Nie mam siły do córki

Mąż wyjechał na tygodniowe zgrupowanie, a córka nie śpi w nocy tylko płacze cały czas za tatą. Zasnęła ze mną w łóżku, wtulona we mnie. Płacz straszny, nie wstanie jej uspokoić. Jeszcze śpi, a ja o 13 mam samolot i wylatuje do męża, bo muszę tam być, jako jego żona, a mała zostaje z moją mamą, która specjalnie przyleciała do nas . Nie mam już siły do niej. Nie daje sobie rady z nią. Co ja robię źle ? Poświęcam jej ok dwóch godzin dziennie, też pracuje, wolę się z nią pobawić niż posprzątać.

Tęskni

alez pachnie prowokacją - musze tam być jako zona - poświęcam jej ok 2 godzin dziennie ;)

Chodzi o to, ze te 2 godziny są tylko dla niej, wyłączam telefon, jestem tylko dla córki. A muszę tam być, bo jest finał, po finale jest impreza i muszę na niej być.

Dobra a teraz do garow bo to prowo ci nie wyszlo

poświęcasz córce tak małej 2 h i się dziwisz? Boi się dzieciak,że ją zostawicie. Rodzice są od wychowywania dzieci a nie chowania! Impreza ważniejsza od dziecka?Ty jesteś matką?

bardzo Ci współczuje kochana. posiadanie córki to wielkie nieszczęście. dorośnie to się k***i i choróbska do domu przynosi

Pracuje od 9 do 18. Zostawiam ją z moją mamą na jedną noc.

mam podejrzenia , że moja mama ją molestuje

Ile to dziecko ma lat??? Jeśli się da, to porozmawiaj z nią, zapytaj, jak się czuje, dlaczego tak przeżywa rozstanie z tatą. Może coś się uda wyjaśnić, może ma jakieś nieuzasadnione lęki, które można rozwiać.

boi się gdy ją dotykam chcę przytulić