Hindus i Polka

Jak taki związek funkcjonuje? Ona ma dziecko z 1szego malzenstwa,teraz maja już wspólnie z hindusem corkę i następne dziecko w drodze... Czy hindus zaakceptuje dziecko do tego dziewczynke z 1szego malzenstwa?Czy hindusi to tyrani?Czy to tylko mit?Wiem ze nie można uogolniac i są wyjątki od normy,ale chciałabym przeczytać jak wygląda statystyka,czyli po prostu wasze doświadczenia lub obserwacje

Jeżeli jest to wyznaniec Hindu to raczej dobrze jeżeli nie i w dodatku prosty chłowiek wychowany w tradycji patrarchatu to będzie chciał syn a dziewczynki może traktować jak nieco gorsze od syna. Mam znajomą która ma dwie córki z Hindusem i wszystko było pięknie dopóki nie urodziła się druga córka. Obecnie ten człowiek chce trzeciego dziecka , syna albo rozwód. To prosty człowiek z rodziny rolników , wychowany w przekonaniu do swojej tradycji. Oboje mieszkają zagranicą (nie w Indiach), w cywilizowanym mentalnie kraju a jednak jego własne przekonania mocno zakorzenione w głowie są aktywne . Dodam że w domu ten człowiek nic nie robi i nie pomaga znajomej bo uważa że to rola kobiety. On pracuje zawodowo, ona obecnie ku jego niezadowoleniu zaczęła pracę .

ja mieszkam w holandii a tu tych hindusów pełno i wiesz jak to wygląda w 99%? że on sobie chodzi gdzie chce, robi co chce a ona sama z gromadką dzieciaków. zwłaszcza kiedyś na jakimś kapielisku mi było szkoda, on idzie, piwko w ręce, papieros, krótkie spodenki, włosy na żelu a ona z tyłu biedna idzie nie dośc że z 3 dzieci to jeszcze z jakimiś torbami, to samo widzę na placach zabaw. To już jest taka kultura, że kobiety to tylko służące bez żadnych praw. Moja koleżanka jeździ do fryzjerki polki, właśnie miała córkę z polakiem, później związała się z hindusem i syna mu urodziła to ten go zwinął i spierdzielił do swojego kraju

Dzieki za odpowiedzi,czekam na więcej.

to już taka kultura, przed ślubem udawać, że jest inny niż cała reszta a po ślubie z kobiety niewolnice zrobić

A jeżeli slubu nie mają tylko zyją na kocią łapę?Ona zachodzi w ciąze wlasciwie bez zadnej dużej przerwy,mam wrazenie ze chce urodzić syna,bo on corki nie akceptuje i tej jej i wspólnej....

Porypane masochistki -można zrozumieć że wiążą się za śniadym inteligentem ale prosty burak z Indii to jakaś masakra . W dodatku taki wpoi swoje przekonania dziecku i będzie jeszcze większa wtopa .

ja moge powiedziec ze bylam w zwiazku z hindusem przez 1,5 roku. Mowie tu tylko swoje zdanie na temat tego co widzialam. Oszusci, oszusci, oszusci i jeszcze raz oszusci. Mysla tylko i wylacznie o sobie, o wlasnej d***e, glownie o bzykaniu. Alkohol, nawet i narkotyki czasem. Ale uprzedzam ja mialam chlopaka z raczej ``normalnej`` rodziny, nie z wyzyn, czyli nie bardzo wyksztalcony. Ale naprawde moje doswiadczenia sa bardzo bardzo bardzo zle i gorzkie.