Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Nieznośni dziadkowie.jak wytrzymać?

Polecane posty

Gość gość

tak się złożyło,że mieszkam z dziadkami(obydwoje po 80,już nie na "chodzie"). Wszystko trzeba pomagać(nawet do kibla iść).Wszystkie sprawy za nich załatwić,zakupy zrobić,jak wypadnie jakiś szpital(zdarza się często) tylko ja jeżdzę(tak wyszło,że nikogo już nie mają).Tak więc nie mam własnego życia,bo ciągle trzeba z nimi być,wyjechać na wakacje czy choćby na weekend nie ma mowy,ciągle wołają itd.Rzecz w tym,że ciągle mnie obgadują do swoich sąsiadów i wgl :( Że się nimi nie zajmuje jak trzeba,że nie mają podstawowej opieki,że nie interesuje się nimi(chcieliby,żeby z nimi siedzieć całe dnie) a ja też mam swoje obowiązki w tym remont generalny i dziecko.Psychicznie mam dość,bo nie dość,że tylko mnie mają na zawołanie to jeszcze k****a wszystko źle :( Nie jestem ich prawdziwą wnuczką,bo adoptowali moją matkę,a ona poszła w tango wiele lat temu i się nimi nie interesuje.Ciągle powtarzają,że woleliby mieć prawdziwe wnuki itd :( jak wytrzymać psychicznie?Coraz częściej myślę,że będę się cieszyć jak umrą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starsi ludzie tacy sa nawet do " swoich " rodzonych dzieci i wnuków . Nie przejmuj sie tym i nie bierz sobie tego do serca . Bóg i Los Ci wynagrodzi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mi babka marudzila to postawilem sprawe jasno. Jestes skazana na mnie i jak bedziesz truc to Cie zostawie i bede mial w nosie a Ty umrzesz z glodu bo nie przyjde. Wiec mi grzecznie stara babo bo zostaniesz z reka w nocniku. Podzialalo babka nigdy juz sie nie rzucala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak sa na mojej lasce to grzecznie a jak nie to wypad i radzic sobie samemu. Ewentualnie oddaj do domu opieki. Ty masz prawo zyc wlasnym zyciem,masz swoje sprawy i obowiazki,sa rzeczy ktore chcesz robic.Oni juz swoje zycie przezyli i zatruwaja Twoje.Jak sie da oddac jak nie postraszyc zeby grzeczni byli. Ty sie rozwijasz i jak Ci zakloca rozwoj czy nauke to potem nie bedziesz miala co jesc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też im kiedys powiedzialam ze jak beda tak robic to beda skazani na siebie.to przestali do mnie pyskowac ale do obcych pyskuja nadal :( jak cos kupie im na ich prosbe to zawsze nie takie chcieli,złe,zle zrozumialam itd (mimo ze sami tego zazadali) albo sytuacja z tv-mieli dobry telewizor,kazali sobie kupic nowy.ja im mowie po co wam skoro ogladacie tylko jeden raz w tyg msze??chca i juz.wiec pojechalam,kupilam.ich forsa-chca niech maja.maz im to wszytsko zamontowal bo i antena byla do wymiany itd.teraz miaucza ze nie transmituja juz tej mszy co ogladali,po ciul im kupowalam ten tv itd :( no k***a szlag mnie trafi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to niech z dwa,trzy dni pobeda sami moze im sie oczka otworza? Nie idz tam i czekaj na telefon jak zadzwonia to moze milosciwie sie zjawisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i tak jestes twarda,ja mowie tylko raz,potem nie ma gadki. Moze nie kumaja,ze oczernianie Ciebie w oczach sasiadow tez Cie wnerwia? Powiedz,ze jeszcze raz uslyszysz cos a to bedzie koniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak jest doslownie ze wszytskim :( babka jest na tyle na chodzie ze sama sobie ugotuje i sama sobie pierze drobne rzeczy(grubsze wrzucam do automatu) kupila sobie ta pralke co dawniej baby mialy(wirnikowa czy cos,ze calkiem mokre szmat sie wyciaga osobno sie plucze itd).ja jej mowie po kij ci to,ja mam automat wrzuce ci co bedziesz chciec bez problemu i bez meczarni.ona nie.kupila sobie i do mnie przylazi zebym jej tym prala.ja mowie ze ja nie po to kupilam sobie automat zeby sie tym ch*jstwem meczyc i ze ja tym nigdy w zyciu prac nie bede,chce niech da ciuchy do automatu albo niech