Co to ma znaczyć? Oferta pracy

Staram się o prace recepcjonistki i ogłoszeniu był taki podpunkt: Oświadczenie o statusie osoby niepełnosprawnej będzie dodatkowym atutem. Czyli większą szanse na otrzymanie tej pracy ma osoba z jakimś stopniem niepełnosprawności?

musisz udawać Downa

musisz miec znajomego doktora ktory wystawi ci lewe zaswiadczenie o niepelnosprawnosci ten zabieg ma na celu wylacznie wyludzanie pieniedze z pfron i nieplacenie zus jak przyjdzesz do zus z obcieta dlonia to ci nie dadza renty bo mozesz pracowac druga oczywiscie tez nikt cie nie bedzie chcial zatrudnic ale jak zaplacisz orzecznikowi STAWKE X za lewy papier to bardzo chetnie zatrudni cie kazda firma

zeby bylo ciekawiej zna ktos jakies firmy zerujace na niepelnosprawnych? bo przeciez wiadomo ze jak masz Downa to musisz pracowac w innym rytmie i inna masz wydajnosc

nikt nie zna?

to zapytam was s*******ny raz jeszcze PO ILE PODPIS?

Tak, to znaczy, że jak będzie miał do wyboru kandydata z orzeczeniem i bez to wybierze tego z orzeczeniem, bo zaoszczędzi na tym. Jak nie masz orzeczenia to nawet nie aplikuje, bo nie masz szans.

Z tym lewym zaświadczeniem też nie jest tak łatwo, bo jak ktoś jest całkiem zdrowy to nawet po znajomości lekarz nie wystawi, bo będzie się bal bo jak będzie kontrola to miałby ogromne problemy. Jakieś tam papiery z leczenia trzeba mieć, lekarz co najwyżej może trochę naciągnąć to. Oprócz lekarza orzecznika jest jeszcze jedna osoba w komisji.

dlaczego? przeciez orzeczenie to nie kwestia DIAGNOZY tylko LAPOWKI to raz dwa co zrobisz jak stracisz rynek zbytu?

sluchaj baranie w tym kraju za pieniadze zalatwisz wszystko locznie z ulaskawieniem dla wielokrotnego mordercy pozdrawiamy kolejni prezydenci RP

Tylko nie wiem czy wiesz, ale orzecznicy tez są wyrywkowe kontrolowani. I jak się okaże, że dał komuś orzeczenie a ten ktoś nie ma żadnej dokumentacji medycznej to będzie wpadka. Poza tym, chyba mylisz orzecznika ZUS, z orzecznikiem który pracuje dla Powiatowego Zespołu Orzecznictwa. ZUS nie daje orzeczeń o niepełnosprawności, tylko orzeczenia o niezdolności do pracy. Żeby mieć orzeczenie o niepełnosprawnośći trzeba iść do orzecznika w powiecie, Tak sie składa, że znam lekarza który orzeka i powiedział, że jak ktoś jest zdrowy to nie da rady, bo by sie bał. Ja mam orzeczenie, stopień umiarkowany, ale nie potrzeba było żadnej łapówki, bo same dokumenty medyczne i stan zdrowia wystarczył.

Ale to jeszcze nic, u nas w regionie panuje ostatnio duża moda na poszukiwanie pracowników w charakterze ochrony obiektów handlowych i tak dalej i konieczny warunek stopień orzeczenia niepełnosprawności :D Wyobrażacie sobie ochroniarza który jest niepełnosprawny ? Bo ja nie. No ale w tym kraju absurd goni absurd. Teraz do byle jakiej g******ej pracy wymagają wykształcenia co najmniej średniego a najlepiej żeby było wyższe, znajomości co najmniej dwóch języków i zawsze jest to angielski i niemiecki albo jeszcze francuski, minimum rok albo dwa doświadczenia na podobnym stanowisku. Generalnie w Polsce jest ch*jnia z grzybnią.