wioski SOS co myslicie???

Właśnie był u mnie chłopaczek zachęcić do wpłacania darowizny. Pierwszy raz o tym słyszałam. I wszystko by było ok, ale chciał ode mnie imie, nazwisko, miejsce zamieszkania, telefon i nr konta. Dla mnie to troche dziwne. Ok, ja moge przelewac 30zł miesięcznie, i tak myśleliśmy ostatnio o jakiejś stałej pomocy, ale niezbyt mi się podoba taka forma i to, że musze tyle danych podać obcej osobie. Niby podał swoje dane i pokazał dowód i w ogóle... ale jakoś tak niepewnie się czuję. Poza tym, patrzyłam, że można sie przez intrnet zapisać, no ale on pewnie dostaje prowizję... Umówiłam się na później, ale chcę was zapytać, co myślicie? www.wioskisos.org

zdarza mi się ,raz, dwa razy w roku ,wysłać na wioski SOS kilka groszy,potem oni przysyłają mi kalendarz,czyste kartki świąteczne,które mogę wysyłać do znajomych,na gotowych blankietach,któwe przysyłają,podaje się swoje dane,adres,kwotę jaką wysyłam,ale tel,czy @,nie podaję,nie ma głupich...

No mnie już nie chodzi nawet o ten tel, pal licho, niech se dzwonią,ale ktoś już wyciąga ode mnie nr konta i mam podpisać zlecenie przelewu comiesięczne to mnie jakoś zniechęca do pomocy. Poza tym, bez problemów można przez internet się zapisać i mógł to powiedzieć i szczerze, że w ten sposób jednak prowizji nie dostanie, a nie coś kręcić, że tak się nie da :/ Czuję się dziwnie, bo z jednej strony żal mi chłopaka, z drugiej chciałabym pomóc, bo sama inicjatywa wydaje się w porządku, a z trzeciej czuję że mnie ktoś wkręca w coś i oszukuje...

ja żadnych deklaracji nie podpisuję,wpłacam wtedy kiedy mam ochotę ,a nie wtedy kiedy komuś się podoba.

Tak, chyba tak jest lepiej i bezpieczniej. Może jeszcze ktoś się wypowie? Strasznie dziwny sposób sobie znaleźli na pozyskiwanie darczyńców moim zdaniem.

odpuść sobie, jeżeli chcesz przelać kasę to przelejesz czy regularnie czy raz na jakiś czas...po co się wiązać umową i podawać swoje dane? ja nie ryzykowałabym

u mnie, również byli w sprawie pomocy poprzez zadeklarowanie się na comiesięczną darowiznę pobieraną z konta, na wioski SOS, cóż, rodzice się zgodzili, i podpisali, ale, czy jest tu ktoś , kto mógłby mi odpowiedzieć na pytanie, czy oprócz zadeklarowanej kwoty (30zl w tym przypadku) nie zginie nic więcej z tego konta, trochę strach mnie ogarnia, że obce osoby dysponują takimi danymi.. proszę o rychłą odpowiedź..

Nic się nie stanie.