Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanacorka

moja matka sie stacza

Polecane posty

Gość zalamanacorka

ja studiuje w innym miescie, siostra za granica, ojciec nie zyje. ona zostala sama i widze jak powoli sie stacza! ogarnia mnie przerazenie! kiedy do niej nie zadzwonie to podchmielona, ciagle tylko z kolezankami wychodzi i pije, wczoraj przyjechalm do domu a tu syf nieziemski, lodowka pusta, tylko plesn :/ w dodatku mama wpadla w problemy finansowe, komornik zajal jej czesc wyplaty... co ja mam robic, zeby nia potrzasanc? wczoraj wrocila pozno i nawet nie mialam ochoty zaczynac z nia rozmowy bo byla po alkoholu, ale widziala, ze jestem zla. mowila, ze ma takie problemy, ze nie chce nam opowiadac, ze niestety tak jest, ze same imprezy i alkohol a ja nic tylko milczalam. Boze, co ja mam robic??? zachowuje sie jak nastolatka, nie ogarnia swojego zycia :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
będzie Ci ciężko, ale najlepiej wybierz się do poradni psychologicznej po wsparcie na pewno Ci pomogą i nakierują na to jak pomóc mamie ale przede wszystkim sobie z tą trudną sytuacją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanacorka
a gdzie moge znalezc taka poradnie? czy to bedzie jak wizyta u normalnego lekarza w ramch NFZ czy prywatnie musze isc? nie stac mnie, zeby placic 100zl za godzine konsultacji. Czy ten psycholog naprawde mi pomoze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanacorka
a moze jest cos co ja moge zrobic, zeby wpynac na mame? musze powiedziec, ze jest mi bardzo ciezko, bo ona ciagle liczy na wsparcie finansowe z mojej strony i ze strony mojej siostry. zawsze jej pomagalam, kiedy pracowalam z reszta siostra do tej pory jej pomaga, ale ostatnio nie stac mnie juz, zeby jej dawac pieniadze, bo zmniejszyla mi sie liczba godzin w pracy i ledwo sama daje sobie rade.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przemów jej do rozsądku, powiedz, że jest młodą kobietą jeszcze, żeby nie marnowała sobie życia. I powiedz, ze nie jest najgorzej, bo w końcu ma was a siostra studiuje za granicą...nie każdy daje radę za ghranicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmgość
to duże miasto? mama mieszka w dużym mieście, pracuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanacorka
mala wioska gminna, nie siostra nie studiuje za granica, pracuje i mieszka tam z mezem, spodziewa sie dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanacorka
mama pracuje w malej wiosce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie masz siły ani mozliwosci by wpłynąc na matkę. Ona musi sama chcieć się zmienić. Tak jak radziła Róża idź do poradni leczenia uzaleznień i pogadaj z psychologiem. Poznaj problem dowiedz sie o alkoholizmie wszystco co możliwe zmien swoje myslenie a wtedy być moze uda się i twojej matce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanacorka
ja probowalam z nia rozmawiac wieeeele razy, ale ona jest uparta. mysli, ze jestem gowniara i nie mam nic do powiedzenia. a ja przeciez jestem juz dorosla i widze co sie dzieje!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmmgość
w małej wiosce to każdy by zaczął pić. Twojej siosrze by się mama przydała do pomocy przy dziecku, a i sama by odżyła zagranicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanacorka
najgorsze jest to, ze ona oprocz picia zawsze sie w cos wplatuje. a to w kredyty nie wiadomo na co, a to w remonty chociaz jej na to nie stac. np. sprzedala dzialke za okolo 50tysiecy i miala zrobic mala dobudowke do domu, zwykly wiatrolap a wybudowala 4 pokoje! normalnie drugi dom postawila przy starym! nikogo sie nie poradzila i byla swiecie przekonana, ze jej wystarczy na wykonczenie i zmane dachu!!! a jak jej mowilam i prosilam, zeby tak nie robila, to mi odpowiedziala, ze ja portafie tyllko szydzic! bo jej wtedy powiedzialam, ze drugi dom buduje i nie wystarczy jej na to pieniedzy. ale ekipa byla juz umowiona i ona nie chciala ich odwolywac, no to teraz ma. w tych pokojach dobudowancyh jest wilgoc i zacieki, dach nie jest polozony i zwykla graciarnia sie tam zrobila i syf! jestem zalamana, az nie mam ochoty do domu wracac... ;((((((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanacorka
oczywiscie, ze to by jej na dobre wyszlo gdyby wyjechala za granice, tylko ze ona ma dlugi. jak zostawi prace tutaj w polsce to ja komornik scignie i zabierze dom. juz jej wszedl na pobory, wiec gdyby poborow zabraklo to licytcja posesji murowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc nie wracaj ;) szukaj sobie zajecia weekendowego i zostaw matkę samą sobie. Ona musi siegnąć dna a samotnośc moze to przyspieszyć. Niestety może też umrzec ale to juz jej wybór. Nie ratuj jej uratuj siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanacorka
jak mam jej nie ratowac jak to moja matka?? juz wystarczy, ze ojca stracilam. nie chce zostac sierota. moze wlasnie, gdyby za granice do siostry pojechala to by jej sytuacja sie zmienila. ale mama ma tez taka wymowke, ze tu jest jej mama czyli moja babci starowinka i ze musi sie nia zajac, tylko, ze moja mama co raz rzadziej ja odwiedza a babcia mieszka ze swoim synem wiec nie jest sama. no, ale wiadomo corka to co innego, zawsze jej cos tam pomoze ugotowac, poprac, posprzatac. syn tez, ale w mniejszym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość popullia
Idz do poradni leczenia uzależnień alkoholik to osoba, której nic sie nie da wytłumaczyć. Trzeba pozwolić jej ponieśc konsekwencje. To co planujesz jest tylko zmarnowaniem czasu i energii a Ty jestes za młoda by się zabawiac w Matkę Teresę dla dorosłej kobiety, która powinna być Ci wsparciem a nie kłopotem. Psychoterapeuci od uzależnień troche pomogą ci to zrozumieć i nauczą się jak sobie z tym radzić🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poszukaj w google Centrum interwencji kryzysowej w swoim mieście C Ośrodek leczenia uzaleznien Umów się na bezpłatne spotkanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze nie wyszalala sie za mlodu (weczesne zamazpojscie .dzieci itd) i teraz jej palma bije......daj jej zyc skoro tak lubi,to co ze ma kolezanki i sobie popija,wolalabys zeby siedzial zamknieta w czterech scianach i za ojcem rozpaczala,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanacorka
wolalabym, zeby nie sprowadzala sobie kolejnych problemow na glowe. niech sobie wychodzi z kolezankami jak najbardziej, ale niech tez uporzadkuje swoje zycie!!! a poza tym ze znajomymi mozna wiele ciekawych rzeczy robic a nie tylko pic na Boga!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×