Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zfrustrowany narzeczony

Narzeczona dziewica

Polecane posty

Gość gość
Tak, laska ma kompleksy, najlepszym lekiem na kompleksy jest upewneinie o swoich uczuciach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kompleksy, zazdrość o poprzedniczki, niska samoocena.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny cream
ja tą panne troche rozumiem bo nie ma nic gorszego niz związek osoby doswiadczonej z niedoswiadczonej . osoba niedoswiadczona zawsze bedzie na gorszej pozycjii poprostu tak juz jest , więc albo autor powinien ja zostawic albo pozwolic na skok w bok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zfrustrowany narzeczony
Oczywiscie, boje sie tego jak ognia ale nigdy nie mozna wykluczyc, ze pojawil sie ktos trzeci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziwi mnie trochę, że skoro na poważnie myślicie o małżeństwie, że ona ani Ty nie dążycie do zbliżenia. Zakochani powinni łapek od siebie nie odrywać, a tu nic nie ma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny cream
autor pewnie zaliczył kilka lasek a na zone to dziewice :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej żeby się rozpadł związek narzeczeński niż małżeński, na prawnikach zaoszczędzicie przynajmniej i psychologach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikolooqqa
Nie chce sie puscic przed slubem i miec wytlumaczenie. JA MIALAM podobna sytuacje i mysle,ze ona boi sie tego,ze nie jest doswiadczona, a ty tak, ze robiles to juz z innymi,ze moze bedzies zja do tamtych porownywal, boi sie ze twoim zdaniem(chociaz jej to nie powiesz) bedzie gorsza. Ze nie zaspokoi Cie jak twoje byle. prosta sprawa. pogadaj z nia!!!!!! ze tamte sie nie licza! ze nie wazne sa one i co miedz wami bylo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zfrustrowany narzeczony
Jak juz pisalem, tego problemu nigdy nie bylo, dopiero od ostatniego tygodnia, na poczatku w ogole nie reagowalem ale teraz to juz sam spac nie moge. Wydaje mi sie ze mamy powazniejsze problemy na glowie a ona mi tu ciagle wyjezdza - opetalo ja czy co ? Nawet przy sniadaniu. Czy mi lepsze robily. Przeciez to bylo w LO. Dla mnie to zamierzchle czasy. Nie wiem co ja pokopalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dawny cream
byłe zawsze sie licza i porównuje sie obecną do poprzednich , zreszta panny robią dokładnie tak samo , dlatego albo oboje bez doswiadczenia albo oboje z doswiadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Ty jej nie pragniesz, nie chcesz się z nią kochać? A ona też nic a nic nie robi w tym kierunku? Może ona jest wystraszona całym tym ślubem, boi się, że Cię zawiedzie, że się rozczarujesz.. Czasem kobiety same sobie stwarzają problemy tam, gdzie ich nie ma. taka natura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zfrustrowany narzeczony
Nie zgadzam sie. Co prawda wtedy wierzylo sie, ze to jest to, ale jednak, bylo sie szczeniakiem. To, ze jestesmy teraz tyle lat razem chyba mowi samo za siebie (w LO to byly tylko m-ce, chociaz wydawaly sie wiecznoscia).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorze zaproponij jej by sie z jednym czy dwoma teraz przed slubem przespala. Bedziecie kwita,ona tez bedzie miala z innymi doswiadzenie,Juz tak nie bedzie jej ranic,ze z kims tam spales,bo sama bedzie miala tez inne doswiadczenie z innym mezczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A mnie osobiście trudno uwierzyć a dzisiejszą dziewiczą młodzież :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zfrustrowany narzeczony
Koncze, bo nie dlugo wroci z pracy. Znam jej odpowiedz: Im tez to proponowales ? Nie, to wszystko jest porabane, problem tkwi calkowicie gdzies indziej i boli mnie strasznie, ze nie wiem gdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej ją zostaw, zrobisz jej przysluge bo co jej po mężu, który nie chce jej zrozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo pojedz po bandzie, typu glupie pytanie glupia odpowiedz. Ze np " im tez proponowales" odpowiedz tak, albo robily lepsze. Sprowokuj ja, moze pokaza o co jej chodzi. Bo masz racje ze o cos wiekszego chodzi, bez sensu i nie ma prawa czepiac o cos, co przezyles kiedys

