Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość puudelll20

Jestem w ciazy, nie wytrzymuje ze swoim facetem!!

Polecane posty

Gość puudelll20

Witam, jestem ze swoim facetem 1.5 roku. Na poczatku wszystko bylo idealne , nie sadzilam, ze moglabym kiedykolwiek mocniej kochac. Nie widzialam swiata poza nim... Uczucie w zwiazku jest bardzo wazne dla mnie i potrzebuje wiele czulosci.. On jest starszy ode mnie, ma 2 dzieci. Syna i corke w wieku 11 i 9 lat. Syn mieszka z nami, ale problem pojawil sie gdy jego zona zblizyla sie do naszego zycia. Spokoj z nia zawsze byl , ja tez wiele akceptowalam (nawet jej nagie zdjecia w komputerze mojego faceta). Historia zaczela sie od momentu 1 ciazy, zaszlam w lutym . Poronilam wczesnie , w 7 tyg. Lezalam 4 dni w szpitalu a on nawet nie raczyl do mnie przyjechac !! PRACA , wytlumaczenie faceta dla kobiety lezacej o bolach , psychicznie zdolowanej po poronieniu... ZART! Jak zwykle zrozumialam, musi w koncu z czegos nas utrzymac, poniewaz ja sie jeszcze ucze, ale tez pracuj****ardziej pomagam bo zadnych korzysci z tego materialnych nie mam u niego w firmie. Potem sytuacja sie wyrownala. Wszystko bylo w porzadku . Po raz drugi zaszlam w ciaze , bardzo tego chcielismy. I teraz chyba zaluje. Wyjechalam do moich rodzicow na 3 dni.. a On ? nigdy mnie nie oklamywal, zawsze bylam wyrozumiala wiec nie musial.. To sie zmienilo.. W trakcie pobytu u mamy, rzadko odbieral tele , jak odbieral to powiedzial ze zaraz oddzwoni.. cisza. Potem dowiadywalam sie ze spedzal sympatycznie czas ze swoim kumplem zapijac piwem , nawet nie pytal sie co z dzidzia? jak ja sie czuje?.. Wiele wieczorow przeplakalam. Wrocilam do domu. Zrobilam mu awanture ze sie niczym nie interesuje, ze jest obojetny , ze tak bardzo chcial ze mna dziecko a teraz zachowuje sie jakby mnie nie bylo. Przestalam sie odzywac a on wpadl w jakis szal wyrywal mi torebke , telefon chcial trzepac, pchal mnie, rzucal na kanape, sciskal glowe. PATOLOGIA.. uderzylam go w twarz powiedzialam ze ma przestac.. zerwal mi z szyi lancuszek, zdjal z palca pierscionek zareczynowy zabral kolczyki i zegarek, powiedzial ze na to wszystko nie zasluguje. Rozplakalam sie jak male dziecko.. co za lajdak, za co to wszystko? o wspolzyciu tez nie ma mowy, wczoraj powiedzial ze go serce boli ??! i musi spac na brzuchu.. dosc smieszna wymowka.. a dzis rano wpadla do domu byla zona z ciuszkami dla malej bo dzis tu nocuje.. MASAKRA ja stalam w kuchni a oni prawie co sie nie pocalowali przy drzwiach .. tak na siebie patrzyli ze nie moglam w to uwierzyc... NIE WIEM CO SIE STALO Z MOIM FACETEM; doradzcie mi bo ja zwariuje .. A fenomen tego wszystkiego jest taki ze dzwoni przy kazdej klotni do mojej mamy i mowi jaka to ja straszna nie jestem !! ona mi nie wierzy tylko mu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co za patologia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jestes : - dziecinna- skoro chcesz, zeby facet pytal o dziedzie ? - w ciazy i masz humory - zazdrosna o byla zona a swiadomie wzielas sobie takiego faceta - megalomanka- bylas u rodzicow 3 dni i wiele nocy przeplakalas ? nie trzyma sie kupy On jest - - nie zaintersowanym Toba i dzieckiem prostakiem, skoro ucina kontakty z Toba ( chyba, ze jestes napastliwa) - byc moze bardziej zwiazny z byla zona, trudno sie dziwic - gnojem, jesli dochodzi do malych rekoczynów Nie wroce Ci spokojnego zycia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja radzę kopnąć go w d**ę, odbić się od rodziców i znaleźć zupelnie kogoś innego kto będzie Cię szanował. Tylko wszystko z rozsądkiem żebyś się nie wpakowała gorzej, że niby ty go zdradzasz a on święty. Nie wróżę Ci z nim ani długiego ani szczęśliwego życia ale są faceci co jak cię pokochają t zaakceptują ciążę i ciebie jaka jesteś- tego Ci życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×