Homoseksualne małżeństwa posiadające dzieci

Skąd te pary mają te dzieci. Np. ta co teraz u Tomasza Lisa gości?

Dlaczego o tym nie rozmawiają? Przecież to dziecko musiał zrobić jej jakiś mężczyzna. Kolejny Tatuś odstawiony na boczny tor.

Bo mają nasienie, wynajmują kobietę - sugoratkę. Ich nasieniem zapładniana jest komórka jajowa innej kobiety, a sugoratka tylko donasza ciążę, żeby jej nie było przykro, że oddaje swoje dziecko. Ich DNA, ich dzieci, wam nic do tego.

A czyli takie sztuczne rozmnażanie homoseksualnej populacji tak?

Natura to dla mnie miłość i sex który skutkuje ciążą i narodzinami dziecka A tutaj mamy do czynienia ze sztucznym zapłodnieniem Kolejne łamanie praw natury Natura nie chce ale człowiek ją zmusza.

up

Jak zabraknie technologii to taka homoseksualna populacja przestanie się rozmnażać? Trzeba uwstecznić świat!

To żadne łamanie praw natury, homoseksualiści są płodni więc i mogą mieć dzieci. Każdy facet potrzebuje kobiety by mieć dziecko i jaka miłość? 1/3 małżeństw kończy się rozwodami i jakoś nikt samotnym rodzicom dzieci nie odbiera. To jest ICH NASIENIE i wy sobie możecie decydować o swoim materiale genetycznym, głuptaki, zrozumcie to. Chcesz sobie robić dzieci wkładając siusiaka do pitki to sobie rób, a do innych się nie wtrącaj. Przynajmniej potem po wynajęciu surogatki nie trzeba rżnąć tłustej baby z rozstępami i luźną peezdą po porodzie. Jak może zabraknąć technologii skoro technologia już jest i korzystają z niej również pary hetero - in vitro? Plemnik zapładnia komórkę jajową w identyczny sposób w psicie kobiety jak i poza nią.

A dawniej jak to robili? Lesbijka dawała d**y heteroseksualnemu mężczyźnie, potem go porzucała dla swojej partnerki i po sprawie. Ofiarą był facet. Mężczyzna zakładał rodzinę z heteroseksualną kobietą i po latach jak już pisklęta z gniazda wyfrunęły porzucał ją dla swojego partnera. Ofiarą była kobieta i jej potomstwo. W sumie ta orientacja seksualna krzywdzi ludzi - więc jest zła.

1/3 małżeństw kończy się rozwodami i jakoś nikt samotnym rodzicom dzieci nie odbiera Ta 1/3 małżeństw zawierana jest na przełomie dugiej i trzeciej dekady życia- co powinno być zakazane- ale ze względów gospodarczych nie będzie! Wasz homoseksualizm tez jest przeliczony na pieniądze! A prowadzi do zagłady.

Bredzisz, jak homoseksualizm może prowadzić do zagłady? Chyba jak homoseksualiści mają dzieci to zwiększają populację automatycznie.

Zrobić sobie dziecko jest najłatwiej tylko co potem?Myślicie,że dziecko będzie szczęśliwe w takiej rodzinie?

ja uwazam ze powinni miec dzieci. to normalni ludzi zdolni do milosci!!!! a co lepiej takie hetero parki co leja albo gwalca dzieci? bo ze niby w prawdziwych polskich rodzinach to sie nie zdarza? duzo lepsze dla dzieci bylaby kochajaco homo-parka niz domy dziecka skad sa wypuszczane zdziczale bez perspektyw, bez pomocy, a nie raz tez krzywdzone

Jasne że będzie szczęśliwe do póki buce, które myślą, że mogą rozporządzać czyimś materiałem genetycznym zamiast swoim zaczną się wtrącać w życie takiej rodziny. Może należałoby prześwietlić wszystkie patologiczne heteroseksualne rodziny? Zapewniam że to w takich dzieci są nieszczęśliwe.

No cóż, świat się zmienia, bezustannie, zatem za lat 30, 40 gdy już będzie jasno widać, że wyprodukowały takie "rodziny" całe tabuny kalek emocjonalnych, przyjdzie refleksja, ale to musimy dopiero przeżyć jak kolejną chorobę kultury i cywilizacji. Tymczasem musimy się nauczyć, żeby nie używać określeń tzw "wykluczających" takich jak matka, ojciec, bo w ten sposób prześladujemy tych, którzy nie mieszczą się w "stereotypie" rodziny założonej przez kobietę i mężczyznę, który to "stereotyp", jest podobno "niepostępowy", "ograniczający", "zacofany", wręcz szkodliwy bo "wykluczający", te kilka procent ludzi zaburzonych, którzy się w nim nie mieszczą i drą mordę z oburzenia, że normalność nazywa się normalnością, a odstępstwo, zaburzenie, po prostu nienormalnością, chorobą społeczną. Ale i ta choroba przeminie, jak wiele innych.

