Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ksawwwwcioo

Przez moją matkę rozpada się mój związek

Polecane posty

Gość ksawwwwcioo

Nie wiem co mam dalej robić, bo niby rodziców powinno się zawsze kochać i mieć z nimi kontakt, bo w końcu dali mi życie, zapewnili wykształcenie itd... Ale chyba przez nich ( w szczególności moją matkę ) stracę kobietę, którą kocham... Moja Matka zawsze była "p*****l@#ęta", robiła wstyd na rodzinnych przyjęciach, bo się kłóciła, musiała zawsze postawić na swoim, manipuluje często i zmienia fakty aby oczernić chociażby swojego szwagra, bo go nie lubi... Nic dla nikogo nie robi tylko kupuje jakieś głupie prezenciki za które potem oczekuje dozgonnej wdzięczności i posłuszeństwa, ale o dziwo w pracy potrafi być miła i solidna, bo tam jej płacą i nie może "fikać" więc podejrzewam, że to jak zachowuje się przy nas to zwyczajne cwaniactwo, bo widzi, że może, tymbardziej, że mój ojciec nie powie jej nigdy "nie" tylko jeszcze ją broni by tylko ona już nie krzyczała i była spokojna. Często wpadała w jakieś histerie i płakała, nagle wychodziła z domu i mówiła, że nas zostawia... Ojciec musiał za nią biec i aż nie płakał to ona nie była zadowolona... Nie pamiętam by mi mówiła, że mnie kocha... Czasem mnie chwaliła i broniła i mówiła "mój jedyny przystojny synek"... No i kupowała mi dużo prezentow za które oczekiwała poddaństwa z mojej strony... Matka lubi jedynie ludzi ładnych jak z bilboardów... OCenia ona ludzi po wyglądzie, stroju itd... Po samym wyglądzie już ocenia czy ktoś jest kłamcą czy jest dobry itd... Moja narzeczona jest osobą z nadwagą, której bardzo daleko od modelki, ale jest dość zdrowa, dobra, jest na wysokim stanowisku gdzie po prostu od rana do wieczora cały czas pracuje i późno je kolacje... Ja zresztą też i sam mam nadwagę ( mniejszą niż narzeczona, ale mam ) .. Gdy matka ją zobaczyła od razu zaczęła wraz z ojcem narzekać, że ona na bank jest bezpłodna, chora i bóg wie co jeszcze, ale dadzą jej szansę i mam ją przyprowadzić... Przy całej rodzinie matka zjechała ją od góry do dołu. Nazwała ją obleśną grubaśnicą, że ona robi za dwie kobiety a nie jedną i że ona nie ma zamiaru mieć problemów z wnukami przez to jak ona wygląda... Darła się i darła... Narzeczona wyszła a ta dalej się darła... Ja wyszedłem z narzeczoną a ona dalej się darła kłócąc z całą rodziną, że prawie pogotowie wzywali, bo babci się słabo zrobiło.. Potem wymyśliła bajeczkę, ze moja narzeczona jej pyskowała chociaż ona słowem się nie odezwała... Teraz moi rodzice zażądali od niej wyników od lekarza, że może mieć dzieci, ciągle mi mówią, że pewnie miała stado facetów gdy pracowała w UK 3 lata temu ( bo tak i już i mam w to uwierzyć ), że jest kłamczuchą, złym człowiekiem i co tylko, bo jest gruba... Nie dają spokoju, zabraniają się wręcz widywać, straszą zawałami serca i nazywają mnie gnoj#m i śmieciem gdy mówię, że mam gdzieś ich zdanie... Mają totalnie gdzieś to, że moja narzeczona pomaga biednym, ciężko pracuje, pomaga swojej siostrze, która jest wdową i któa bez niej nie miałaby na chleb, że wysyła rodziców co roku na wczasy... I tak jest zła, bo jest gruba... Co byście zrobili? Chciałbym zerwać kontakt, ale to rodzice...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaaa
