to i ja dorzucę o braku kultury

wczoraj poszłam o 7 rano, żeby zapisać dziecko do pediatry. byłam 2 w kolejce, zapisałam dziecko. potem się okazało, że pani dr jest chora i będzie inna przyjmowała i nas przepisali z 15:15 na 18:45. ok poszliśmy na 18:45 ale było opóźnienie. przed nami rodzice z kilkumiesięcznymi bliźniaczkami i matka z niemowlakiem i kilkulatkiem - który na chorego nie wyglądał, bo latał jak kot z pęcherzem po całej poczekalni. i co się okazuje - rejestratorka jej powiedziała że będzie za tymi z bliźniaczkami - a ona im powiedziała że jest przed nimi, potem jeszcze przyszła jakaś jej koleżanka po skierowanie na badania - która nie była zapisana ale ona sobie wpuściła koleżankę bez kolejki :O tamta z 15 minut siedziała. jak laska weszła rejestratorka pyta rodziców bliźniaczek, dlaczego oni nie weszli, a oni, że tamta im powiedziała, że jest przed nimi :O ludzie to mają tupet co?

no i dobrze, przynajmniej kobieta nie jest mułem i jest obrotna, a wy głupie nieporadne bez języka w gębie dalej siedźcie i czekajcie do usranej śmierci na waszą kolej

Ehh... bo my (Polaczki) to w ogóle jesteśmy niewychowani + pozostałości po komunie + krwiożerczy kapitalizm + wyżej zajdziesz jak się mocniej będziesz rozpychał łokciami. Trochę na wyrost, ale i do kolejek wszelakich można to zaliczyć.

no jasne - dobrze że kłamie ? co w tym wspaniałego i godnego chwalenia się? że bezczelnie w żywe oczy kłamała? i jaki przykład dała tym samym dziecku? bo ten chłopak miał jakieś 6 może 7 lat i na pewno zrozumiał, że mama kłamie.

no właśnie dla tych prymitywów jak ktoś jest chamski to wg nich "obrotny". To taka PGRowska pozostałość po komunizmie. Musi całe pokolenie wymrzeć zanim się coś zmieni.

no i bardzo dobrze, przynajmniej dziecko nauczy się walczyć o swoje, a wy biedne guły siedziałyście tam z rozdziawionymi gębami i patrzałyście jak się drzwi zamykają za nimi, żal mi ciebie autorko. też bym ciebie nie przepuściła z twoim bachorem

obrotnośc w stylu polskim nadal ma zwolenników... cóż..

ja i tak byłam za nią troglodytko - naucz się czytać. ona się wepchnęła przed rodziców z bliźniaczkami.

patrzałyście???? na której wsi tak się mówi? i już wiadomo czemu takie buractwo - cóż słoma z butów zawsze wyjdzie - nie obrażając ludzi na poziomie mieszkających na wsi, ale należy rozróżnic mieszkaniec wsi a wieśniak. autorka wypowiedzi z 2014-05-13 18:38:25 to zdecydowanie wieśniara.

mój komentarz nie był do autorki tylko do tego co pod jej postem chwaliło zachowanie dziewczyny, która się wepchnęła

babka sie dobrze zachowala a ty jestes nieporadna zyciowo autorko. zwykły pasztet zajęczy z ciebie

wiejskie babska, które jak za komuny rozpychają się łokciami w kolejkach, to chyba tylko jeszcze u nas są takie wykopaliska. Masakra.

Dokładnie MASAKRA. Te,które chwala takie prostackie, chamskie zachowanie widać, że w życiu nosa ze swojej zapyziałej wioski nie wychyliły. Na Zachodzie to na takie zachowanie to ludzie by oczy ze zdziwienia przecierali. Kompletny brak kultury.

Dla mnie normalne było że jakieś tam obsuwy zawsze u pediatry są, i po prostu przyzwyczaiłam się pytać kto na jaką godzinę, wiedziałam za kim jestem. Ale i tak nagminnie wchodzili rodzice, powiedzmy 10:30- i on teraz bo on na 10:30 miał... albo nawet nie mówią że oni teraz tylko wchodzą do gabinetu i koniec, za takimi wchodziłam do gabinetu i tyle. Podobnie jak się wepchnęłam kiedyś za przedstawicielką medyczną, akurat moja pediatra ich nie przyjmuje, ale byłam u innej i zatkało mnie, a przedstawicielka bezczelnie że ona była umówiona i ona pracuje... powiedziałam tylko że ja też byłam umówiona a pani doktor też pracuje, to już szczyt był.

no sorry, ale ja bym takiej oszukanicy na miejscu rodziców tych bliźniaków pojechała - bo autorce to wsjo ryba skoro była za nimi. ale będąc z niemowlakiem który jest chory i może jeszcze płacze, czekając, a tu jakaś p***a kłamie, że jest przede mną to bym po jej wyjściu z gabinetu powiedziała do słuchu. chamka i prostaczka, do tego kłamczucha. powiedziałabym żeby ttrzymała się od moich rzeczy z daleka, a pani w rejestracji niech sprawdzi czy nic nie ukradła bo takie to na pewno też kradną. dno i kilo mułu.

Nie kazdy sie lubi awanturowac w takich sytuacjach, zwlaszcza kobieta w problemowej ciazy, niestety burak nie zrozumie i jeszcze wyzwie od cip, smutne to