Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czy jedząc zupki w proszku mozna schudnac?

Polecane posty

Gość gość

czy jedząc zupki w proszku (majace nie wiecej jak 100 kcal) mozna schudnac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Raczej nie ;). Są tłuste, słone (zatrzymują wodę) i mają 0 błonnika. A na dodatek będziesz ciągle czuła głód.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a gdyby taka zupka zastapic tylko obiad....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna rayla 86
absolutnie daj spokoj z zupkami i przetworzona zywnoscia, od nich sie tyje a nie chudnie! maja mnostwo chemii, weglowodanow, soli...a makaron to zabojstwo.tylko ****** duza podaz bialka a mala wegli w 5 malych posilkach.wiem co mowie, w ciagu 3 miesiecy schudlam 18kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestę poetkom
Stracisz faldy, cellulity i odzyskasz skore mloda Po******laj zupki w proszku, tylko nie zalewaj woda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do czarna: mozesz mi podac przykladowe menu i liczbe pochlanianych kalorii? Ja wlasnie 18kg mam do zrzucenia :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna rayla 86
nie robcie dziewczynie wody z mozgu:) im zywnosc jest bardziej przetworzona chemicznie, tym gorzej wplywa na figure.jedz chude mieso, sporo surowizny, zielone warzywa i odstaw slodzone , gazowane napoje i soki,oraz pieczywo a zobaczysz jak ci waga poleci w dol.tylko potem nie wracaj do dawnego sposobu zywienia bo bedzie jojo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna rayla 86
juz Ci mowie:) nie przekraczam 1500kcal dziennie, zwracam uwage na mala podaz weglowodanow (do 30g dziennie max), mniej koncentruje sie na tluszczach, bo paradoksalnie to gflownie od cukrow sie tyje a nie od tluszczy.Duuuzo bialka! przykladowe dzienne menu: sniadanie: dwa jajka na twardo, 2 plastry chudej poledwicy z indyka lub kurczaka 2sniadanie kefir/lub jablko obiad:tatar z wolowiny/lub gotowana piers z kurczaka ze szpinakiem podwieczorek serek wiejski obiad 150g malzy (rozmrozonych)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna rayla 86
sniadanie najwieksze, kolacja najmniejsza, najlepiej przxed 18 i przynajmniej 2 litry wody niegazowanej oraz herbata zielona /czerwona oczywiscie bez cukru. no i ja biegalam, lub jezdzilam na rowerze, ale teraz mam juz 50kg i odpuscilam cwiczenia, a waga nie rosnie, mimo ze nie cwicze juz miesiac, tzlko przy zachowaniu diety.raz na tydzien pozwalam sobie na 2 kromki ciemnego chleba na sniadanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurcze ... małży nie lubię :-) z tym jedzeniem przed 18 .... chyba chodzi o to by jesc najpozniej 2h przed snem a niekonkretnie przed 18 a powiedz jeszcze ile godzin tygodniowo poswiecalas na cwiczenia? u mnie niestety problemem jest niedoczynnosc tarczycy, ale gdy mialam prace "w ruchu" nie mialam klopotow z waga a jadlam wszystko....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna rayla 86
malze mozesz zastapic krewetkami, generalnie chodzi o to, by wybierac mieso ktore ma duzo bialka a niewiele tluszczu.najcenniejszy jest kurczak, indyk, wolowina i owoce morza oraz ryby, byle nie wedzone i nie smazone.np.tunczyk w sosie wlasnym.przez pierwszy miesiac biegalam godzine 3 razy w tygodniu i reszte tygodnia godzinke na rowerze stacjonarnym.potem troche to ograniczylam zbraku czasu, ale waga i gtak pieknie szla na dol.a prace mam siedzaca:) glowna rzecz - nie ma wyjscia, schudniesz, jesli odstawisz ziemniaki, makaron, ryz, kasze, pieczywo, slodycze...ja mam mala tajemnice - w ogole nie jem cieoplych posilkow, nic gotowanego, smazonego...zimne pozywienie wymaga duzego wydatku kalorycznego ze strony organizmu zeby jes strawic, wiec jak chcesz schudnac to nie za pomoca goracych zup:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna rayla 86
moze i tak, ze 2 godz przed snem, chodzyi o to bys kladla sie spac lekka, nie z obciazonym zoladkiem. z wiekiem metabolizm zwalnia i mimo ruchu nie bedziesz mgla jesc wszystkiego.na poczatku warto go podlrecic ruchem, to wspomaga perystaltyke jelit.i ZADNYCH PRZECZYSZCZACZY bp sie zablokujesz.Ewentulanie na poczatku colon c i duzo kefirow.jogurty sa sztucznie dosladzane, maja mnstwo weglowodanow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za cenne wskazówki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna rayla 86
nie ma sprawy, polecam sie na przyszlosc:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Razowy
Pojawiło się tu wiele wątków :-) Zupek w proszku nie polecam, chociaż schudnąc to pewnie by się dało (przy odpowiednim bilansie kalorycznym), ale to na pewno niezdrowy sposób. Co do innych sposobów na mocne ograniczenie kalorii - duży potencjał tkwi w piciu - czyli jeśli zamiast coli, lemoniady itp. wprowadzisz do diety kwas chlebowy, to na kaloriach jesteś bardzo do przodu, a i zdrowiej. Oczywiście polecam też picie sporych ilości zwykłej wody, ale zdaję sobie sprawę, że nie wszyscy to lubią (brak smaku).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×