ja bym zerwala na manipulacje pt " zostawie was" powiedzialabym a idz w cholere i pewnie sama by wrocila z podkulonym ogonem w ogole co z ciebie za facet- matka obraza ci kobiete a ty zamiast krzyknac ZAMKNIJ SIE i nie obrazaj mojej przyszelj zony, czekasz, az sie do konca wygada? tez bym wyszla jakby mnie ktos zaprosil i obrazal kja bym zerwala kontakt i juz to jest chora kobieta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksawwwwcioo
Kazałem się jej wtedy zamknąć. Czy musiałem opisywać każdy szczegół?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zerwac kontakt:O Twoja matka totalnie przegina a ten nakaz badań to "pojechane po rajtach" :D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ładne prowo :D 5/10 za pomysł pisz, pisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksawwwwcioo
Mamy po 30 lat. To nie jest prowokacja... Jestem załamany, że moja matka jest taka... Byłem do tego przyzwyczajony, ale ostatnio zacząłem odkrywać, że inne matki nie są takie jak moje i nie wiedziałem, że aż tak będzie mi psuła życie. Zastanawia mnie czy ktoś inny też ma takich rodziców i sobie z tym jakoś poradził.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobietkaaaaaaaaaa
ja sie dziwie ze jeszcze w ogole sie do niej odzywasz wiedzac jaka jest i sie zastanawiasz nad tym kontaktem mam nadzieje ze z nia nie mieszkasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chłopie zerwij kontakt z tą banda niedorobów bo stracisz kobietę!! ja tydzien temu zerwałam kontakt z moja nienormalną rodziną i moje malżeństwo przeżywa raj!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksawwwwcioo
Nie mieszkam. To jest matka, dlatego jest mi cholernie przykro... Cząstka mnie boi się, że jeśli odrzucę rodziców to będę żałował a potem gdy umrą to sobie tego nie wybaczę, ale boli mnie głowa od tego ich gadania... A narzeczonej już wcale nie chce narażać na ich gadanine, bo mam wrażenie, że ona czasami myśli żeby mnie zostawić przez to wszystko... Nawet na spacer nie można wyjść, bo non stop dzwonią i wyzywają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
:D:D:D Rodzina, rodzina, rodzina, ach rodzina. Rodzina nie cieszy, nie cieszy, gdy jest, Lecz kiedy jej nima Samotnyś jak pies. Miał willę z ogródkiem l garaż, i auto, Że każdy, co nie ma, Zaraz by mieć chciał to. l wizję, i fonię, i pralkę, i frak ... Więc czego, ach czego, ach czego mu brak? Rodziny, rodziny... Pięć lat dostał skutkiem Tej willi z ogródkiem. Spokojnie mijają Mu w celi czyściutkiej. Lektura, spacery, wikt niezły ma smak. Więc czego, ach czego, ach czego mu brak? Rodziny, rodziny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no papatrzcie, jaki on bidulek nawet na spacer nie pójdzie bo wyzywają :D:D:D dzwonią i wyzywają chodź to Cię utulę w ramionach 👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksawwwwcioo
Pewnie jest tak jak myślałem... Na matkę wariatkę i ojca "pipę" nie ma jednak sposobu innego niż zerwanie kontaktu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nazwała ją obleśną grubaśnicą, że ona robi za dwie kobiety a nie jedną i że ona nie ma zamiaru mieć problemów z wnukami przez to jak ona wygląda... Darła się i darła... Narzeczona wyszła a ta dalej się darła... Ja wyszedłem z narzeczoną a ona dalej się darła kłócąc z całą rodziną, że prawie pogotowie wzywali, bo babci się słabo zrobiło.. Potem wymyśliła bajeczkę, ze moja narzeczona jej pyskowała chociaż ona słowem się nie odezwała... x po takiej akcji nie odezwałabym się do nich słowem rozumiesz? Masz toksycznych rodziców, którzy