Mam dużo czy mało ciuchow?

Bo mój facet twierdzi ,że za dużo ,a ja ,że za mało no więc tak: bluzek takich codziennych -8 bluzek eleganckich- 4 (ale nie pracuje wiec rzadko je noszę) spodnie-7 żakietów-2 sukienek letnich- tylko z 1 zdatna bo te z tamtego roku się już sprały sukienek takich wyjściowych z 5 takich co się jeszcze nadają torebek kilka mam ,ale używam jednej z butami jest kiepsko bo mam tylko 2 pary szpilek, adidasy, 2pary trampek i 2 balerinek biustonoszy ok 6 majtek to nie wiem ile ,ale dużo :P I jak oceniacie, faktycznie mam za duzo ciuchow? mam 22 lata

Nie masz swojego zdania? Jak ktoś na kafe napisze że "masz normlanie" to użyjesz tego w dyskusji z facetem? Wiesz, dorosłość polega na tym że sama, świadomie wyznaczasz sobie normy. Słuchasz innych, jednak decydujesz sama. Samodzielnie.

a i jeszcze mam ze 3 krotsze spodniczki takie na lato i kilka krotkich spodenek ,ale to z tamtego roku bo w tym jeszcze nie kupowalam rzeczy na lato tylko na wiosne oprocz tego kurtki skorzane tylko 2 bluzy: 4

Za duzo to na pewno nie .Twoj facet pewnie chcialby zebys chodziła ciagle w jednym ...jesli tak mówi .

09:15- nie bardz taka mądra, no i co ,że sie pytam, to nie znaczy ,że nie mam wlasnego zdania tylko na forum chyba mozna...

A ja mam tylko jedne buty i sa dziurawe i dlatego zaklejam je super glutem i sie nie chwale.

tak normalnie, ani nie dużo ani nie mało

a i jeszcze bluzek na impreze ze 3... tylko mało chodze po klubach wiec tylko tyle mam

Masz bardzo mało ciuchów, ale Jesteś młoda. Żakiety 2? Jezu, ja mam ze dwadzieścia. Butów, całą szafę.