Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

każdy mi gada że mam coś czerwonego przyczepić do łożeczka dzidziusia

Polecane posty

Gość gość

chyba z 15 osób mi już to powiedziało, z rodziny i ze znajomych, najlepsze jest to, że część z nich chodzi co tydzień do kościoła :o że mam coś czerwonego przyczepić do łóżeczka i wózka synka bo inaczej ktoś mi go zauroczy szok ! Wy też wierzycie w takie bzdury ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
he ja tez ciagle od kogoś o kokardzie słyszałam hehe jakby kawałek szmaty dziecko od złego by miało uchronic hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzidziusia ? to dobre dwa roczniaka czy 2 latka,nie lepiej dziecka napisac i brzmiec powaznie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość keepfit
moja koleżanka też była bombardowana takimi radami :D przyczepiła tylko dla świętego spokoju ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no tak.. kokardkę przyczepiła dla świętego spokoju, ochrzciła dla świętego spokoju,.. przesada.. Mnie tylko teściowa marudziła o czerwonej kokardzie, nawet przyniosła mi wstążkę.. ale nie przyczepiłam.... 3 razy zwracała uwagę, potem już nie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Obawiam się że nienajlepiej to świadczy o środowisku, w którym się obracasz. To naprawdę NIE JEST norma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A najlepsze są medaliki na czerwonej kokardzie.. :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czerwona kokardke tez przerabialam, spotkalam sie takze z opiniami, ze nie powinnam z nie ochrzczonym dzieckiem z domu wychodzic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przyczep buraka albo rzodkiewke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalalinka
Absolutnie nie truskawke bo uczula!!! :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wlasnie się już kiedyś zastanawiałam, na czym miałoby polegac to ZAUROCZENIE??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nigdy ci nie płakało bardzo długo bez wyjaśnienia, typu kolka, głód, ząbki ? Jeśli tak. To był urok. A wy dalej nie wierzcie. Zle oczy sa wsżedzie, energia zła itd. A takie dziecko jest b podatne. A jak nie wierzycie to nie wiązanie wstążek, jaki problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Starszy syn ma 5 lat, młodszy rok, zadnych czerwonych wstążek nie wiazalam i nikt mi uroku na dzieci nie rzucil...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×