co mozna kupic dzieciom całej klasie jako drobiazg na dzien dziecka

?

A jesteś ich wychowawczynią ? Czy kim?

Nooo to jest zawsze bardzo złożony problem bo co rodzic to inne oczekiwania :D i nagle kazde 5-20-czy ile tam złotych przeznaczone na ten cel staje się poważną kwotą, którą trzeba rozsądnie spożytkować...:p w życiu nie zgodziłabym sie być osobą, która ma wymyślać co wtedy kupić :D np jak kupisz długopis z Nici jedna mama powie, że fajny, a druga że długopis to długopis i można było kupić go za 2 zł a za resztę słodycze :p znowu słodycze to ZŁO straszne...:p

rodzicem - rodzice wymyślili żeby zrobić prezenty - mini prezenty dzieciakom - sfinansowane z pieniędzy klasowych

Jaki wiek i budżet?

ja dostawałam kiedyś np. ładną kolorową teczkę i komplet cienkopisów :-)

Aaa no chyba, że tak :) a ile dzieci mają lat?

zależy jaki masz budżet? no i wiek dzieci też istotny... ja pracuję w szkole i zawsze coś wymyślam, chociaż nie szaleję... kiedy w tym dniu mamy wycieczkę to funduję lody, kiedyś na lekcje przyniosłam karton lodów... teraz już w szkole dają słodycze/lody do obiady tego dnia, więc odpuściłam i zorganizowałam rok temu taki piknik/niespodziankę. Było ognisko, dużo zabaw plenerowych...

Która klasa i jaką kwotą na jedno dziecko dysponujesz?

pierwsza klasa ok 250 zł na klase

250zł = 28 dzieci

W szkole, gdzie pracuję rodzice nie robią nic na dzień dziecka, przeważnie jest wtedy jakieś wyjście albo wycieczka więc płacą za to i już; W przedszkolu jestem w radzie rodziców i mamy pieniądze na ten cel całkiem spore bo po 12zł/dziecko. Kupiliśmy zestawy sportowe.

Np korektor + słodycze. Jestem nauczycielką i widzę że mało które dziecko ma korektor. Tylko w sumie kilka dzieci.

np.piórnik saszetka + ołówek z figurką lub takie komplety http://allegro.pl/zestaw-szkolny-bakugan-12-el-dlugopis-olowek-kred-i4200513068.html

u syna w klasie jest zakaz korzystanie z korektorów.

Kinga weź daj se siana ...

Bo to prawda co napisałam :) każda z propozycji wymienionych powyżej zostałaby odrzucona w klasie, do której chodzi moja młodsza siostra :) Tzn jeszcze rok temu kiedy chodziła w przedziale 1-3 i rodzice byli bardzo niedogodni, a moja mama była w trójce i zajmowała sie takimi zakupami :p Nic nie było dobre, bo albo niemarkowe, źbyr i wyrzucon a kasa, albo znowy za tanie i też źbyr bo sie rozleci, a jak do jedzenia to juz w ogóle wojna na całego :p a jak moja mama i inne panie dołożyły ze swoich żeby kupić lepsze to była pbraza bo pokazują że są bogate...choć nikt by o tym nie mówił nawet nauczycielce, gdyby jeden babsztyl nie zaczął n a zebraniu dochodzić skąd była kasa na takie rzeczy tzn na markowe przybory szkolne...tak że nigdy nie dam sie wrobić w żadną trójkę klasową, chyba ze w szkole prywatnej gdzie wiadomo że wszyscy są kasiaści i nie maja pretensji do całego świata nie wiadomo o co :p

ale kogo to obchodzi kinga ? serio kazdy ma w d***e twoje zdanie

Ja jako nauczycielka nie kupiłabym korektora, bo zabraniam korzystać ;-) za to kupiłam sama na mikołajki ścieralne długopisy i polecam. Albo zestaw kolorowych długopisów/cienkopisów. A na dzień dziecka fajnie coś na podwórko.

Wszystko co te dzieci dostają to i tak szajs ,za tą kasę powinni iść do kina albo do teatru a nie kolejny nie potrzebny śmieć ,a na koniec rok*****sama książka 1000 czegoś tam jakaś encyklopedia ,mamy już 4 takie same porażka .

Tutaj jest konkretny budżet 250zł /28 dzieci czyli wychodzi jakieś 9zł na dziecko za taką kwotę trudno szaleć. Więc wchodzą tylko w grę drobne przybory szkolne i/ lub słodycze.

Nie wyrażaj się :p a myslisz że twoje zdanie gdzie ktoś ma??? zresztą ty nawet nicka nie masz...tak że wypad gościu :p

kinga takimi jak ty to ja d/up/kę podcieram ... jesteś forumowe nikt :D

moze wycieczka do kina?

Zamowcie dla dziec***izze i niech obejrza do niej fajny film na lekcji :-)

"kilka dzieci" Na pewno jesteś nauczycielką?

Haha dobre cymbały nauczają "kilka dzieci" potem następne cymbały wychodzą ze szkół 'oj pani nauczycielko. Może niech rodzice dolożą po 5 zł i będzie na kino.

Zróbcie sobie sesję fotograficzną na lekcji a później wywołajcie te zdjęcia w fajnej formie, np. na projektogram.pl. Przyszło mi to do głowy bo córce zamawiałam tam poduszkę z jej zdjęciami. Przyszła i jestem zachwycona.

do gość 2014.05.14 - nie dołożę nawet złotówki bo nie dostaję na dziecko 500 zł i nie stać mnie, spieprzajcie głupie idiotki, wystarczy jak moje dziecko cholerne pisowce potraktowały jako zbędny odpad.

Kupcie im klasowo konsolę w ME. Teraz w firmach jest moda na konsolę jako przerywnik od pracy dla pracowników. Może w szkole trzeba zrobić podobnie. :)