kochanka męża

Jestem PO, minęło sporo czasu, wszystko się gdzieś rozeszło, zabliźniło, przetrawiłam. No i ją poznałam niedawno, przez przypadek ( koleżanka koleżanki, skojarzyłam dane, okoliczności i ogólnie fakty) W sumie nawet żadna ranka się nie otworzyła bo byłam w szoku tym kto to jest. Spodziewałam się jakiejś ładnej naturalnej kobiety, dużo ładniejszej ode mnie, może nawet jednej z tych solar na zasadzie okazja sie zdarzyła...ale nie spodziewałam sie czegoś takiego. Tym badziej, ze miał zawsze pwodzenie wiec wybrać mogł lepiej hmm. A to normalnie taki słoń w składzie porcelany, taka wsiowa baba, nie za chuda, nie za gruba ale taka wiecie duża, taka niezgrabna..taka Maryna. Porusza się jak słoń trąbalski normalnie jak wyszła z pokoju i nie wiedziałam kim jest to aż się popłakałam ze śmiechu na te jej ruchy. Jak sie zapomni mówi taką gwarą, za bystra też nie jest. Jak cię czasem trąci łokciem bo ja coś rozśmieszny to aż na ścianie się człowiek znajdzie. Zdesperowana strasznia: - e, nie bede się stroić, bo chłopoków nie ma żodnych. - przytulułabym się do kogo, albo do grzonio by się kto przydoł i tak non stop. A gada non stop jak najęta. Szczerze ja bym jej kijem od szczotki nie dotknęła a on....solarę bym prędzej dotknęła i zrozumiała... Szok.

widzisz... może jest lepsza od Ciebie w te "klocki"... bo jak to sobie wytłumaczyć...

wniosek jeden- Twój mąż ma beznadziejny gust

no widzisz... a wolał ją bzykać niz Ciebie. Więc teraz masz obraz jaka Ty jestes :)

a to był jednorazowy skok w bok czy dluzszy romans?

ale zalosna zazdrosna baba, nie dziwota, ze ja maz zdradzal bo taka glupia. Piszac te sarkazmy o obecnej kobiecie swojego ex tylko udowadniasz jaka jestes zazdrosna i zawistna. A pisz sobie nawet, ze ma wasy i trzeci pold**ek, ludzi kocha sie za to kim sa a nie za wyglad przyglupie. I zanim ocenisz kogos kogo nawet nie znasz, spojrz najpierw na siebie, bo to ciebie dla niej zostawil haha jestes tak glupia, ze nie zauwazylas, ze piszac zniechecajace teksty na jej temat ( pewnie, zeby siebie dowartosciowac i zeby inni cie poparli, bo to skandal kochac otyla i odrzucic takie cudo jak ty ) sama siebie osmieszylas, bo skoro ona jest taka tepa i brzydka, to jaka ty musisz byc skoro dla niej cie zostawil hahah

Jednorazowy. Nie wiem czy jest lepsza, nie spałam z nią. A on mi przecież nie powie nie? A czemu ONA i to z nią ma mi dać obraz mnie samej i ma mi powiedzieć jaka ja jestem?? Gust ma doby, NAWET JA JA JESTEM TAKA STRASZNA waszym zdaniem to poprzednie dziewczyny nie do łóżka bo tych jakoś nie uwieczniał ale takie stałe były ładne, normalne, zgrabne itp.

pewnie był pijany i wziął co się nawinelo. Podziwiam Cię że zachowałas spokój ja bym nie wytrzymała. A powiedzialas mu że ja widzialas. Ja bym go wysmiala wprost

No jak już sobie ulżyłaś tymi wyzwiskami to mam nadzieję że ci lepiej? Na cały tydzień ci starczy dobrego samopoczucia? Skoro jesteś taka strasznie mądra 100 X bardziej niż ja to gdzie wyczytałaś: - o moim EX o tym że bohaterka mojego posta to jego obecna hę? :) - o tym że napisałam że ona jest gruba ( nie jest wyraźnie to napisałam, wiem, ze tu cie zabolało ale odkładaj na bok własne kompleksy i czytaj uważniej i nie dopowiadaj sobie czegoś czego nie napisałam) - o tym że ja jestem jakieś cudo, nie jestem. Nie bój się, A poznac ją poznałam. I nie napisałam że jest tępa tylko mało bystra, o tym że jest brzydka też nie napisałam ale..mam prawo tak uważać. To moje subietywne i nie tylko moje zdanie. ;/

Nie znam szczegółow zdrady, po co sobie niepotrzebnie glowę zawracać. Dowiedzałam się przypadkowo też w sumie. Minęło sporo czasu wiec po prostu wszystko się zabliźniło. Dużo mi też dało że to nie był romans. A spokój cóż, byłam w takim szoku..że...Zaskoczył mnie TYP kobiety. Nie wiem ale zagrożenia w tym też nie wyczułam. Może niesłusznie? Nie powiedziałam mu ze ją spotkałam, nie chce wracać do tego. Staramy się żyć ze sobą a nie obok siebie udając ładną rodzinę a na boku sobie dogryzając. Może za 20 lat mu wyśmieje gust..Albo za 40. Wtedy mozę bd umieli się z tego śmiać jak bd razem. Teraz nie chce wbijac szpil niepotzrebnie bo po co mam psuć coś co jest naprawiane.

a co ma pisac o babie z ktora ja maz zzdradzi;? ale cudna, moze lekko pulchna ale wspania, no wspania... dech zaparlo w piersi... Autorkai tak jest kulturalna, ja to bym ssobie nie szczedzila zadnych slow najbrzydszych niemilych i wszystkeigo co najgorsze na temat takioej pani, cvhocby to bylagwiazda miss i 10/10!

