Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Gdyby fast foody i slodycze tuczyły

Polecane posty

Gość gość

to moi chlopcy byliby grubi a sa niejadkami, z wygladu patyczaki, nie wiem czy maja jakikolwiek tluszczyk na ciele. Nie wiem dlaczego demonizujecie takie jedznie, wiadomo ze nie jest najzdrowsze ale umowmy sie, zadna matka nie daje swoich dzieciom fast foodow czy slodyczy codziennie, bez umiaru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiesz ja znam dziecko które je głównie frytki, hamburgery, słodycze ...owszem jest chudy i to chudy jak patyk, oprócz tego blady, osowiały, nie najlepiej się uczy.... widać że jego organizm jest niedożywiony, a poza tym myślę że jest już bardziej narażony że kiedyś zapadnie na jakąś przewlekłą chorobę. nie liczy sie ilość ale jakość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fast food nawet raz w tygodniu szkodzi juz dziecku wiadomo że nie od razu, pewne rzeczy, substancje magazynują się w organizmie, a bomba potrafi wybuchnąć nawet w dorosłym życiu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje dzieci sa niejadkami i uważam że to jest twoja wina. pewnie od początku miałas im niewiele do zaproponowania w kwestii menu. pewnie gotujesz (jesli w ogóle dotujesz) wciąz to samo i twoje dzieci przejęły te nawyki. jedzenie to dla nich smutna konieczność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
fast foody tuczą, są bezwartościowe, mają dużo soli i tłuszczu fast foody to najlepsza droga do otyłości, miażdżycy, raka i chorób serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale w takim jedzeniu nie ma nic pozywnego wszystko zlaezy jak często i ile,ile dziecko jest w ruchu a ile leniuchuje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dokładnie nie chodzi już nawet o otyłość, ja bym bardziej się bała rożnych chorób. to tylko puste kalorie, zero witamin i substancji odżywczych z których powstaje młody organizm więc nie dziwne że twoje dzieci są wątłe skoro tak je karmisz. ja samo nie jem fast foodów a co dopiero dzieci, chyba ze domowa pizza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak tak psychologu wyzje, rty wiesz jak ja karmie moje dzieci .Gratuluje wyczycia telepatycznego ! W fast foodzie jest sporo wartosciowych zreczy, co Wy gadacie? Kurczak z KFC to taki sam kurczak jaki robicie w domu .Serwuja do tego salatki , nie trzeba jesc frytek przeciez i popijac colą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W fast foodzie jest sporo wartosciowych zreczy, co Wy gadacie? Kurczak z KFC to taki sam kurczak jaki robicie w domu x szok! jak ty masz taka wizję to nie ma co sie przekonywać. szkoda mi tylko twoich dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co szokujacego napisałam ? nie kupujesz nigdy kurczaka i nie robisz go w jakiejs panierce ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
smiesza mnie te mamuski demonizujace fastfoody i traktujace je jak najwieksze zlo. Jasne, ze to zarcie nie jest wartosciowe, ale wy myslicie, ze jak dajecie swojemu dziecku warzywa, owoce na ktore wylano morze chemii, kurczaki faszerowane antybiotykami, to to jest zdrowe?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie jem i nie daję smażonego kurczaka w panierce dziecku, a nawet psu bym nie dała. Smażone jedzenie to najgorsze świństwo jakie może być. I co w tym dziwnego??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wszyscy tu piszą, że fast-foody to największe zlo i nikt tam nie jada a wczoraj bylam (tak, tak czasami chodzimy) w Mc Donaldzie to kolejki pod same drzwi a usiąść nie było gdzie . To jest podobnie jak z Biedronką , że nikt tam nie kupuje a kolejki" kilometrowe".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"gość co szokujacego napisałam ? nie kupujesz nigdy kurczaka i nie robisz go w jakiejs panierce ?" nie jestem gosciem do ktorego piszesz ale ja prawie w ogole nie kupuje kurczakow a jezwli juz to na pewno nie smaze ich w panierce i na pewno nie tak jak w kfc. w kfc kurczak jest opanierowane 7 czy 8 razy. w mace z dodatkiem jakiegos srodka chemicznego,byc moze to tylko i az proszek do pieczenia,ktory powoduje ze powstaje te takie farfocle. jezeli mi sie zdarzylo opanierowac kurczaka to w cienkiem warstwie bulki tartej i usmazyc na masle a nie w bardzo glebokim tluszczu. ot taka roznica miedze kurczakiem kfc a tym domowym. ale jezeli juz serwuje kurczaka w domu to jest pieczony bez bez tluszczu lub uduszony z warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zrób sama dzieciom hamburgery z dobrej wołowiny i z surówką ze świeżych warzyw, pizze tez mozesz sama upiec czy frytki. przynajmiej będziesz wiedziała co dziecko je i jak to zostało przygotowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W fast foodzie jest sporo wartosciowych zreczy, co Wy gadacie? Kurczak z KFC to taki sam kurczak jaki robicie w domu x moja teściowa ostatnio wróciła ze sklepu zadowolona jaki to mega inters zrobiła bo kupiła w sklepie kiełbasę śląską za 8 zł a potem poszła do drugiego sklepu i tam była śląska po 16 zł. I wielce zdziwiona.... ta sama kiełbasa a takie różne ceny :) to prawie jak ty, kurczak z kfc i kurczak zrobiony w domu to ten sam kurczak. x nie wiem czy ty naprawde nic nie rozumiesz? po pierwsze ten kurczak z kfc to pewnie jakaś tania garmażerka, z terminem ważności do wczoraj, ale polezy w przyprawach, konserwantach i nic nie bedzie czuć. w domu ja daję przyprawy naturalne, zioła, w kanjpie posypią ci vegetą albo jeszcze gorszą chemią. po drugie w domu smaże sobie tego kurczka na oleju rzepakowym z pierwszego tłoczenia a w knajpie na starym, przesmażonym, zjełczałym oleju. itd

