Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

sprawdzacie telefony

Polecane posty

Gość gość

swoich partnerów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne, nie chcę zostać zdradzony w słoneczny dzień:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w jaki sposób sprawdzanie telefonów miało by zapobiec zdradzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uciąłbym np. słodką wymianę smsków:O plącze sie przy niej taki jeden kolega. z którym wymienia słodkie uśmieszki. k***a:O wchodzę też na kompa, wymogłem hasło do facebook'a, generalnie trzymam rękę na pulsie i Wam też radzę, jeśli chcecie mieć związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona ma siedem innych adresów @ i wali cię po rogach, aż miło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, bo nie chce sie w*****ac, jak cos jest na rzeczy to telefon raczej nie pomoze tak jak juz ktos wyzej napisal, telefon nie zapobiega zdradzie, bo zdradzic mozna wszedzie i albo ktos sie dobrze z tym kryje i ma leb na karku albo wysyla sygnaly ze cos jednak wisi w powietrzu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zgadzam się z powyższym. moja koleżanka tego nie robiła, też była taką idealistką, żeby szanować cudzą prywatność. haha. frajerka. zdradzał ją z trzema.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robiłam to jakieś 11 lat temu a potem się z tego wyleczyłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07.05.14 , raczej nie ma tych adresów, ufamy sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wachamy majty zaufanie w spolce zoo jest niepotrzebne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gdybyście sobie ufali to nie musiał byś jej sprawdzać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swego czasu nawet pamiętnik
jej czytałem, była dziwną osobą, tak, prowadziła pamiętnik a mieliśmy po 25 lat:O jak zacząłem czytać to się przestałem dziwić, że jest dziwna, j******a laska z depresją:O i z jakimiś marzeniami o innych fagasach:O d******** warto sprawdzać z kim się jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość 07.05.14 , raczej nie ma tych adresów, ufamy sobie. X Dobre, ufamy sobie. .... wchodzę też na kompa, wymogłem hasło do facebook'a, generalnie trzymam rękę na pulsie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, nie wyobrażam sobie coś takiego zrobić i raczej nie wybaczyłabym gdyby mi zrobiono. nawet jawnie - nie zgadzam się na to, być może są bliskie związki, których to rajcuje, że mają nad sobą kontrolę. mnie nie. to czy jestem wierna to kwestia zaufania, a nie kontroli. poza tym, gdybym miała kogoś zdradzić nie zostawiałabym żadnych śladów. chyba, że to byłby spontaniczny wyskok spowodowany emocjami - wtedy biorę konsekwencję za niedopatrzenie w usuwaniu śladów. oczywiście gdyby mi to było potrzebne. ale generalnie nie uznaję podchodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja swego czasu nawet pamiętnik
bazienka, ja nie czytałem po latach, ona na bieżąco pisała, ja na bieżąco czytałem jak wychodziła do pracy. co na miała we łbie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak mnie mój zaczął zdradzać to od razu po nim było widać, motał się w wypowiedziach, często się powtarzał bo zapominał że już o tym gadaliśmy, był ciągle zmęczony i smutny, zostawiał tel w innych pokojach... aż w końcu powiedziałam mu że wiem z jego tel że mnie zdradza mimo iż go nie sprawdzałam (bo nie miałam jak) i faktycznie tak było:) można się skapnąć bez sprawdzania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja uznaje podchody jedynie gdy cos jednak jest nie tak jak byc powinno, zreszta mam silna intuicje i nie raz przez zwykly przypadek natknelam sie na rzeczy o ktorych nie powinnam i nie chcialam wiedziec, cos zycie pisze rozne scenariusze, jedyne co moge powiedziec to to, ze jezeli kiedykolwiek pojawi sie znowu jakis cynk, nie mowie tu nawet o zdradzie fizycznej tylko wirtualnej np, to koniec z takim zwiazkiem, pakuje manatki i nawet nic nie powiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie. Nie zniżyłabym się do takiego poziomu, nie tolerowałabym też naruszenia mojej prywatności. Dla mnie jest to coś czego się nie robi i czuję pogardę do takiego zachowania. I nie jestem wcale ufna i naiwna- nie mam żadnych złudzeń co do ludzkiej natury- zdradzić może absolutnie każdy, ale nie interesuje mnie wymuszanie lojalności szpiclowaniem i kontrolowaniem. Jak chce zdradzić czy odejść- krzyżyk na drogę, bo i tak nie chcę być z kimś kto nie zdradza tylko dlatego, że się go pilnuje. Jak dla mnie osoby, które "pilnują" swoich partnerów przed czyhającymi na nich "d******i" tylko same się upokarzają i ośmieszają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×