Czy mozna kogos pokochac z czasem?

Taka sytuacja - ona jest kobieta po dwoch nieudanych zwiazkach, szanuje go, jest z nim, bo jest dobry, spokojny, kocha ja, zaradny, ale go nie kocha. Twierdzi, ze z wielkiej milosci robi sie czasem wielkie nic i dlatego teraz kieruje sie innymi wytycznymi w zwiazku (te, ktore opisalam wyzej). Mowi, ze to jej wystarcza i ze jest szczesliwa, bo ma poczucie bezpieczenstwa i stabilizacji w zwiazku. Co sadzicie o tym? Czy mozna kogos pokochac z czasem?

można, 90% związków jest właśnie takich jak opisałaś a te które powstały z wielkiej miłości czesto kończą się wielkim rozwodem

Zgadzam się całkowicie. Moja żona niby przed ślubem kochała żyć nie mogła, a ja nie bardzo. Po ślubie ja ją pokochałem, a ona olała mnie i znalazła sobie kogoś innego

Pewnie tak, ale nie w tym przypadku. Zbyt silne osobowości. I zaburzenia,psychotony u niego. Lub celowo ukrywana wielka wrażliwość.

Miłej soboty, chociaż tobie.