faceci do przytulania

mam dwoch dobrych kolegow, z ktorymi swietnie sie dogaduj****awie itp. Z jednym (kolega nr 1) z nich po imprezie spalam w jednym lozku i przytulalismy sie (zadnego calowania itp). Poniewaz jestem sama od jakiegos czasu i strasznie brakuje mi czulosci to bylo mi bardzo milo, ale bez zadnych erotycznych poddtekstow. Ten kolega powiedzial mi ze mu sie podobam, a ja ze nie chce miec faceta. I na tym sie skonczylo. Nadal sie kumplujemy. 2 dni pozniej kolega nr 2 tez zostal u mnie na noc i rowniez sie przytulalismy. Bylo rowniez bardzo milo, jednak on nie powiedzial mi nic o tym ze mu sie podobam, zachowuje sie jakby nic sie nie stalo. Co o tym myslicie? Czy przytulanie to cos zlego? kazdy potrzebuje bliskosci, czy takie spotkania na przytulanie z innym moze w jakis sposob urazic tego drugiego? Czy ci faceci moga nie chciec niczego wiecej tylko tez tak sie po prostu poprzytulac? :)

czy myslicie ze w jakis sposob jestem latwa bo wpuszczam ich do swojego lozka?

nikt tak nie mial???

to twoja sprawa. lubisz to przytulasz i mocz.

Prowo; Nie ma na całym świecie ani jednego faceta, który by chciał się przytulać do koleżanki bez dążenia do seksu. Jeśli jest chociaż jeden taki, to ja go chcę.

Prowo. Nie ma ani jednej kobiety na świcie, która nei manipulowałaby mężczyzn swoja seksualnością. Stąd swoja drogą ogromna zazdrość - realu - wśród kobiet o atrakcyjność. Secundo - trzeba być naiwnym, żeby wierzyć takim wpisom dziewczyn, zwyczajnie chce się z czegoś wybielić w swoich oczach i po to potrzebuje waszych pozytywnych opinii.

Pełno jest takich, ja osobiście znałem co najmniej kilku. Nie wiem, ja naprawdę wychowywałem się w mentalnej powłoce nieseksualności bo jeśli znało/słyszało się że ktoś uprawiał seks to taki ktoś był już jakby w radzie starszyzny, seks to był temat tabu w grupie moich rówieśników, mówiło się o nim na osobności - najczęściej plotkując. Jeśli znaliśmy kogoś komu zdarzyło się uprawiać seks to był on w związku z tą osobą. Że tak powiem "za moich czasów" choć było to naprawdę stosunkowo niedawno nie było żadnego seksualnego wyzwolenia wśród nastolatków, i było naprawdę dużo romantyczności. Chłopaki siedzieli z dziewczynami przed blokiem, trzymali się za ręce, spacerowali nad stawem, chodzili na pikniki i kiedy rozmawiałem z jednym lub drugim to naprawdę oni nie uprawiali wtedy jeszcze seksu ze swoimi dziewczynami choć mieli już np po 15-17 lat. Były wyjątki mój dawny znajomy chodził z dziewczyną przez ponad rok aż w końcu zrobili to pierwszy raz! Dodam że wychowywałem się w kręgach ludzi z dobrych domów, pijących, palących i imprezujących. Dziewczyny unikały nawet seksu aby nie krążyły o nich opinie szmat i łatwych - poważnie.

dzieki za wpisy, ale pytanie jest troszeczke inne. My nie jestesmy para ani nie chodzimy ns randki. Przytulamy sie tylko w celu zaspokojenia ludzkiej potrzeby bliskosci i czulosci, tzn taki jest moj cel. Nie wymagam od nich niczego, ani tez nie oczekuje. Czy takie przytulanie moze kogos skrzywdzic?

Czy ci faceci moga nie chciec niczego wiecej tylko tez tak sie po prostu poprzytulac? usmiech.gif x mam nadzieję, że tak jest:)

22:20 Toż ja nigdy nie ukrywałam, że Cię chcę.

Niestety nie możemy chcieć tylko sie przytulić. Społeczeństwo wymaga żebyśmy zawszr byli twardzi i bez potrzeb uczuciowych albo myśleli penisem! Najlepiej jedno i drugie. Takie przytulanie dla samego przytulania robi z faceta odmieńca.

Nieprawda.

a podporządkowanie się społeczeństwu robi z faceta mięczaka:O

Nie znasz mnie przecież.

Owszem robi. I ja to krytykuje. Jestem odmieńcem i ostatecznie wychodzi se nic dobrego z mojej krytyki ani miniżartów na ten trmat nie osiągam. Facet zeby osiagnac sukces musi sie podporządkować, bo kobiety nie kochają już mężczyzn tylko listy wymarzonych cech. Czy jest przystojny, czy jest szarmancki, czy ma dobry zawod...

odswiezam :)

Jesteś gorsza od puszczalskich ! Wpuszczasz facetów do łóżka i masz w d***e ich potrzeby!