Czy da się rozkochać tak w sobie faceta(który ma poczucie własnej wartości), że

będzie na każde zawołanie, wybaczy zdradę, będzie NAPRAWDĘ tęsknił i cierpiał DŁUGO jeśli ona go zostawi? Oczywiście pytam o facetów znających swoją wartość, a nie desperatach.

nie

Jak się nie da to jak to skąd się brały te wszystkie femme fatale. Albo z naszego podwórka np. Edzia? Podobno niektórzy z jej kochanków szczerze ją kochali i cierpieli po rozstaniu z nią.

bo to cio/ty były

Nawet bardzo silni mężczyźni, silni psychicznie, mogą mieć słabość, ale tylko słabość, która mija. Nikt, kto szanuje siebie nie pozwoli sobie na pomiatanie sobą bez końca. Natomiast ludzi bezwładnych, bezwolnych w tym mężczyzn, którymi można dowolnie manipulować jest dość. Z pewnością znajdziesz jakiegoś nieszczęśnika. W ogóle znaczna część związków opiera się na modelu pasożyt i jego nosiciel.

poszukaj głupszego od siebie, być może znajdziesz

pewnie jest jakiś sposób