, powinna zrozumieć, to nasze brudy itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×