Sesja dla noworodka prezentem na chrzciny

Co sądzicie?

bardzo fajny prezent

Beznadziejny pomysl. Juz lepiej kupic aparat fotograficzny

będzie pamiatka na całe zycie. To profezjonalna sesja

Fajne, oryginalne. Pozdrawiam :))))

jest niebezpieczeństwo,że kopnie mnie zaszczyt bycia chrzestą.Ile w takim wypadku dołozyc do koperty? Autorka

to zalezy ile wydasz na ta sesje, ale upewnij sie czy rodzicom dziecka taki prezent sie spodoba.

Mysle ze od chrzestnej 400zl bedzie ok

Dobry pomysl :)

sesja po znajomości 350 plus 400 do koperty jako chrzestna?

To zależy, ja bym sienie cieszyła bo mój mąż ma dobry aparat, od podstawówki interesował sie fotografią, ma różne kursy, nagrody w konkursach itd i dla nas to niepotrzebny prezent bo mamy i tak fajne fotki :) ale jeśli ktoś ma zwykłą cyfrówkę i robi normalne zdjęcia taki prezent będzie w porządku.

sesja to przepiękny prezent!!!! ja bardzo czekałam na taki, ale niestety, nikt na to nie wpadł... myślę, że nie ma mamy, która by się takim prezentem nie ucieszyła. Z własnych środków czasami trudno wygospodarować 300zł na sesję, nie każdego na to stać. A jak już masz w ręce kupon, bon czy tam umowę to co innego :) piękna pamiątka do ramki na całe życie! moja córka od chrzestnej, dobrze zarabiającej dostała tylko pluszowego misia... nic więcej.

Całkowicie się Wam w d u p a c h poprzewracało.... Idąc tym tropem, za 20 lat noworodkowi na chrzciny trzeba będzie tablet kupić, bo trzeba zabłysnąć pomysłem.

być przytulanka na całe życie. Później można podarowac własnemu dziecku. A jeśli dzieciak ma choc troche wyczucia stylu to w dorosłym zyciu żadnych zdjęć rodzinnych nie będzie trzymał w ramkach, bo od tego są albumy. Reasumując- prezent drogi i kompletnie zbędny, bo i tak najlepsze zdjęcia to uchwycone momenty z życia, a nie ustawione fotki dzieciaka w wiaderku czy koszyku :O

Fajny pomysl.beznadziejny to mis pluszowy

No nie fajny, bo takie sesje się wcale nie podobają, to męczenie dziecka, biedne maleństwo gołe z wełnianą czapką siedzi we wiadrze, itp.

Moja córka dostała od chrzestnej 400 zł plus wykupiona sesja, bardzo fauny prezent a dziecko nie umrze od dwóch godz sesji bez przesady

Oj nie wiem czy tak latwo mozna noworodka posadzic na wiaderku.mi sie taa sesja o wiele bardziej pidoba niz jakies zbedne bibeloty,misie czy torty z pampersow

Jak dla mnie to na sile pozowane zdjecia, przeciez o wiele lepiej za kilka lat ogladac siebie jak np mama uchwyc****erwszy krok, pierwszy dorosly posilek, dziwna mine itp niz na dziecko poprzbierane i ze stucznym usmiechem

moim zdaniem to ładny prezent, do tego możesz dorzucić pamiątkę chrztu i tyle, już bez kasy

autorko, wybór musi byc TWOJ - ŚWIADOMY WYBÓR a nie bo tak trzeba, albo ze "tak wypada", jesli nie czujesz sie na silach, lub nie chcesz byc chrzestną, to nie bierz tego ciezaru na siebie, bo nie udzwigniesz, i nie podolasz, a bedziesz chrzestną od swieta, bo Cie chrzesnica, chrzesniak nie bedzie interesowal w ciagu dnia, a prezenty bedziesz dawac z przymusu bo tak trzeba z racji bycia chrzestną... Przemysl to. Wstyd byc chrzestną wbrew sobie.

Nie jest wstydem odmówic.

Strasznie dużo kasy dajecie - ja dałam medalik za 100 i białą szatkę.

Jesli moje dziecko dostaloby taki prezent to raczej z mezem nie skorzystalibysmy z takowej sesji... Oboje myslimy, ze to tylko niepotrzebny stres dla dziecka, takie przebieranki, ukladanki.. A o wiele lepsze zdjecia sa w domu takie nieustawiane! ;)

Taki pluszowy misiek to może być przytulanka na całe życie. Później można podarowac własnemu dziecku. A jeśli dzieciak ma choc troche wyczucia stylu to w dorosłym zyciu żadnych zdjęć rodzinnych nie będzie trzymał w ramkach, bo od tego są albumy. xxx Ale bzdury. Misiek kurzołap ma być lepszy od takiej sesji? Kto daje używane miśki dzieciom, kto to w ogóle trzyma? Chyba ktoś bez poczucia higieny. Co do zdjęć - zdjęcia trzyma się na ścianach, szafkach, półkach, żeby na nie patrzeć i pamiętać o fotografowanych każdego dnia, a nie wyłącznie albumach. Widziałam u znajomych ściany ze zdjęciami dziec i bardzo fajnie się to ogląda, jak się dzieciaki zmieniają. Głupie to może 5 zdjęć z własnego ślubu obok siebie, ale eksponowanie zdjęć z życia rodziny na ścianie - to bardzo stylowe.