zgadzam się w 100% dzieci nie dla homoseksualistów

Kaleką umysłowym jesteś ty, pomiocie z dysfunkcyjnej hetero rodzinki, który próbuje się dowartościować tym, że praktykuje wsadzanie ptaszka do pipki, ptaszka do kobiecej dupki i dilda do męskiej d**y

A ja mówię dzieci nie dla heteroseksualistów, bo za dużo z was bije dzieci, maltretuje, krzywdzi, g****** oddaje do domu dziecka, zabija jak Waśniewska. A ty sobie możesz gadać zdrów a jak zechcę mieć dziecko to będę mieć, bo pajacyku nędzny, nie będziesz dysponować moją spermą i dyrygować moim życiem.

Gdyby to ode mnie zależało to zakazałabym kilku rzeczy które już funkcjonują, mają się dobrze i biznes dzięki nim kwitnie. Ale zapomnijcie że homoseksualiści znaleźliby u mnie życie w związku małżeńskim z dziećmi. Owszem zezwoliłabym im na to ale pod jednym warunkiem-że dziecko zostałoby poczęte podczas stosunku płciowego i wychowane przez dwoje ludzi którzy je poczęli. Wiem że heteroseksualni nie wywiązują się z tej odpowiedzialności- ale szansę dostają.

To sobie miej pajacyku A zobaczymy za 30lat i więcej co z tego wyniknie. Bez invitro zginiecie .

A kogo obchodzi twoje zdanie? Co ty jesteś nadzorcą życia innych ludzi? :D To ja ci rozkazuję, że jak będziesz robić dziecko to tylko po ciemku i tylko w pozycji misjonarskiej, zakaz robienia loda masz :D Bez in-vitro zginiemy? Niebardzo, potrafię zerżnąć kobietę, skoro zerżnięcie kobiety jest takie istotne według ciebie przy poczęciu dziecka. Peezda kobiety jest brzydka i śmierdzi, ale jak się do niej wkłada penisa i pociera o jej ścianki to w końcu się dostanie tego wytrysku :D Jeżeli chodzi o zbliżenie z facetem to wystarczy mi choćby samo przytulenie w ubraniu i daje mi ono więcej satysfakcji niż seks z kobietą.

Kolego powyżej, nawet nie trzeba wkładać do tego śmierdzącego otworu z ohydnymi, wiszącymi wargami sromowymi, wystarczy sobie zwalić, a spermę wprowadzić tam na palcu, heteroseksualiści próbują się dowartościować wkładaniem pitola do walącego rybą i grzybem dziurska kobiecego? Żałosne :o

Nie ma czegoś takiego jak " małżeństwo homoseksualne ".Małżeństwo to związek między mężczyzną a kobietą i TYLKO.Homoseksualisci mogą zawierać między sobą związki .Maja do tego prawo.

Jest małżeństwo homoseksualne, tak samo jest heteroseksualny związek partnerski. To że nazwa małżeństwo była używana jedynie w stosunku zawiązku faceta i baby to tylko błąd z przeszłości.

