Dlaczego tak cięzko jest zajść w ciąże po łyżeczkowaniu

Witam w ciąże zaszłam odrazu pezproblemowo, niestety miałam ciąże obumarłą w 11 tygodniu. Od 1,5 roku staramy się o kolejna ciąze i nic... Dlaczego? Czy to cialo nie chce czy raczej psychika? Czy ktoras tak miała?

Dodam, że nie było to poronienie samoistne byla to ciaza obumarla przez tydz dostawalam tabletki dopochwowe na poronienie i nic tylko kilka kropel krwi i wzieli mnie na zabieg i bylam czyszczona,że tak powiem "na siłę" czy to moze miec zwiazek z tym?

nikt nic mi nie powie ...ok....

też mnie to zastanawia, jedne zachodza szybko inne nie, ja tez juz 7 miesiacy sie staram po tym paskidnym łyzeczkowaniu ciazy obumarłej, mi jednk o lekach wystapiło krwawienie po 1 dniu, niebawem robie prywatne badania obrazujace czy ten zabieg nic nie narobił złego bo to mnie niepokoi :(

Ja po łyżeczkowaniu zaszłam po 2 latach

Czyli jednak idzie nawe moge czekac 2 lata... Bo juz mam mysli ze wogole nie bede mogla..

Jeżeli zbyt długo nie będziesz mogła zajść po łyżeczkowaniu, to zasugeruj lekarzowi możliwość zrostów w macicy - działają jak wkładka domaciczna. Wykrywa się je albo na bardzo dobrym usg robionym przez wybitnego specjalistę albo łatwiej podczas histeroskopii (oglądania macicy przy pomocy kamerki)

ja własnie bede miała sono hsg zeby sprawdzic czy sa zrosty, a jak nic nie wyjdzie i nie zajde do kilku miesiecy to histeroskopia mnie czeka:( niedojrz ze straciłąm, cierpiałam, cierpie to jeszcze takie rzeczy moga byc konsekwencja wyłeczkowania :(

Witam dziewczyny. Mam 28 lat. W 16 tc dokonałam terminacji. Potem łyżeczkowanie. Po 3 miesiącach- a 2 miesiączkach zaszłam ponownie w ciąże. Obecnie jestem w 7 tc. Głowa do góry