pytanie do kobiet które miały doświadczenie z dużym i standardowym penisem

Otóż moje pytanie jest takie czy jak któraś z was kochała się z hojnie obdarzonym mężczyzną i było jej przyjemnie a później kochała się z facetem który miał standardowego penisa to mimo wszystko odczuwała przyjemność i satysfakcję z seksu czy jednak myślałyście "no jednak nie ma to jak duży penis" pytam bo ja zaliczam się do standardowych rozmiarów (15cm) i nie chciałbym spotkać kobiety która nie czerpie przyjemności z seksu bo nie mam tak dużego jak jej poprzedni partner. Podobno nie rozmiar się liczy, no ale wole zapytać o to kobiety, pozdrawiam.

Zaliczyłam pięć rozmiarów, w tym dwa malutkie, dwa mniej więcej takie jak Twój i jeden wielki - ponad 20cm. Najlepszym kochankiem był jeden z malutkich, mimo że w niewielu pozycjach mogliśmy poszaleć. Wielki natomiast obijał mi macicę - nie żartuję - nawet w pozycji klasycznej. Mimo, że byłam na niego strasznie napalona, to ból był ogromny :/ Wniosek? O ile tylko trafisz na normalną kobietę, z normalnymi wymaganiami - będziesz w sam raz. Do małych zresztą się nie zaliczasz ;) Liczą się umiejętności a nie rozmiar, możesz mi wierzyć.

W sądzie sędzia pyta powódkę o wiek: - Dwadzieścia dwa i parę miesięcy. - Ile? - No... sto osiemnaście.

up

A teraz pytanie. Wiem ze to dla niektorych skrajnosc ale... Kogo byscie wolaly 1 - wysportowany facet z penisem 14 cm swietnym technicznie w lozku ? 2 - facet normalnie (przecietnie ) wygladajacy sredni w lozku ale z penisem np 18 cm ? . Wiem ze idealem bylby numer 1 z penisem ok 19 cm :D

Pierwszy z całą pewnością :)

Wysportowany z 14 milinami na koncie

"przetestowalam" ośmiu partnerów, i powiem szczerze, ze ten z duzym penisem zadawal mi ogromny bol, wiec jesli kobieta nie ma tam "wiadra" :P to zawsze bedzie ja bolalo i to malo przyjemne, reszta byla taka standardowa i jeden malutki ktory tak samo jak inni dobrze sobie radzil, poki co z bylym bylo najlepiej, z terazniejszym jest dobrze ale musimy to dopracowac.. takze nie dla kazdej kobiety musi byc "duzy" pozdrawiam :)

up

15 cm to duży penis, normą w Polsce jest ok. 13 cm, więc sądzę że źle mierzysz (mierzy się od góry a nie od dołu). Gdybyś miał naprawdę 15 cm, nie miałbyś kompleksu. A co do pytania - z dużym (w sensie ok. 16-17 cm) penisem było fajne, ale raz miałam takiego co miał ok. 19-20 cm i bardzo mnie bolało. Małe penisy odpadają, nie da się normalnie kochać, bo nie można wykonywać mocnych ruchów - od razu wypada.

Na mojej dwudziestce mogła by się nie jedna dobrze pobujać. Jest cały czas do wzięcia.

Ja majac 14 cm w wzwodzie doszedlem do takiej perfekcji ze zadna pozycja nie jest problemem i moge ostro penetrowac cipke mojej dziewczyny nawet przez pare godzin w najrozniejszych pozycjach. O wielokrotnych orgazmach juz nie wspomne.

A co powiecie miłe Panie na sztywne penisy. Mam ok. 14 cm ale we wzwodzie jest bardzo sztywny, uniesiony prawie do pępka i nie da się odginać w dół. Czy któraś z Was miała takiego w sobie? Jakie pozycje były najlepsze, czy czułyście ból?