Zostaw dziecko z dziadkami i idz się zabawić.

Jest tu temat o weselu, kiedyś były tu tematy o sylwestrze. No tak, ale np. moi rodzice i teściowie są zajęci to co mam z mężem mówić im że nie mają nic planować żeby zająć się naszym dzieckiem bo my chcemy się zabawić?

no wiesz - zależy od dziadków i układów. raz nasz zostaje raz jedzie z nami.

A czym są zajęci ? Wiesz..jak Ty dajesz znać godzinę przed wyjściem na wesele żeby zostali to się nie dziwie..daj znać miesiąc wcześniej i będzie git

Nasz synek też zostaje z dziadkami, ale gdy to oni zaproponują a nie że mają plany a my wpychamy im dziecko do opieki.

ja nie wiem. ale chyba sama sobie stwarzasz problemy. Ciężko zapytać czy zechciałaby któraś ze stron się zaopiekować dzieckiem? Po prostu zwyczajnie zapytać,

Wpychać dziecko ? Ja moim dzieckiem zajmuje się 24h na dobę przecież jak pójdę raz na wesele i zostawię dziecko mojej mamie to nic się nie stanie, szczególnie, że dzieci śpią w nocy..moja mama z chęcią z nią by została..a jak już tak bardzo nie chcesz zostawiać jej z dziadkami to zatrudnij kogoś i już

Słuchajcie to nie tak że ja stwarzam problem bo jak dziadkowie mają czas i sami to zaproponują to synek śpi albo u jednych albo u drugich. Ale mieliśmy w lipcu wesele od strony męża to teściowie na nie pojechali a moi rodzice mieli wykupione wakacje to co miałam im powiedzieć że mają nie jechać na wakacje albo to teściów powiedzieć że my się pobawimy na weselu a oni zamiast się bawić to będą zajmować się wnukiem.

Miało być do teściów

no i co zrobiliście? pojechaliście czy zostaliście bo macie dziecko?

Ja sie zgadzam z autorka. Nie rozumiem rodziców którzy na siłę wpychaja swoje dzieci dziadkom, ciociom itp. Gdy rodzi sie dziecko to chyba jest jasne że z bujnego życia towarzyskiego trzeba zrezygnować. My na wszystkie imprezy rodzinne typu wesela chodzimy z synem i wcale on nam tam nie przeszkadza w zabawie. A jak zaczyna byś spiacy to czas sie zbierać do domu i tyle. Zarówno moi i jak i męża rodzice sami bardzo często chcą zajmować sie wnukiem, zabierać go na spacer czy plac zabaw a ja go nigdy nikomu na siłę nie wciskalam.

Rany Boskie, używaj znaków interpunkcyjnych, bo nie da się tego czytać :/ A tak poza tym, to lipiec jest za dwa miesiące

17:21 - zgadzam sie. o to mi właśnie chodzi - jeżeli jest wesele na którym powinnam być, czy też chcę być, to biorę dziecko ze sobą. nie uważam, żeby on miał rozwalić imprezę. z kolei jak dziadkowie mogą się nim zająć to to robią - poprostu się ich pytam, czy by zechcieli. Ale często sami też proponują nam, że wezmą go żebyśmy mogli iśc do kina itp.

Pojechaliśmy, mialiśmy nianie do 20 potem razem z mężem zajmowaliśmy się synkiem. Wesele było w tym samym mieście co mieszkamy.

W czym jest wogóle problem - w tym że nie chcesz wpychac dziecka dziadkom, czy w tym że oni sami od siebie nie chcą się nim zająć???

Do gościa z 17:23:11 przed 2014 był 2013.

My tam bierzemy na takie okazje nianię i płacimy jej tyle, żeby nie czuła się poszkodowana, że sie nie bawi tylko pracuje ;) Co do wykorzystywania biednych dziadków to nasi sami sie napraszają, to po pierwsze :) a po drugie jak potem babcię zawozimy do Lichenia/Częstochowy/siostry do Berlina/ 150 razy ba rok do lekarza albo kościoła...to jakoś nikt sie nad nami nie użala :p a niech tylk obiedna babcia raz dziecko bawi, kiedy my imprezujemy :D ojjj jak jej od razu żałujecie :p

Po prostu chcę uświadomić że dziadkowie też mają swoje życie.

No mają, ale to chyba jest normalne?

Dokładnie autorko. Oni mają swoje życie i nie mają żadnego obowiazku żeby nianczyc wnuki. W końcu swoje dzieci już wychowali więc teraz mogą odpoczywać i ewentualnie pomagać przy wnukach( oczywiscie tylko z własnej woli)

Ale prawda jest też taka że np ostatnio byliśmy na rocznicy ślubu mojej cioci, w restauracji, z tańcami...z dzickiem bo wszyscy byli proszeni z dziećmi :) I przed imprezą babcia zaproponowała, że dziadka bolą plecy i oni będą tylko kilka godzin, więc potem zabiorą dzieci moje i kuzynki do domu bo i tak pojadą :) Więc sie zgodziłyśmy, bo czemu nie :) a potem od innej ciotki uslyszałyśy, że mamay taką kochana babcię - czytać "takie jesteśmy wredne" - że babcia zamiast sie bawić zgodziła się zaopiekować wnukami żeby nie musiały być z obcą nianią Bo babcia oczywiście nie wspomniała o plecach dziadka, tylko wcześniejsze wyjście wytłumaczyła opieką nad naszymi dziećmi...

kinga ty dzis wystarczająco sie popisałaś przy temacie o ciężarnej i kolejce więc odejdź od komputera

A ty tu całą dobę siedzisz :D wstydź się :p

"a ty tu całą dobę siedzisz" powiedziała ta która tak samo siedzi tutaj 24 h na dobę