tabletki anty a niepłodność

Dziewczyny co o tym myślicie? Wystraszyłam się nie na żarty dwie moje koleżanki mają problemy z zajściem w ciążę. Obie starają się o dziecko ponad rok. Wcześniej każda z nich brała tabletki. A teraz dowiedziałam się, że moja kuzynka po odstawieniu cilestu od roku nie ma okresu. Bierze tabletki na wywołanie, teraz 4 listek, jak narazie bez rezultatów. Lekarka jej powiedziała, że ma po tabletkach wszystko rozregulowane i być może nigdy nie będzie miała dzieci! Przyznam że się boję...

No ale czego się spodziewałaś, biorąc pigułki ingerujesz w gospodarkę hormonalną a mało kto wie że głupie zaburzenia hormonalne potrafią bardzo napiszeszać w cyklu a także potrafią mocno wpłynąć na probemy z ciążą czy jej utrzymaniem. Nie każda tak ma ale wiele tak bo każdy organizm jest inny i inaczej reaguje.

ja tez bralam pigułki anty, nawet takie bez przerwy na okres i po odstawieniu okres normalnie wrócił, tabletki anty nie wpływaja na okres

Antykoncepcja hormonalna jest w pełni odwracalna, ba, czesto wlasnie pigulki ginekolodzy zapisują na wyrównanie cyklu. Kolezanki, które nie moga zajsc w ciaze byc moze i przed braniem pigulek mialby by ten problem. Badały sie wcześniej w celu sprawdzenia płodności? Robimy usg dopochwowe, ktoś sprawdzam prace jajników ? A czy spermę partnera badano? Zapewne na wszystkie te pytania odpowiedz brzmi "nie"...

Nieprawda, antykoncepcja hormonalna nie jest w pełni odwracalna. Zazwyczaj po prostu organizm wraca do normy po sztucznej ingerencji hormonalnej. A zazwyczaj to nie zawsze. A większość to nie wszyscy. Antykoncepcja hormonala może acz nie musi doprowadzić do zaburzeń hormonalnych - polega to na tym, że organizm po odstawieniu pigułek, nie radzi sobie produkując czegoś za mało lub za dużo wtedy na oko bądź po wykonaniu stosownych badań próbuje się to uregulować. Wiele niepłodnych par tak naprawdę ma problem właśnie ze takimi pierdołami. I taka oto pierdoła może być przyczyną niepłodności. Faktem jest że organizm sam z siebie również może doprowadzić do zaburzeń hormonalnych, dlatego to nie jest znowu taka straszna wada piguł, która wyelminowałaby je z rynku czy coś w ten desen. A normalnie tekst że piguły nie wpływają na okres po ich odstawieniu to normalnie śmiech na sali, zastanawiam się czy ta osoba wie co bierze.

Jak ginekolog w polsce wyrównuje cykl? Poprzez piguły. A jak to działa? Dopóki będziesz brała bedzie ok, jak odstawisz: a) w ciągu kilku miesięcy wszystko wróci do stanu poprzedniego b) od razu wszystko wróci do stanu poprzedniego c) bedzie jeszcze gorzej niż przed. No cudowna metoda, coś jak łatanie dziur obrazami. teoretycznie dla potencjalnie zdrowej polki lepszy rydz niż nic, schody się zaczynają jak za nieprawidłowy cykl, bolesne miesiączki odpowiedają poważniejsze rzeczy...

ja najbardziej w życiu żałuję,że brałam tabletki anty, po odstawieniu masakra, hormony zaczęły szaleć, ciągłe opóźnianie okresu o miesiąc-dwa ... zaczęłam też tyć, wysoka prolaktyna, przy okazji wyszła niedoczynność tarczycy. i nagle to,co lekarz określa za cud- dziecko z przypadku :)

Niektórym kobietom tabletki szkodzą, z tak poważnym konsekwencjami jak bezpłodność. Nie wiadomo tylko którym. To loteria. Ryzyk-fizyk.