pierze sama.to pierze sama i do kazdego gada ze taka ma opieke ze nawet jej uprac nie ma kto.to samo z gotowaniem-kilka razy jej mwoie nie mecz sie nie gotuj ja ugotuje jutro to i to.ona ze ok.na nastepny dzien zanosze im obiad patrze a ona mowi ze nie bedzie tego jesc bo ona co inne gotowala :( wiec po kilku takich sytuacjach przestalam sie interesowac jej obiadami to teraz pyskuje ze ma ponad 80 lat inie ma jej kto ugotowac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w moim przypadku tak sie nie da bo mieszkamy w jednym domu.kazdy ma swoje mieszkania ale jak cos chca to leca do mnie.nieraz tez juz nie wytrzymuje i mowie im prosto z mostu ze slyszalam na swoj temat to i to wiec prosze mnie nie wolac i nic wam pomagac nie bede.to sie wypieraja w zywe oczy ze nic nie gadali itd.wlasciwie chodzi o babke bo dziadek juz wcale nie chodzi i niewiele mowi bo jest po 2 udarach,nie moge go olac i nie isc sie nim zajac bo on nie pyskuje i wymaga opieki no stop

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
za miekka jestes i pewnie to widza. Trzeba byc stanowczy, olej ich na dluzszy czas mowie Ci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i co mam wyjechac z wlasnego domu nie wiadomo gdzie i zostawic dziadka samego na pastwe losu?on mi krzywdy nie robi bo jest jak roslina,potrzebuje opieki bo mnie wychowal :( a ona sie nim nie zajmie sama i nie da rady :( to nie jest takie proste :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chodzi o to,że ja juz mam dosc tego jej pyskowania do kzdego :( nie dosc ze nie mam wlasnego zycia bo jak chce gdzies wyjechac to nie moge(bo dziadek) to babka na kazdym kroku na mnie pyskuje do sasiadow :( wyrabia mi tym c*****a opinie bo ja im pomagam,jezdze po szpitalach robie zakupy zalatwiam wszytsko jak tylko o cos poprosza to robie a ona k***a wiecznie zle i zle :( jestem beznadziejna bo nic im jej zdaniem nie pomagam bo mam meza nie takiego jak ona chce bo do kosciola nie chodze i ch*j wie co jeszcze :( i wiecznie do sasiadow mowi ze wy to macie kochane wnuki jak wam zazdroszcze jak mi przykro ze ja tak nie mam tylko taka k***e itd :( to jest mega przykre bo te wnuki ktore jej sie tak podobaja zajmuja sie tylko soba i w d***e maja swoich dziadkow,babcia od sasiada sie pochorowala to musiala busem jechac do lekarza bo ja nikt nie zawiozl a wnukow ma chyba z 10 :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jak nie jest proste i czujesz,ze musisz pomagac bo wychowali to czego marudzisz? Grzecznie dzialaj, podcieraj,pomagaj i grzecznie wysluchuj jak to jestes najgorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
współczuję, trzeba mieć silną psychę i cierpliwość na to wszystko, wg mnie oni nie sa szczęśliwi skoro są niemili i obmawiają, modlitwa, zwrócenie do Boga może pomóc, ona potrafi zmienić serca ludzi, a raczej Bóg. Żeby Cię odciążyć, może załatwicie kogoś z opieki, pielęgniarkę środowiskową, czy jak to się nazywa albo z mopsu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
marudze bo to po prostu przykre ze ja z nimi jestem na co dzien i maja opieke jakiej wielu ludzi nigdy miec nie bedzie a mimo to jestem wiecznie zla :( to po prostu bardzo smutne i wykanczajace :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie masz godnosci! Jakby ktos tak na mnie najezdzal to chociazby umieral bym go olal. W duszy mam kogos kto mnie tak traktuje i moze sobie to mawet byc papiez. W nosie mam kogos takiego i jego los niech zdycha jesli nie kuma,ze za pomoc nalezy sie podziekowanie a nie podkladanie nog. Podtrzymuje,ze jestes miekka ,za miekka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę, że szczera rozmowa z nimi też może pomóc, ale bez pretensji i krzyków, o Twoich i ich uczuciach, tak, że można się rozpłakać, żeby oni zrozumieli, że Tobie też jest ciężko, starasz się jak możesz, a ciągle źle i