zachowują się okropnie i uzależniają Cie od siebie. Chcesz mieć rodzine? Żone i dzieci? To zerwij natychmiast kontakt z rodzicami (nie na zawsze, ale na jakiś czas) pomyślałeś jak narzeczona się czuje? jak smieć. I zobaczysz, jak nie pokażesz że masz jaja to Cie zostawi, wrócisz do rodziców następnej nie znajdziesz i będziesz 50letni kawaler u boku jakże szczęśliwej mamusi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na miano rodziców trzeba sobie zasłuzyc a nie tylko spłodzic dziecko, z takimi rodzicami bez wahania zerwałabym kontakt. Moja matka to tez toksyczna osoba i zerwałam z nia kontakt bo ona zniszczy wszystko czego tknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie jest normalne. Są matki i teściowe powalone, ale żeby aż tak to w całym swoim otoczeniu się nie spotkałam. Rozmowa tu nie pomoże, rodzice za chiny nie zrozumieją, że to coś z nimi jest nie tak skoro całe życie tak się zachowywali. Powiedz im że do póki nie zrozumieją, że to Twoja przyszła żona i nie będą traktować jej z należytym szacunkiem to więcej Twoja noga w ich domu nie postanie. I nie reaguj na żadne telefony pt. 'umieram przez ciebie mam zawal' nie daj się w to wciągnąć masz wyrzuty sumienia bo jesteś dobry, a rodzice to wykorzystują. Nie odbieraj od nich telefonów nie odwiedzaj. a najlepiej wyprowadźcie się razem z narzeczoną do innego miasta. Jakby ode mnie teściowa zarządała jakiś badań to bym ją smiechem zabiła. POKAŻ ŻE MASZ JAJA bo stracisz ją. A wiesz, że nawet wg Kościoła Katolickiego ŻONA to najbliższa Twoja rodzina, jedność, a dopiero potem mama, dzieci wychowuje się dla świata nie dla siebie. x PRZYKRO MI ALE NAWET NIE MASZ JUŻ CO SIĘ CACKAĆ BO WIESZ ŻE TO EFEKTU NIE DA, SKORO OD ZAWSZE KOMBINUJE I OCZERNI TO OSZCZĘDŹ TEGO SWOJEJ WYBRANCE BO ZNISZCZĄ JĄ PSYCHICZNIE. Wiem co piszę. Zajmij się Nią i swoim/waszym życiem. Rodzice i tak będą kręcić, gadać na ciebie, umierać po 1000 razy. Znałam kogoś takiego. Córka takiej osoby mając lat 35 bała się wyjść na randkę z chłopakiem, bo owa osoba zaczynała w tym momencie (zawsze) mieć kłucie w sercu, ból, słabła... Jak zostawała w domu to cudowne ozdrowienie po godzinie. Nie muszę chyba dodawać, że obecnie jest starą panną...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes pipa nie facet i dlatego jestes na tym forum:-D To nie matka to ostatnia kretynka i idiotka a ten sie jeszcze zastanawia haha:-D Jakby ktos smial do mojej zony tak powiedziec to bym z***** jak psa i czy bylaby to matka,babka czy inna ciotka. Czlowieku masz wlasne zdanie? umiesz bronic swej baby? bo chyba nie:O Rodzice zycie dali i biedactwo nie wie czy moze ich olac uuu:-( No i co,ze dali? prosiles o to? To zwykle niedorozwoje od ktorych dawno juz powinienes spierniczac a o wnukach kazalbym starej zapomniec. Facet badz mezczyzna!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Podziwiam Twoja dziewczynę,Już dawno bym olała ta porąbana rodzinę.Na Twoim miejscu zerwałabym wszelkie kontakty z tą psychiczną rodzina.Co z tego że to Twoi rodzice, skoro nie potrafią uszanować Twojej połówki.Badz mężczyzną,jeśli nim nie jesteś pozwól sobą manipulować😠

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ksawwwwcioo
No tak myślę, że zakaz widywania wnuków to byłaby dobra zemsta... Czasami gdy narzeczona jest smutna w gruncie rzeczy mam ochotę zemścić się na rodzicach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×