Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Młode matki rodzą bękarty

Polecane posty

Gość gość

Już ponad połowa dzieci poczętych przez kobiety do 30 roku życia rodzi się poza małżeństwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dla dziecka nie ma to jakiegokolwiek znaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejna mądrość forum hehe najważniejsze by dziecko miało kochających rodziców i zapewniony byt :D ja mam 2 bez ślubu i co,są kochane i nieczego im nie brakuje a bękartami nie są :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiecha
Ka mam 24 lata i dziecko urodzone po ślubie, drugie w drodze. Nie rozumiem skąd to kategoryzowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzieci pozamałżeńskie zawsze były nazywane bękartami i nic nie usprawiedliwia żeby miały dzis być nazywane inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosc z 17:39 mylisz sie. skoro masz 2 bachory bez slubu to one są BEKARTAMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że dla nikogo myślącego słowo "bękart" nie ma dziś żadnego negatywnego wydźwięku. Ot, słowo jak każde inne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Etam zwoleniczka konkubinatu ma ok 40 lat i tez ma bękarta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ludzie, ktorzy w jakikolwiek negatywny sposob pisza o dzieciach od zawsze byli uwazani za szmaty i nic nie usprawiedliwia, by dzisiaj byli nazywani inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziecko nieślubne to Bękart Tak było jest i będzie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiecha
Możliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma negatywnego wydzwieku? Coz, dla niektorych dziewczym slowo k***a tez nie ma negatywnego wydzwieku i nic sobie nie robia z tego, ze sa tak nazywane. Czasem wrecz szczyca sie tym, ze maja takie powodzenie hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kobiety tzw singielki (kiedys stare panny) fundujące sobie dzieci czesto na zasadzie wpadki sa nieodpowiedzialne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiecha
tzn przyznalam racje gościowi piszącemu o 40. W dzisiejszych czasach ślub nie jest priorytetem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja bym mojemu dziecku nie pozwoliła zadawać się z bękartem, bo dla mnie ma to bardzo negatywny wydźwięk, na szczęście jego obecnej klasie bękartów nie ma, ale nie wiadomo co od września będzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale puste jesteście, że interesuje Was czy ktoś ma slub czy nie. Do łózka też innym pewnie z radością byście wlazły popatrzeć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja urodziłam mając niespełna 25 lat i byłam po ślubie... co to za generalizowanie że młode nie mają ślubu? ślub to kwestia przekonań a nie wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pytanie brzmi: czy tylko ślub kościelny wyklucza urodzenie bękarta, czy cywilny również się liczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość ja bym mojemu dziecku nie pozwoliła zadawać się z bękartem, bo dla mnie ma to bardzo negatywny wydźwięk, na szczęście jego obecnej klasie bękartów nie ma, ale nie wiadomo co od września będzie x Współczuję kolegom twojego dziecka. Ma matkę, która interesuje się kompletnie nie tym co trzeba. Co ciebie to obchodzi czy ktoś ma ślub czy nie? Swoją drogą, ciekawe skąd możesz przygłupie wiedzieć czy rodzice kolegi twojego dziecka są małzeństwem? :D Już się nie dziwię, że interesują cię tylko ploteczki, cóż więcej może przy takim poziomie IQ ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cywilny to nie ślub to papier do urzędu, więc takie dzieci są niczym innym a wstrętnymi bękartami nadal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ślub to ślub. Co to za różnica czy cywilny , kościelny czy jeszcze inny ? A bękart to dziecko nieślubne .,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, bo wolą mieć dzieci z mężusiami, którzy je zdradzają [nic dziwnego, bo durne toto], piją, albo ledwo wyciągają do dziesiątego. Byle po ślubie. XD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bękart to dziecko z nieprawego łoża,czyli zdrady.Skoro para jest ze sobą,kochają siebie i dzieci,to jest to jak najbardziej prawe :-P To piszę ja, mężatka z 3 dzieci ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość pytanie brzmi: czy tylko ślub kościelny wyklucza urodzenie bękarta, czy cywilny również się liczy? x A ty masz ślub kościelny? Taka wierząca jesteś i dzieci nazywasz bękartami? Tego ciebie w kościele nauczono?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w takim razie skoro jedynie kościelny się liczy, to te, które tak krzyczą o bękartach wyrabiają reszcie katolików zaje/bistą opinię- obłudne krowy, spowiadacie się z tego jadu, który się z was leje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bękart to nie dziecko, a takie rzeczy ciężko nie widzieć jak dziecko ma 15 osób w klasie, znam wszystkie matki i żadna na kocią łapę nie żyje. a to moja sprawa z kim dziecko się zadaje, bękarta bym pogoniła z domu jakby jakimś cudem jakiś się z moim dzieckiem po szkole przywlókł, bo takie lubią chodzić po domach obcych i szukać ciepła domowego ogniska bo w konkubinacie im tego brakuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ustalcie idiotki z tego topiku ile z Was jest "bękartami" czyli owocami zdrad, choć jesteście spłodzone w trakcie trwania małżeństwa. Pamiętajcie, że tylko mamusi możecie być pewne ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość gość pytanie brzmi: czy tylko ślub kościelny wyklucza urodzenie bękarta, czy cywilny również się liczy? x A ty masz ślub kościelny? Taka wierząca jesteś i dzieci nazywasz bękartami? Tego ciebie w kościele nauczono? x moje pytanie było ironiczne, no ale jak widać niektórch to przerasta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.05.14 [zgłoś do usunięcia] gość Bękart to dziecko z nieprawego łoża,czyli zdrady.Skoro para jest ze sobą,kochają siebie i dzieci,to jest to jak najbardziej prawe jezyk.gif To piszę ja, mężatka z 3 dzieci x bzdury piszesz. bękart to tylko i wyłącznie nieślubne dziecko, a nie tylko ze zdrady. wiem że chciałaś się dowartościować tworząc swoją teorię ale się nie udało :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
[zgłoś do usunięcia] gość bękart to nie dziecko, a takie rzeczy ciężko nie widzieć jak dziecko ma 15 osób w klasie, znam wszystkie matki i żadna na kocią łapę nie żyje. a to moja sprawa z kim dziecko się zadaje, bękarta bym pogoniła z domu jakby jakimś cudem jakiś się z moim dzieckiem po szkole przywlókł, bo takie lubią chodzić po domach obcych i szukać ciepła domowego ogniska bo w konkubinacie im tego brakuje x Rzeczywiście, taka mamusia jak autorka tej wypowiedzi potrafi stworzyć "ciepło domowego ogniska" :D Ciekawe czego Twoje dziecko szuka włócząc się po domach kolegów. Podpowiadam: prawdopodobnie bystrzejszych niż mamusia kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×