Marzy mi się seks bez zobowiązań z grubą koleżanką

ty jako papier heheheherrrha

Umawiaj się z nią do k****y nędzy, niemusisz robić odrazu stadka dzieci brać kredyt hipoteczny. Puknij się w głowę. Jeżeli jesteś wolny i ona bez związku, nic nie stoi na przeszkodzie do wspólnych spotkań. Jesteś nieudacznikiem bo nie wiesz jak postępować z kobietą. Chyba ze masz słaby harakter i boisz się że ona cię zdominuje i bedziesz robić pod jej dyktando to nie dziwię się że masz obawy. Ale jezeli jesteś w stanie kontrolować zwiazek i masz swoje zdanie a ona cię pociaga to w czym obawy???

nie nadaję się do związków, już o tym wspominałem. Nie interesują mnie związki bo to ciągłe wyrzeczenia i frustracje - nie spełniam podstawowych kobiecych wymagań. Mam tylko solidną pałę i umiem się nią posługiwać - do seksu bez zobowiązań więcej nie potrzeba. Tak, jestem nieudacznikiem i nie umiem postępować z kobietami. Dlatego jestem tutaj.

spotykamy się normalnie, jak kumple. Na piwo albo na obiad w mcdonaldzie , ale nic z tego nie wynika. Ja jej nie mówiłem, że chciałbym się z nią przespać, ona sama opowiada o byłych relacjach i o tym, że już nie chce z nikim bez związku sypiać, a związku jej nie zaproponuję bo nie nadaję się do związku i ona o tym wie, więc dostałbym kosza i stracił koleżankę.

pomóżta ludziska bo nie mam pomysła!

postaraj się skończyć z piciem i wtedy szukaj niepijącej kobiety. najłatwiej jest napisać:nie umiem jej zapewnić niczego. to się postaraj, cieniasie, wysil swoją nadwyrężoną alkoholem mózgownicę, i pomyśl logicznie: jak możesz żądać od kogokolwiek seksu bez zobowiązań od kobiety, która seks wiąże i zawsze będzie wiązać ze związkiem? pogięło cię już zupełnie? i nie ważne, jaka ta kobieta jest gruba czy chuda, ładna czy mniej, to ty masz problem i dopóki będziesz myślał, że posiadanie penisa przez faceta jest najwyższą wartością dopóty będziesz błądził jak dziecko we mgle do tego zamroczone alkoholem. kobieta musi być desperatką żeby pójść na taki układ.

leki wzięte? To, że wyskoczę od czasu do czasu z koleżanką na piwo nie oznacza, że jestem alkoholikiem i upijam się codziennie. Nigdy się nie upijam.

i przeczytaj z łaski swojej cały temat, od deski do deski - jesli nie przerasta to twoich możliwości.