Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

pomożcie mi z moją dziewczyną

Polecane posty

Gość gość

Cześć. Mam/y pewien problem. Otóż miedzy mna i moja dziewczyna zaczelo sie psuc. Ostatnio z nia rozmawialem i dowiedzialem sie ze jest feministka. Mowi ze bardzo mnie kocha ale meczy ja pewna kwestia. Chodzi o to ze ja jej sie spodobalem bo jestem facetem postawnym, wysportowanym ale ostatnio zaczelo jej to przeszkadzac. Ona nie chce sie czuc slabsza ode mnie, czuc sie bezpieczna, glupio sie z tym czuje .. Jesli chodzi szczegolnie o seks to ostatnio ma jakies zahamowania a zawsze bylo nam bosko. Wczesniej uwielbiala sie czuc mala w moich ramionach lubila moja 'wielkosc' a teraz czuje sie gorsza ze to ja jestem silniejszy itp. Wczesniej kochala jak dominowalem itp a teraz tez to kocha ale jakos no jakies zahamowanie ma . Wiem o tym ze ona nie chce tak myslec dlatego duzo rozmawiamy ale jak ja moge wytlumaczyc jej ze wcale nie jest gorsza ze lubi dominacje i to ze jestem duzy umiesniony ? Pomozcie/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ona tak myśli i mówi to pewnie już koniec miłości. Chyba ze jest inaczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś musiało się stać w codziennym życiu. Seks to odzwierciedlenie reszty związku. Coś musieliście przegapić. Może czuje się przez coś poniżona, gorsza, niepewna? Nawet trochę nieświadomie. Może chodzi o pracę, szkołę, jakąś życiową decyzję? Coś musiało włączyć w niej poczucie słabości, i w związku z tym potrzebę rywalizacji i odzyskania kontroli. Albo z jakiegoś powodu coś paradoksalnie zachwiało jej poczuciem wiary w Ciebie i dlatego "walczy" z Twoją dominacją bo nagle przestała z tym czuć się bezpiecznie. Może spróbuj dać jej trochę przestrzeni. Niech ona spróbuje być trochę bardziej aktywna w łóżku i w życiu codziennym. Ludzie się zmieniają, a wraz z nimi ich potrzeby. Może bardziej potrzebuje teraz partnerskiego modelu. Co byś nie robił, nie "pacyfikuj" jej jeśli nie chcesz jej stracić i skrzywdzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Aha i to żaden koniec miłości. Co za bzdura. Po prostu może potrzebna jest jej jakaś zmiana. Rozmawiajcie i dopasowujcie się. Bądź cierpliwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zadna przecietna kobieta nie da rady nawet slabiutkiemu facetowi..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×