myślę czasem żeby zapłodnić prostytutkę

Znalazłem w necie ogłoszenie fajnej dziewczyny 23-letniej. Mieszka w innym mieście. Myślałem, żeby tam pojechać umówić się z nią i , tak żeby nie widziała, założyć dziurawą gumkę, i ją podciągnąć. Może się to wydać śmieszne, ale podnieca mnie myśl, że urodzi moje dziecko i będzie je karmić piersią. Nie mam szans na założenie normalnej rodziny, a tak, by trochę moich genów zostało. Obawy są dwie: Że wyczuje operację ze spreparowaną gumką, oraz, że abortuje ewentualną dzidzię

jak ma olej we lbie to abortuje.

Ale aborcja w pl nie jest czymś legalnym. W sąsiedniej słowacji w prywatnej klinice kosztuje kilkaset euro. A po jej cenniku wnioskuję, że zbyt bogata nie jest. Jest bardzo ładna, a ma niski cennik, jest młoda. Stąd wniosek, że po prostu lubi seks, nie jest wyrachowana, jest młoda i niebogata. A więc wydaje mi się, że dość spore prawdopodobieństwo, że urodziłaby

jesli ma to byc twoje dziecko to mam nadzieje ze nie urodzi.

one jeszcze BIORĄ TABLETKI