Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ludzie są beznadziejni!

Polecane posty

Gość gość

Na ulicy dorwał mnie mój były. Zdradzał mnie, był agresywny i dlatego go rzuciłam. Nie chciałam z nim rozmawiać i zaczęłam uciekac a on zaczął mnie szarpać. Jestem posiniaczona ale udało mi sie zwiac. Tyko, że to bylo w biały dzień gdy ludzie byli na ulicy. Nikt mi nie pomógł! Dlaczego wszyscy sa tacy obojetni?! Gdy postanowi mnie zabić naśrodku ulicy tez na to pozwolicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dobrze wiedzieć o tej znieczulicy. Jutro też oklepię michę swojej byłej na ulicy zamiast jak zwykle udawać, że jej nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jezeli czujesz sie napadnięta, poszkodowana i zagrożona to czy zgłosiłaś to na policję? jeżeli nie zgłosiłaś to znaczy ze wcale nie uważasz że było tak niebezpiecznie, wiec czemu oczekujesz że obcy ludzie mieliby sie narażać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
racja, jakby podszedł obcy facet i dał tamtemu w gębe to miałby sprawę w sądzie a ty pewnie nawet nie zgłosiłaś tego na policję a oczekujesz że inni będą sie narażać na nieprzyjemności:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale wy jestescie glupi. co mu policja zrobi? jeszcze wysmieja dziewczyne, ze byly facet ja szarpie. a to wazne jest by ludzie na ulicy potrafili zareagowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak policja dostanie zgłoszenie to MUSI przeprowadzić postępowanie w przypadku napaści gdzie ustalony jest sprawca niemal na 100% sprawa trafiłaby do sądu:o nawet jakby mu nic specjalnego nie zrobili to miałby już odnotowane w aktach na przyszłość:o niestety w PL obcy ludzie boją sie interweniować w obawie że poniosą później konsekwencje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jesli ktoś by ci pomógł, zaraz by go za to aresztowali, tak w Polsce działa prawo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie u nas prawo że ludzie boją sie interweniować nawet w bardziej niebezpiecznych sytuacjach niż szarpanina z byłym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem strach przed ściągnięciem na siebie kłopotów, ten strach wyrobił w Polakach nadmierną chęć do pilnowania własnej doopy i nie mieszania sie w sprawy innych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak ktoś zainterweniuje to jeśli zjawi sie policja to może liczyć nawet jeśli nie na zarzuty to na konieczność chodzenia na rozprawy jako świadek, ludzie są niechetni do takich spraw. dlatego jest tyle sytuacji że nikt nikogo nie poinformował np o znęcaniu sie nad dzieckiem mimo że wiedziała o tym cała okolica, każdy liczy że zajmie sie tym ktoś inny..:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w tym przypadku to ci akurat nikt nie pomogł, bo to od razu widac, czy sie ludzie znaja czy nie. Pewnie mysleli, ze to jakas kłótnia kochanków... Ja tez raz widziałam, tzn nieraz rózne sytuacje, np. laska przyparta do muru przez jakiegos chłopaka , zagrodził jej droge, rece trzymał na wosukosci jej głowy opierajac sie o ten mur, i tak z nia gadal jak rodzic z dzieckiem, wyglądało, ze zaraz ja uderzy.... Ja pomyslałam, jaka ona musi byc głupia, ze z nim chodzi. Tamc***ewnie mysleli podobnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×