karmienie piersia i palenie papierosow

Do mam ktore pala i karmia piersia . Czy wasze dzieci sie rozwijaja prawidlowo , i jak sie z tym czujecie ... czy dziecku cos grozi , czy jest bardziej placzliwy itd.

chyba cie p***********...........

dużo ograniczałam ale na dzień dzisiejszy żałuję bo córka ma astmę i pewnie przez to ucz się na błędach innych i nie pal a może unikniesz niepotrzebnego

przepraszam czy to nie ma wolności słowa każdy ma prawo pisać co chce. Che kobieta wiedzieć to niech pyta po co zaraz obrażać. A jak ci się nie podoba to nie czytaj. Sorki ale trochę tolerancji!!!!!!

ja nie karmilam piersia, nie z wyboru, wiec nie mialam tego problemu, ale mam dwoje braci, kazde z nas ma sie dobrze, mamy studia nie chorujemy, jeden sie urodzil miesiac wczesniej, nie znam powodow ale wiem ze mama palila podczas karmienia nas, mowila ze bardzo malo, glownie zaraz po karmieniu. nie jestem zwolenniczka tego ale kazdy robi jak uwaza

Up

ja palilam, dziecko zdrowe odpukac.jednak nie zachecam, nie popieram, nie namawiam,odpowiadam na pytanie

Mi sie zdarzylo zapalic ale zawsze wieczorem po ostatnim karmieniu. Jak wiedzialam ze kkolene bedzie rano . Dla pewnosci sciagalam i wylewalam troche mleka.

pale pol paczki lightow dziennie, dziecko karmie, rozwija sie prawidlowo na szczescie, wszystko ok, jest spokojne i radosne, zadnych kolek, prawidlowo przybiera jak sie z tym czuje? fatalnie.. ale niestety to silniejsze ode mnie, kazde inne wyrzeczenie to przy tym pestka

znajoma paliła, dziecko ma astmę :/// totalna nieodpowiedzialność

taaaaakkkk ZA KARE niech umra DZIECI - ty, ktora tak piszesz sama wpisujesz sie w szablon glupiej ku.wy :)

Pale 5 papierosow dziennie, dziecko usmiechniete, nie jest nadpobudliwe, spokojne, pogodne. Jednoczesnie czuje sie z tym beznadziejnie I kazdemu odradzam. Przy malej ilosc***apiersow lepiej jest karmic piersia I tak. Czyli lepiej ograniczac niz nie karmic ale NAJLEPIEJ W OGOLE NIE PALIC

nie, wcale nie musza byc chore i swiadcza o tym wyniki badan, dzieci matek palacych tylko w niektorych dziedzinach procentowo czesciej (a nie zawsze) zapadaja na niektore choroby i sa to wartosci statystyczne; zyczac takim dzieciom smierci pokazujesz ze jestes skonczona kretynka ktora nie dosc ze ma luki w wiedzy to sama nie powinna byc matka bo nie panujesz nad emocjami a poza tym masz straszny problem z logicznym mysleniem.. juz widze, jak wbijasz patyk w oko rocznemu dziecku, ktore uderzylo lopatka twoje pierworodne :/

zadne palenie nie niesie ze soba tak paskudnych skutkow jak kultora osobista ktorej sie nie wynioslo z domu.. a na kafeterii najwiecej wlasnie takiej patologii i w tego typu kontrowersyjnych tematach widac to najostrzej

co ma piernik do wiatraka? jestes bezmyslna wiesniara zyczac smierci dzieciom i nic tego nie zmieni :)

Pewnie, lepiej przytaczać badania wzięte z d**y, żeby pocieszać te wszystkie palące i zabijające powoli swoje dzieci, pseudo - matki, że wcale takiej krzywdy nie robią. ZERO szacunku dla nich, nie szanują życia i zdrowia własnych dzieci, same życzą im śmierci, są zerami, kretynkami i życze im wszystkiego najgorszego.