Co wy żecie się tej pulchnej tak uczepiły.

Co wy żecie się tej pulchnej tak uczepiły.

Nie wiem dlaczego kobiety myślą, ze kochanka to musi być jakaś laska. Facet jak chce skoczyć na bok to szuka albo na raz, więc byle jakiej chętnej, albo chce tego czego nie ma u siebie w łóżku i w domu, ot taka prawda.....

grunt, że inna, nie musi być ładniejsza czy zgrabniejsza czy mądrzejsza, głownym atutem jest właśnie 'inność'

skoro ciebie z nią zdradzał to musiała być w czymś od ciebie lepsza... a ty jesteś zwyczajnie zazdrosna

Oj widzę, że mąż jednak coś w niej zobaczył cenniejszego niż w tobie.. To, że mówi gwarą, wygląda przeciętnie to nie oznacza że jest gorsza od ciebie. Pewnie tak jak tu jad wylewasz tak i jemu jadem plułaś więc w dooope cię kopnął

jaki jest sens pisania tutaj???Zostalas wystarczajaco ponizona ,bo zdradzil cie (z taka kobieta) a ty mu wybaczylas.Najpierw u niej wacka zamoczyl a potem u ciebie.Kobieto I ty jeszcze z tym na internet wylazisz fuuuuj.

Zal mi was. Ciekawe jakbyscie wy pisaly o kochance meza gdyby takowa mial? Co miala miec wspanialszego niz autorka? Wystarczy ze miala p**de, chcialo mu sie i bzyknal byle co, wiec wcale nie musiala byc.lepsza

Wspólczuje Autorce jeszcze jakaś laska to tez bym zrozumiała ale babsztyl do pięt nie dorasta autorce i ma sie tym zachwycać ona ? Też bym była wsciekła moze tamta bardziej uległa jest bo faceci takie lubią

no własnie.. najbardziej przykre jest to że zdradzają nas z gorszymi od nas. To chuć zwierzęca, nic więcej, nawet nie pomyślą jak może nas to zaboleć. Autorko wybaczyłaś?

no a co takiego cenniejszego zobaczył w niej czego ja nie mam skoro to do mnie wrócił i skoro ty wiesz lepiej nawet niz ja? a twój maz to prawiczek? wiec dajesz wkładac w siebie cos co było w innej? fujjjjjj. i niby czym to sie różni jak nie okolicznosciami??? i no i kolejna kwestia zdrady zawsze były i beda i skoro jestes taka pewna ze ciebie to nie dotknie i skoro wiesz jak sie zachowasz to tylko pozazdroscic. internet jest od tego. w końcu sama tu swoje frustracje wylewasz. a ja swojej historii nie moge..

A w mojej ocenie wcale nie musisz być zazdrosna, aby źle o niej pisać. Rozwala mnie standardowy argument w takich przypadkach: "zazdrościsz". Nikt nie wierzy, że nie ma czego. A co do zdziwienia: wyobrażam sobie moje w takim przypadku. Chyba bym padła, jakbym taką ujrzała, a wytłumaczyć tego nie sposób. Może był pijany i się napatoczyła? Ciężko wyczuć.

Ale ptasie rozumowanie

ja bym chyba pogadała z nim. z czystej ciekawości.

A ja wiem, co go przyciągnęło do takiej nieciekawej kobiety. To, że była obca. ;)

obca i chętna. ha ha dziura to dziura a jeszcze jak zdesperowana to zabawa przednia.

widocznie miala to cos czego tobie brak,"wsiowa" nie znaczy gorsza,a skoro polecial na taka nijaka to sama pewnie tez nic nie reprezentujesz

A skad ty wiesz co autorka sobą reprezentuje. Zdrada spotyka większość kobiet znaczy że nic sobą nie reprezentują. Facet zdradza z piękną modelką, zwykłą szarą myszką, panią od solarium z ptasim móżdzkiem czy zwykłą prostytutką, czy dziewczyną z dyskoteki co daje każdemu za drinka i co takie sobą reprezentują poza łatym dostępem do dziury? Facet chce po prostu czasem po prostu wsadzić bez zbędnych zalotów. A ty dorabiasz gościu wyżej do tego ideologię. Jesteś ze wsi że cię to określenie autorki tak ubodło. Ja też ale sie nie rzucam bo znam znaczenie tego słowa. I nie trzeba być ze wsi aby od razu sie z nim identyfikować.

Dziewczyny, to jest prowokacja bo jakis czas temu byl identyczny temat. Oczywiscie rozwinal sie na milion stron.