obrywasz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taka pielegniarka chodzi raz w tyg,popisze cos i idzie sobie,zrezygnowalam z tego bo nic nie pomogla tylko jeszcze d**e zawracala tymi swoimi wywiadami.glownie chodzi o babke bo dziadek byl zawsze ok,teraz jest juz bardziej roslina i trzeba sie nim zajmowac.nie jego wina ze jest chory i krzywdy mi nie robi wiec bylabym niesprawiedliwa gdybym jego karala za zachowanie babki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a twoim zdaniem godnosc polega na zostawieniu chorej osoby na pastwe losu bo jego malzonka jest wredna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moim zdaniem godnosc sie ma wtedy gdy chama sie olewa a nie gdy jak na ciebie pluje mowisz,ze pada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest starsza kobieta i maruda , daj spokój i nie denerwuj sie . Olewka i rob swoje :) Podziwiam Cie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozmowa na nic sie nie zda,ja jej juz wiele razy wykrzyczalam wszystko i nic to nie dalo. :( spokojnie tez z nia nie mozna bo chocby jej d**e miodem smarowac to zawsze zle i w oczy udaje ze jest ok a poza oczy obsmaruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak,teraz jest starsza :( ale kiedys byla mloda i wtedy tez wiecznie jej bylo zle :( generanie ma tam pare starych pierdzieli kolezkow jak i ona i im si zwierza a resza jej unika i kazdy mowi ze jest mega falszywa od zawsze :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zycze nigdy nikomu zle ale mam nadzieje ze ona wkrotce umrze a ja bede miec spokoj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
rozumiem cię ta babcia to taka toksyczna osoba, wpędza w poczucie winy, szantażuje, obgaduje i w ten sposób swoją starczą zawiścią zatruwa ci młode lata szczerze współczuję bo też mam taką cudowną staruszkę w rodzinie, terroryzuje wszystkich wokół i wiecznie gra poszkodowaną przez los i tak długo manipuluje aż wszyscy tańczą jak ona zagra wszyscy wokół sfrustrowani a tylko ona zadowolona z życia bo wszyscy jej ustępują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie przywary wieku starczego że niektórzy robią się zgorzkniali i mega uciążliwi, to wina demencji nie przejmuj się tym jaką opinię babcia ci robi przed sąsiadami, co najwyżej możesz im powiedzieć że babci głowa szwankuje i opowiada niestworzone historie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile dziadkowie mają lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja jej nie ustepuje i ona do mnie nic nie pskuje bo sie boi awantury( owszem robie czasem awantury jak mam dosc) byla ostatnio sytuacja ze zrobila mi liste zakupow i ja jej wszystko z listy kupilam.przyjezdzam do domu to sie okazalo ze ona nie chciala kiwi jako owocu tylko soki do wody o smaku kiwi( a na kartce napisala:syrop do wody a w nastepnej linijce po prostu kiwi). cerata sie okazala zla(bo chciala jakas inna a nie taka) a jak pytalam 10 razy jaka ma byc konkretnie to mowila ze byle jaka byle nie czarna.no k***a :( dziecko zle wychowuje bo ma dyscypline i nie wolno wszytskiego(to jest moim niewolnikiem) obiady jemy ozlej porze(za pozno) itd itd,za duzo piore,robimy remont to demolujemy dom trawe kosimy za rzadko albo za czesto,mamy brzydkiego psa i wgl :( no k***a brak slow :( skad sie tacy ludzie biora :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
81.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i z tymi zakupami to sie skonczylo tak,ze odmowilam calkowiecie robienia im zakupow.kupowalam co chcieli i kiedy chcieli.teraz musi sie prosic sasiadow bo ja nie kupuje nic,powiedzialam prosto z mostu zeby do mnie nie przychodzila z kartka bo ja nic nie kupie jej za to ze tak wybrzydza i wszytsko zle.jak mi mowi zebym jej cos kupila jak bede na zakupach udaje ze nie slysze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×