A ty jesteś morderczynią, bo paląc niszczysz zdrowie własnego dziecka. Powinno ci ono zostać odebrane. Albo sądownie, albo przez los, żebyś zrozumiała jakim jesteś zerem.

oczywiscie, ze lepiej przytaczac badania - bo skoro pala to niech maja pewna swiadomosc.. prawda jest taka, ze kobieta mimo palenia i tak powinna karmic piersia bo jest to dla dziecka barwdziej wartosciowe niz mleko modyfikowane a to ze wy, drogie (i jakze "kulturalne") panie macie braki w wiedzy i uwazacie, ze oczywiscie LEPIEJ wyzywac palace matki od k***w, to juz wasz prywatny problem

00:04 a ja uwazam, ze matka powinna cie wyskrobac bo grama mozgu nie masz uwazajac, ze dziecko jest przedmiotem / karta przetargowa ktora LOS powinien odebrac (czyli, ze niewinne dziecko, ktorego tak bronisz, trute przez te k****y - ma umrzec w imie tego, ze ty tak sobie zyczysz)... szkoda slow ;)

Nie że ja JA sobie tego życzę, tylko, że ONE sobie tego życzą, czego nie pojęłaś tępa pi/zdo ? Za trudne jest ? Retorycznie. Ciebie powinna stara wyskrobać, bo jesteś tępa dzida.

ty sobie tego zyczysz, napisalas wyraznie ze los powinien dziecko odebrac, zatem ZYCZYSZ TY, proste jak budowa cepa, oczywistosci tlumaczyc nie trzeba.. zastanow sie nad soba

Cóż za klasa w życzeniu śmierci dzieciom. Nie wiem co gorsze: palenie przy karmieniu, czy plucie inwektywami. Wiem jedno: dziecko może być całkowicie zdrowe.. a szambo słowne wynosi się z domu, zatem wychowanie leży po całośc****atologia :/

Dokładnie tak samo uważam tylko nie napisałabym tego tak ostro. Palaczki, które trują fajami własne dzieci mają przecież w nosie ich zdrowie i życie. A skoro tak ? To przecież logiczne. Dobry, kochający rodzic stara się robić wszystko żeby w żadnym stopniu i pod każdym względem nie szkodzić zdrowiu dziecka. Dla mnie to niepojęte jak można palić w ciąży, przy karmieniu piesią i w ogóle - przy dzieciach.

Dobrze gada, polać jej, patola to jara szlugi i truje własne dzieciaki. I dokładnie - skoro trują, to chcą zabić, a skoro chcą zabić to nie kochają. I to jest proste jak budowa cepa.

matki, ktore przesiaduja na kafeterii nie kochaja swoich dzieci, bo przeciez powinny w tym czasie siedziec przy dzieciatkach i patrzec czy oddychaja... no oczywiste przeciez ze ich nie kochaja! proste jak budowa cepa! :D

Nie tłumaczcie tego tym tępym kretynkom, one nie rozumieją i nie zrozumieją, że to one właśnie są największym zagrożeniem dla własnych dzieci. Dno, w ogóle - szkoda nawet inwektyw na takie dziadostwo.

Te co jarały powinny teraz warować przy łóżeczku, bo dzieciom palaczek właśnie bardzo zagraża śmierć łóżeczkowa. Strzeliłaś kulą w płot, idiotko.

Doksztalc sie. Dziec***alaczek znajduja sie w grupie ryzyka, co nie zwieksza bezpieczenstwa innym dzieciom. Dziec***alaczek to niewielki % z pelnej grupy dzieci, ktorych dotknela smierc lozeczkowa.

Sama się dokształć idiotko a przede wszystkim zrozum, że jeżeli swoim świadomym działaniem przyczyniasz się choćby w ułamku procenta do pogroszenia zdrowia i warunków życia własnego dziecka, to jesteś zerem, dnem, a nie matką. I to przede wszystkim czytaj z tych badań z d**y, które tak sobie ukochałaś żeby zagłuszyć sumienie.

Skoncz z ta idiotka, bo to juz nawet nie jest drazliwe tylko smieszne. Nie napisalam ze pale. Napisalam, ze jestes niedouczona i to jest fakt.