Jestem wypalona, nie mam juz nadziei na prawdziwa milosc

W zyciu kochalam chyba tylko dwa razy i sama nie wiem, czy to byla milosc, bo jeden z nich nie chcial ze mna w ogole byc, wiec to przezywalam, a z drugim bylam krotko, ale okazal sie kretaczem. Teraz nikt nie robi na mnie wrazenia, a ja czuje, ze juz nie umiem. Mam prawie 30 lat. Czy komus zdarzyla sie milosc z prawdziwego zdarzenia w takim wieku? Jak sie poznaliscie?

Nikt nie pocieszy :(

będzie dobrze zobaczysz ułozy się :) jak chcesz to możemy sie poznać ile masz lat?

przepraszam teraz zauważyłem ze masz 30 lat jesteś dużo starsza ode mnie ja mam 19 :)

...ale to nie szkodzi, zrobisz mi loda? :-)

Chmurko rozchmurz się, z jakiego miasta jesteś?

Kochana, do następnego razu. I nie myśl w kategoriach polskiego małego miasteczka. Cale życie ma się szansę nas miłość.

Bo coś takiego jak miłość nie istnieje, jest tylko fascynacja, pożądanie i zakochanie, a potem pozostaje tylko przywiązanie.

" tylko fascynacja, pożądanie i zakochanie, a potem pozostaje tylko przywiązanie." a to malo? Ja bym chciala...

miłość istnieje,i to jest COŚ o czym warto marzyć by przeżyć to sens życia,kochać i być kochanym.

No dobrze, ale gdzie szukac? Ja mam 30 lat prawie :(

mnie znalała jak byłam jeszcze starsza niż Ty nie szukać,sama Cię znajdzie nigdy,nic na siłę,życzę powodzenia

Dzieki, ale wolnych mezczyzn w tym wieku jest jak na lekarstwo niestety, a za 40letnimi panami raczej sie ogladac nie zamierzam. Czasami mysle, ze tylko naprawde piekne kobiety z sukcesami maja szanse na facetow na poziomie.

Nie nie tylkompiekne kobiety maja partnerów.Za to te wiecznie zrzedzace i marudzace odpychają wszystkich.

Oj kochanie.. Mam 21 lat i tez jeszcze raczej nie kochalam. Nie jestes sama

Albo po czyś takim byłć w strasznej depresjii A ten ktoś ma cię w d***e. Ktoś brał, a potem...w taki sposób :( ze tylko się zabić.