:D no i co można na to odpowiedzieć? Przecież nie będę się wdawał w dyskusję z chamem. Moja rodzina była całkiem ok, miała swoje wady, ale miłości mi nie brakowało i uwagi rodziców. To sobie możesz gadać, bo tzw. heteroseksualiści, to zdecydowana większość, przytłaczająca i to oni od zawsze dzieci płodzili, rodzili i wychowywali, za pomocą stabilizującej instytucji małżeństwa. Tego nie zmienisz, tego nie zmienią twoje paroksyzmy agresji i chamstwo. Nie ma żadnych danych na to, że tzw. rodzina homoseksualna miałaby być bardziej stabilna, mniej skłonna do stosowania przemocy. Homoseksualiści, bez względu na swoją skłonność, nie mają przypisanych cech anielskich. Też bywają agresywni, niestabilni emocjonalnie itp itd. To się zawsze odbija na bliskich, szczególnie słabszych. Są natomiast liczne badania, obserwacje, które teraz wpycha się pod dywan, że pewna część homoseksualistów jest z definicji niestabilna emocjonalnie, wręcz nieszczęśliwa, czego dowodem jesteś TY, bo żeby tak pluć, na nieznaną i kulturalną osobę, trzeba być emocjonalnie zaburzonym. Ja szanuję ciebie, ale nie szanuję twoich zapatrywań, które pomimo, że modne, są głupie. Oczywiście możesz sobie zapładniać kogo chcesz, ale co charakterystyczne dla lobby homoseksualnego, w tej całej histerii "wolności", najmniej mówi się o dzieciach, które są przez działaczy homoseksualnych traktowane przedmiotowo, jako wymierny znak i praw i zakresu wolności. Gdzie tu jest dziecko, które POTRZEBUJE MATKI I OJCA, bo potrzebuje wzorców kobiecości i męskości, by nie wyrosnąć na osobę zaburzoną i roszczeniową, jak TY? Dziecko ma wam służyć jako narzędzie, którym chcecie wykazać ogółowi społeczeństwa, że jesteście NORMALNI, tacy jak reszta, ale to jest nieprawdą. Nie jesteście normalni, niestety i to jest fakt. Natura ma swoje odstępstwa od reguł, które w jej ramach funkcjonują, jak homoseksualiści (ludzie z zaburzoną tożsamością seksualną), nawet przyjmują pewne role społeczne, ale i tak są marginesem, bez którego społeczeństwo bez trudy przetrwa. Po prostu homoseksualiści nie są potrzebni, są odstępstwem, wybrykiem, błędem. To nie znaczy, że nie należy im się szacunek, ale z pewnością nie należy się prawo, do czegoś, co nie leży w ich kompetencjach społecznych, biologicznych. I argument, że dwu mężczyzn wychowało chłopca na porządnego człowieka, nic nie znaczy, bo to zawsze jest kropla w morzu, pewien wypadek, który w ogóle nie powinien zaistnieć, bo dziecko powinno mieć matkę i ojca.

Bla bla bla, dziecko nie musi mieć koniecznie matki i ojca i nie narzucaj innym co mogą robić w życiu. Chcesz żeby twoje dziecko miało matkę i ojca, proszę bardzo, nie zabraniam ci, bo nie mam prawa, ale ty tak samo nie wtrącaj się do mojego życia. Homoseksualizm jest uwarunkowany genetycznie, po pierwsze homoseksualiści mogą mieć dzieci, bo sami decydują o przeznaczeniu swojego DNA, po drugie z pragmatycznego punktu widzenia lepiej żeby mieli dzieci, bo zwiększa to liczebność populacji

Jedynie heteros*ksualiści wychowali morderc*w (Hitl*r, Stal*n, Lenin), gwał*icieli, przestępców, jak dla mnie nie powinniście mieć dzieci, heteros*ksualiści, odbieram wam prawo do posiadania dzieci.

Nie jest i nie może być błędem coś co wynika z natury, natomiast może to być trudne, budzić poczucie niesprawiedliwości, buntu. Kultura na najbardziej elementarnych poziomach wynika wprost z natury, jej porządku. Wiem, że trudno to pojąć, umysłom odurzonym lewacką ideologią, ale tak po prostu jest. Małżeństwo powstało we wszelkich kulturach jako metoda, instytucja, której celem było zapewnienie matce dziecka, opieki mężczyzny, ojca tegoż dziecka. Każda kultura "zauważyła", że mężczyźni zapładniają i porzucają kobiety, więc "wymyśliła", takie zabezpieczenie jak małżeństwo, które daje kobiecie i dziecku prawa, właśnie dlatego, że oboje są słabsi. I to się generalnie nie zmienia. Tymczasem działacze z naprężonymi członkami, rozmaitych homoseksualnych lobby, odurzeni podnieceniem seksualnym i poczuciem własnej niższości (w pewnym stopniu usprawiedliwionym), dla nakarmienia swojego ego, koniecznie muszą, swoje związki nazwać małżeństwem i dodać do tego dziecko, bo wtedy dopiero zafałszują się na tyle, by uwierzyć, że są tacy sami jak tzw heteroseksualni. Ale nie są. Są inni, chociaż w swoim życiu powielają stereotypy znienawidzonych hetero, choćby ten układ aktiw - pasyw, gdzie pasywny odgrywa rolę uległą (taka sobie kobietka), aktywny rolę silnego samca. Może lepiej zająć się prawdziwą kobietą i być tym samcem, a nie pozować?

Heterosie, wydaliście na świat ludobójców, przez was ludzkość mogła zostać poddana zagładzie! Absolutnie nie macie prawa do posiadania dzieci!

To jak piszecie o kobietach banda pedałów obleśnych świadczy tylko o tym że jesteście dziećmi szatana a nie boga. Będziecie udawali że jesteście dobrzy żeby zdobyć władzę potem się wypniecie i pokażecie twarz. Heteroseksualni nie pozwólcie im na to! Zjednoczmy siły! Nie pozwólmy wyleźć tej zarazie spod ziemia!