co zrobić z nadmiarem ubranek ?????

Dziewczyny tak się zastanawiam- dostałam od koleżanek 6 dużych worków ubranek - wszystkie są markowe, świetnej jakości, w ogóle nie są sprane ani nie znoszone. Przez to, że były naprawdę drogie, materiał zachowuje się rewelacyjnie... no i tak się zastanawiam co z tym zrobić? Moje dziecko wyrosło już 3 takich wielkich worków ubranek... nawet nie jestem w stanie przeliczyć ile tam jest sztuk ubrań... bo masakrycznie dużo, wiele ubranek w ogóle nie zdążyłam ubrać, są nawet i takie z metką... Nie wiem czy wypada mi sprzedać takie ubranka skoro były od kogoś? Ale z drugiej strony, żadna koleżanka nie chce ich z powrotem... No, ale co jak za rok, dwa któraś jednak zajdzie w ciąże i upomni się o swoje ciuszki ? No kurcze strasznie problematyczna sytuacja, bo ja nie mam już co zrobić z tymi workami, ich ciągle przybywa, zagracają mi całe pomieszczenie gospodarcze... z czasem przecież zaczną niszczeć w takich workach, a ubrania są prześliczne!!! Co byście zrobiły na moim miejscu?

czy Wy zwracałyście koleżanką ubranka, które dostałyście? Co z nimi zrobiłyście?

W Otwocku jest osrodek adopcyjny. Oni chetnie przyjmuja. Oddawalam tam rzeczy po swoim dziecku. Zrobisz jak będziesz chciala ale ja uwazam ze jak dostalas za darmo to warto przekazac komus potrzebujacemu. Np domowi dziecki lub samotnej matki. Dawalam tez na dom samotnej matki .

Zapytaj najlepiej koleżanek jeszcze raz czy nie chcą z powrotem tych ciuszkow. Jeśli nie, to zapytaj, czy możesz je sprzedać i co zrobić z pieniędzmi ze sprzedaży.

skoro dostalas to sa twoje i mozesz zrobic z nimi co chcesz, ja tez dostalam od kolezanki ubranka i teraz znajoma zaszla w ciaze i wszystko jej dalam :) tak przechodza z rak do rak

ja dostawalam od siotry ubranka. 90% jej oddalam.bowiadomo niekotre sie zniszczyly. a reszte ubran oddaje takiej pani co ma mala corke.

kuzynka zastrzegla ze chce spowrotem bo planuje jeszcze dziecko poza tym pozycza kolezance ktora urodzila po mnie druga kuzynka nic nie mowila kiedy pytalam sama nie wiedziala ale ja odkladalam z powrotem do wora no i teraz zaszla w trzecia ciaze i chce zeby oddac :) ja bym radzila [ogadac i dowiedziec sie i oddac chyba ze wyraznie powiedza zeby oddac biednym czy cos

ja bym zwróciła i podziękowała bo wiem ze siostra też dostawała ubranka ale możliwe ze znów będą miały dziecko kolezanki i wtedy głupio by było nie oddać skoro sie im przydadzą

no właśnie, ale ja pytałam co najmniej po 5 razy tych koleżanek czy chcą abym zachowała ciuszki i jak moja z nich wyrośnie to spakowała i oddała... każda powiedziała, że nie chce ich z powrotem, bo nie ma gdzie trzymać i że nie planują już drugiego dziecka. Kurcze, no ale koleżanki mają po 26 lat, dzisiaj nie chcą drugiego dziecka, a co jak za 2 lata stwierdzą, że jednak chcą? Ja sprzedam ubranka, albo właśnie oddam gdzieś do domu samotnej matki, czy do sierocińca... a one się obrażą ? Generalnie nie miałyby podstaw być złe, bo pytałam.. ale jakoś tak mimo wszystko jest mi głupio, bo wiem jak to jest... ;/ potem ja wyjdę na sknerę, że zagarnęłam wszystko a grosza nie dałam... ehh ;/ Najgorsze mimo wszystko jest to, że te ubranka są naprawdę bardzo drogie.. koleżanki wydawały grube tysiące na te firmowe ciuszki... za szmatki po 5 zł pewnie by się nie upominały... ale za body po 100zł.. to chyba jest się po co upominać ;/ nie wiem co z tym zrobić... No bo ja też nie mogę magazynować tych ubrań u siebie i czekać czy której się odwidzi...

Powiedz to co nam. Ze nie masz gdzie trzymac i ze chcesz oddac . Czy sie zgadzaja czy nie?

Koleżanki powiedziały że nie chcą ubranek spowrotem więc zrób z nimi co chcesz, dostałaś je więc są Twoje. Możesz cześć sprzedać, część oddać potrzebującym. A za pieniądze (jeśli sprzedasz) możesz kupić coś swojemu dziecku i po upominku dla koleżanek np coś z biżuterii będą mieć pamiątkę a Ty okażesz wdzięczność w ten sposób. A jeśli którejś z koleżanek jednak przytrafi się ciąża to wtedy przyjdzie Twoja kolej na kupowanie ciuszków ;)

Dokładnie tak. Zadzwon do każdej z tych koleżanek i powiedz że te ubranka od nich to są już za małe na twoje dziecko i musisz się ich pozbyć bo nie masz gdzie trzymać. Zapytaj czy możesz im je oddać a jak nie będą chciały to uprzeć że skoro nie chcą ich z powrotem to jesteś zmuszona je oddać dla biednych lub sprzedać.

ej swoją drogą, to niektóre powariowały z tymi ciuszkami... właśnie przeglądam jeden worek i zorientowałam się, że chyba przeoczyłam w nim sporo ubranek... masakra! znalazłam tam sukieneczkę na 9-12 miesięcy dla dziewczynki z metką na 229zł... sukienka wygląda na taką na wesele... kosmos dać tyle pieniędzy na sukienkę i jej nawet nie założyć....

ta wypowiedź wyżej to moja.

A postaw się w odwrotnej sytuacji. Dajesz koleżance w prezencie ciuszki, nie zaznaczasz przy tym że chcesz je spowrotem, pytana nadal ich nie chcesz. Tak więc koleżanka sprzedaje lub oddaje ciuszki :) obraziła byś się wtedy? Nie sądzę :)

raczej bym się nie obraziła... ale chyba dlatego, że mnie nie byłoby stać na tak drogie ubrania... a w tej sytuacji czuje się bardzo nieswojo.

Daj spokój :) właśnie może dlatego nie chcą tych ubranek spowrotem bo je stać i jeśli by przytrafiła im się ciąża to wolą kupować swoim dzieciom nowe rzeczy :) za parę lat np uznają że te ubranka są już np nie modne czy coś... To po co masz to magazynować i zagracacać sobie mieszkanie. Ja bym Ci poleciła część sprzedać, część oddać a jeśli koleżanki są w porządku to zapewne będzie im miło że za ich sprawą poniekąd biedniejsze dzieci będą miały w czym chodzić :)

Napisz do mnie, chętnie cos odkupię :-) . Jeśli jestes zainteresowana. mal-gun@wp.pl