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moją pierwszą pracą była praca w McDonald's ;) Dzieciaki od razu nie przytyją na tym jedzeniu - ba mogą nie przytyć wcale - bo jeżeli zjedzą zamiast obiadu jednego cheeseburgera to dostarczą organizmowi raptem 300 kcal a to tak dużo nie jest. Inną kwestią jest brak wartości odżywczych w tego typu jedzeniu ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
przeraża mnie ten post i głupota autorki.... kurczę jak mozna tak myśleć...kurczak zrobiony w domu i kurczak w mcDonald to ten sam kurczak..... co za żenujący poziom wiedzy. no niestety cierpią tylko dzieci mając taką matke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kupiłam kiedyś w McDonaldzie zestaw, jechałam autem, spieszyłam się, zjadłam tylko frytki, hamburger został w samochodzie, zapomniałam o nim, po tygodniu znalazłam go.... i przeżyłam szok! owszem był zimny ale wyglądał jakby był kupiony godzinę temu, ba... nawet mięsem pachniał!!! wyobrażacie sobie zostawić domowego kotleta na tydzień w szafce i nie poczuć jego zapachu?? ile chemii jest w fast foodach zatem....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dgooor
gosc 12.05.14 hehehe dobre:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
autorko fast foody a już zwłaszcza słodycze nie są wcale bogate w witaminy ,czy składniki odżywcze które organizm z lekkością przyswaja Tak,to są śmieci, nic nie wnoszące do organizmu tym bardziej , jeśli je się regularnie , jak raz na ruski rok to nie zaszkodzi ,ale pożytku z tego tez nie ma , ewentualnie poprawa nastroju :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaa i dodam od siebie ,ze znam osobiście rodziców, którzy dają dzieciakom słodycze i fast foodziaki bez umiaru ,na okrągło dzieciarnia non stop pożera cos słodkiego, potrawy tłuste i ciężkostrawne tez goszczą w ich menu na co dzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tygodniu znalazłam go.... xxxxxxxxxx No , jeśli ty masz w domu taki porządek jak w aucie to ja pierdziu :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po tygodniu znalazłam go.... xxxxxxxxxx No , jeśli ty masz w domu taki porządek jak w aucie to ja pierdziu xx a ty już na podstawie jednego zapomnianego hamburgera ustaliłaś mój styl zycia :) może jeszcze powiążesz to z moim zyciem rodzinnym, seksualnym, zawodowym... tak wszędzie mam syf, chodzą robaki, z pracy mnie wylali.... i co??? czy ten topic jest o moim zyciu? nie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurczak w kfc tonie taki sam kurczak jak w sklepie tylko taka masa rozowa( ktora powstaje z mielonego miesa, skory,pazurow kurczakow i roznej chemii) ot taka roznica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka i tak wie swoje no jakoś swoje lenistwo trzeba usprawiedliwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj sobie o zjawisku SKINNY FAT to dowiesz się dlatego twoi niezdrowo żywieni chłopcy są chudzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorka to musi byc z nizin spolecznych, leniwa i niedouczona, widocznie ci rozum juz wyzarly te fast foody buhahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×