Popisac z kobiata w wieku ok 40 lat

Chcialbym

Na jaki temat?

Na wszekie tematy...w zaleznosci od sytuacji.

ja juz raz takim jednym dupkiem mialam do czynienia... Tylko zrobil literowke w poczatkowym poscie napisal 'popisac' a chcial napisac 'popieprzyc'...

Jak jestes atrakcyjna to moze chcial i popieprzyc:)

tylko ze jak mu uswiadomilam ze sie nie popieprzymy to i popisac mu sie odechcialo

Malo wytrwaly byl.

a ja naprawdę chciałabym popisać...

podaj maila

Kwestia jest taka, że na internecie "popisać" to najczęściej albo się wyżalić, albo wymienić fantazjami seksualnymi, albo próbować dobrać się do majtek w realu, więc... Cóż. Nie zawsze można pogadać o wszystkim na poziomie. Nie dziwię się w sumie, bo mnóstwo facetów w moim wieku rzeczywiście nie myśli o paniach dojrzalszych inaczej niż "taka to już doświadczona kisiel w gaciach może ci zrobić". Nie winię ich za widzenie i tego aspektu ale przy okazji pomijają *caluteńką* osobę.

Nic dodać, nic ująć :)

Ta, potem ja tak ględzę i ludzie myślą, że jestem wczesnym trzydziestkowiczem, a nie wczesno-środkowym dwudziestkowiczem.

Czasami pozory mylą nawet jak się je samemu stwarza:)

Ja nie mam nic przeciwko wyzalaniu sie, ale szkoda naszego wspolnego czasu na to zeby probowac dobrac mi sie do majtek. Za bardzo szanuje siebie i swoje cialo zeby sie nim dzielic z kimkolwiek. Na forum erotycznym sprawa jest przynajmniej jasna. Kazde 'popisac' ma w kontekscie 'pobzykac'

Z kimkolwiek? Czy po prostu z jakimś randomowym panem z Internetu? Trochę to smutne, jeśli uparcie pani tkwi w przekonaniu, że nikt nie zasługuje na intymność z Panią w calutkim kosmosie ;)

I dlatego też się definiujemy z góry - pisze się albo o życiu ogółem, albo o życiu, ale intymnym, albo o fantazjach, albo o poważnych sprawach, albo o spotkaniach w realu, przy czym większość rozsądnych osób słusznie odrzuca ostatnią opcję jako pierwsze do czego się dąży...

:) chodzilo o przypadkowego mezczyzne z internetu. Ladnie to ująłeś. Az sie usmiechnęłam

Podaj maila, to sprobujemy.