Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość niemamkonta

Antykoncepcja, spóźnienie z nowym opakowaniem

Polecane posty

Gość niemamkonta

To jest kolejny głupi wątek pod tytułem 'czy mogę być w ciąży'. Tym razem jednak nie od młodej dziewczyny, która nie ma doświadczenia, a od starej krowy, która najwyraźniej ma sklerozę ;/ Biorę tabletki od bardzo dawna. Nie zabezpieczam się nijak inaczej, nie czuję strachu przed niechcianą ciążą, bo po prostu się przyzwyczaiłam do 'niewidzialnej ochrony'. Tak się przyzwyczaiłam, że zapomniałam o tą ochronę zadbać. Zrobiłam standardową tygodniową przerwę, ale nie rozpoczęłam kolejnego opakowania po siedmiu dniach. Dwa dni później uprawiałam seks (facet skończył we mnie) i wtedy przypomniało mi się o tabletkach!! Boże, co za roztrzepaniec ze mnie... Zaczęłam nowe opakowanie kolejnego dnia, jak wróciłam do domu, czyli zamiast siedmiu dni przerwy było ich dziesięć. Wiem, że należy mnie zlinczować za lekkomyślność, już zresztą sama się w myślach opieprzyłam. Aczkolwiek gdyby ktoś jeszcze miał ochotę napisać co o tym myśli - proszę śmiało :] No i moje pytanie - myślicie, że długoletnie branie tabletek niejako mnie 'uodparnia', w związku z czym jeszcze przez jakiś czas po skończeniu opakowania jestem chroniona? Czy też na odwrót, zaraz po zaprzestaniu brania tabletek płodność jest zwiększona? Czytałam różne teorie. Macie jakieś doświadczenia w tej kwestii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niemamkonta
ktokolwiek coś podpowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×