Nerwica ?

Witam. Mam pytanie do osób którzy borykają się z nerwicą . Mam pewien problem i męczy mnie od grudnia. Zaczęło się gdy myślałam, że jestem w ciąży i panicznie się bałam wtedy pojawiły się duszności zawroty głowy, ból w klatce piersiowej. Poszłam do lekarza i objawowo stwierdził, że to refluks dodam, że schudłam przez to 12 kg. Było ok jakiś czas teraz znowu zaczęłam się denerwować bo jestem osobą na ogół bardzo nerwową i znowu te duszności uczucie braku wzięcia pełnego oddechu i budzący w nocy piekący ból w mostku tak jakby serce. Już nie wiem co mam myśleć jestem nerwuską i to bardzo. Mama mówi, że mam się wyciszyć b sobie narobię takiej nerwicy, że ho ho mam dopiero 25 lat a już takie coś , mam synka i najbardziej czego się boję to że padnę jednego dnia i już nie wstane a synek zostanie sam. A na lekarzy u nas nie mam co liczyć bo nawet prosić się nie chce o skierowanie na badania bo zaraz z morda jadą.

Jakbym czytała o sobie. Też mam nerwicę i takie same objawy od 5 lat. Łatwo powiedzieć komuś, kto nie ma nerwicy, by się wyciszyć, ale przy nerwicy wydaje się to nierealne, chociaż tak naprawdę jest to realne.

Poważnie przy nerwicy można mieć takie objawy? Mnie nawet denerwuje czasami to, że mój syn głośno się bawi i wtedy krzyczę na niego i bach zaczyna się dusznośc i wgl. Nawet to że partner skubie coś paznokciami pojawiło się to po tym jak bałam się że jestem w ciązy bo panicznie jej się boje, przyznam że synek nie był planowany i przez ten stres nawet nie mam ochoty na sex ;/ mimo tego że biore tabletki.

ohhh ziuta

I powiem, że mama też miała nerwicę kiedyś miała taki atak serca że myśleli że dostała zawału . Dziwie się sobie że jestem taka młoda i już nerwica ;( mamam mówi, że sama sobie tego narobiłam bo jestem nerwuska i na wszystko zwracam uwagę mam nawet tak, że w domu codziennie musi być błysk i jak coś się dzieje w rodzinie to wiele biorę na siebie , poradźcie jakie tabletki uspokajające są dobre ale takie co mnie nie otumanią .

A najgorsze jest to że obawiam sie o poważną chorobę i ciągle czytam w necie o objawach i chorobach ;/ masakra :( a tym się jeszcze dobijam

Dokładnie takie są objawy nerwicy. Przez nią może wydawać się, ze masz wszystkie choroby, nawet zawał, raka, czy jeszcze coś poważnego, kiedyś nawet chorobę tropikalną sobie wmówiłam, mimo że nie byłam zagranicą(no ale przecież mogłam rozmawiać z kimś, kto był). Radziłabym Ci wypróbować zioła np. Persen, Kalms, czy może jakiś inny preparat, który zaproponuje farmaceuta(tylko nie polecam homeopatii). Z leków chemicznych dobry jest Tranxene, dostępny na receptę. Nie otumania, ale można się uzależnić jeżeli się długo bierze.

Ktoś jeszcze się wypowie ?

Tak się boję, że to coś poważnego było ok do czasu jak nie pojawiły się te piekące bóle w klatce piersiowej, czasami aż się chce wymiotować a kiedyś miałam tak, że jak gdzieś się wybierałam to bolał mnie brzuch i kończyło się to częstą wizytą w wc.

Ja też miałam pieczenie w klatce piersiowej, bóle brzucha, różne dolegliwości trawienne i bardzo często nudności. Miałam nawet tak, ze było blisko wymiotów. Polecam Ci forum psychologiczne, bardzo dużo osób tam pisze o swojej nerwicy. Nie musisz nawet zakładać tematu, ani się logować, wystarczy poczytać objawy innych ludzi, może się uspokoisz.

Dziękuję Tobie bardzo :) jutro polece po tabletki i zobacze czy pomogą :)

Trzymaj się :)

Dziękuję i wzajemnie :)