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A może to ona ńie chce zrozumieć jego ? Pną moje oko, to ona wymyśla te problemy, cos ja gryzie, może ma wątpliwości. Prowokuje cie do zerwania chyba. Tekst od dziewczyny: po co nam ślub... To nienormalne. Każda dziewczyna chce ślubu z facetem którego kocha, a jak nie chce., to cos nie gra.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stary *****cz nie zrozumie i nie doceni dziewicy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trochę ją rozumiem On też jest dla mnie pierwszym ( nie powiedziałam Mu o tym i nie wiem jak to się ta stało ale nie zauważył :P)a ja czasami czuje się jak "słoń w składzie porcelany" w sytuacjach intymnych... Nie wiem co lubię skoro uczę się na Nim :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zfrustrowany narzeczony
Wiecie co ? Powiem Wam. Ku przestrodze. NK Jej koleżankę z pracy zostawił mąż z 3-letnią córką. Bo ? Znalazł swoją pierwszą miłość na NK. Mnie podejrzewała, że szukam kontaktu z byłymi, bo niedawno kupiłem sobie laptopa. Po co mi laptop skoro mamy kompa, myślała. Wytłumaczyłem jej wszystko, kupiłem go z myślą o ojcu, dlatego też częściej u niego leży. Wczoraj na szczęście był u nas, mogłem jej wszystko pokazać. Bogu dziękuje, że nigdy do głowy mi nie przyszło zaprosić je do "moich znajomych". Miała świeczki w oczach. Rano przytuliła się na pożegnanie. W koncu jest normalnie. Chciałbym powiedzieć, jakie baby są głupie, w tym wypadku to jednak facet jest głupszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy to ma byc ukryta reklama NK ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli nie bedziesz jej zapewnial o tym, ze jest NAJLEPSZA i NAJWAŻNIEJSZA, WYJĄTKOWA dla Ciebie, to problem będzie się pogłębiać. Wiem o tym, bo jestem w takiej samej sytuacji jak Twoja narzeczona. Byłam dziewicą, kiedy zaczęłam się ze swoim spotykać, a on był bogato doświadczonym 23 latkiem. Zresztą, możesz poczytać: f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5747684 Jeżeli nie chcesz, żeby Twoja partnerka miała odruchy wymiotne na Twój widok, podnieś jej samoocenę i zapewniaj o swoim uczuciu, a nie strosz się jak kretyn. Ona nie jest "smarkulą", jak chciałeś ją nazwać. Ktoś dobrze napisał: "Ona Cie kocha i trudno jej się pogodzić z tym, ze nie jest dla Ciebie pierwsza. Widocznie jest wartościową dziewczyna i ma to dla niej znaczenie. A Ty zamiast jakoś ja podnieść na duchu i przekonać ze przeszlosc nie ma znaczenia bo liczy się tylko ona, wolisz się obrażać i nazywać ja smarkula." Zgadzam się w 100%. Dziewczyna boi się, że nie sprosta Twoim doświadczeniom, że będzie gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zfrustrowany narzeczony
Mam nadzieje, ze powiedzielismy i wytlumaczylismy dzis w nocy wszystko. Powiedzialem jej, ze w malzenstwie milosc jest wazna ale ja oczekuje partnerki na ktorej moge bezgranicznie polegac i w 100% ufac. Takie podejrzenia sa dla mnie glupie i po prostu mnie bola. Nie wychodze z kumplami "na piwo", wole je wypic z ojcem. Przez te cale lata nie miala ani razu pretekstu aby watpic w moja lojalnosc. Czy to jest jeszcze za malo ? Jeszcze za malo okazuje jej szacunku ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu nie chodzi o szacunek. Chodzi o to, ze ona musi czuć się kimś naprawdę wyjątkowym, jedynym, musi czuć ze nie jest jedna z wielu, ze ja pozadasz tak jak nigdy nikogo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zfrustrowany narzeczony
Dobrze, zaraz do niej zadzwonie zeby przygotowala kapiel z olejkiem lawendowym (najbardziej lubimy to robic w wannie). O 15:00 koncze wiec chyba zdazy. Moze byc ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I jak tam? Przeszlo jej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zfrustrowany narzeczony
Przeszlo, przeszlo. Najwazniejsza jest szczerosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×