Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość piotrowafffffff

SYN NARZECZONEGO NIE CHCE MOWIC DO MNIE MAMO JAK GO PRZEKONAC??

Polecane posty

Gość piotrowafffffff

nie chce na nim tego wymuszac ale jego matka go olala, ja sie nim zajmuje, opiekuje a on mowi do mnie po imieniu lub na ty. jest mi przykro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zajmie się córką mojego męża, mała ma dwa latka. Jest z nami rok. Jej mama nie żyje - zacpala się. Mam prawa rodzicielskie do niej, ale nigdy nie wymagalam, żeby mówiła do mnie ,,mama". Dzisiaj rano przyszła do mnie i powiedziała ,,Mamo kocham Cię". Zrobiła to sama z sobie. Nie naciskaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrowafffffff
no tak, ale u ciebie jest inna sytuacja bo dziecko jest jeszcze malutkie i nie pamieta pewnie swojej mamy. syn mojego narzeczonego ma 6 lat. od dwoch lat z nim mieszkam, jego mama odeszla od nich kiedy on mial 3 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo prowo, albo jesteś niedojrzała. Ile lat ma dziecko? Pamięta matkę? Na mówienie Ty bym się nie zgodziła. Moze nazywanie Cię ciocią będzie jakimś wyjściem z sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestes jakas nie normalna kobieto? Przeciez ty nie jestes jej matka i nie Masz Co oczekiwala od dziecka ze Tak bedzie sie do ciebie zwracalo, co za babsko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrowafffffff
nie chce zeby nazywal mnie ciocia, bo jego ciocia nie jestem. ja go traktuje jak syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrowafffffff
ja nie chce go zmuszac do niczego. ale teraz widze ze na poczatku popelnilismy blad, kiedy byl jeszcze mniejszy to przedstawialam mu sie po imieniu i tak kazalam mowic, teraz tego zaluje, bo jest mi przykro jak ja do niego mowie "synku" a on do mnie po imieniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty jego ciocia tez nie jestes wiec nie powinien Tak sie do ciebie zwracac!! Naj normalnie jest Po imieniu, Tak to wyglada w takich zwiazkach, w zyciu bym Ci nie powiedziala Mamo na miejscu tego dziecka!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim razie pamięta matkę. Nie zmuszaj go do mówienia mamo, bo tylko go do siebie zrazisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba prowo bo takiego bezmozga dawno nie widzialam! Zapamietaj sobie kobieto ty nie jestes jego matka a on nie jest twoim synem, wiec zwracalo sie powinien po imieniu, normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrowafffffff
tak on pamieta mame, ale jego mama zerwala calkiem z nimi kontakt. teraz juz o niej nawet sie nie wspomina w tym domu, narzeczony pochowal wszystkie jej zdjecia... i maly przestal pytac. nie rozmawiamy o tym i nie wiem czy on ma jeszcze w swiadomosci ze ma ta mame czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie no sorry ma mówić do kobiety, pewnie ponad 20 lat os siebie starszej i wychowującej go po imieniu? Żartujesz sobie chyba. Matką nie jest więc nie może od chłopca tego wymagać, ale ciociu, czemu nie. Często dzieci mówią tak do osób zaprzyjaźnionych, niespokrewnionych. W tej sytuacji to chyba najlepsze wyjście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrowafffffff
nie uwazacie ze to jest glupie troche jak dziecko mowi ci po imieniu? ktore wychowujesz, dajesz kase na jego utrzymanie, gotujesz obiady, sprzatasz po nim, odprowadzasz do szkoly... wszystko jak matka. ja zawsze chcialam miec dziecko i ciezko mi bez tego, nie wyobrazam sobie, ze on do konca zycia bedzie tak do mnie mowil.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrowafffffff
no wlasnie, ostatnio nawet moja mama mi na to zwrocila uwage i pytala sie czemu on mowi do mnie po imieniu i czemu ja na to pozwalam? a co ja mam mu powiedziec, mow do mnie mamo? ja chce zeby to wyszlo od niego z jego inicjatywy, a nie ze go zmuszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrowafffffff
no wlasnie, ostatnio nawet moja mama mi na to zwrocila uwage i pytala sie czemu on mowi do mnie po imieniu i czemu ja na to pozwalam? a co ja mam mu powiedziec, mow do mnie mamo? ja chce zeby to wyszlo od niego z jego inicjatywy, a nie ze go zmuszam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
z czasem napewno zacznie mowic daj mu sie oswic z mysla ze ktos inny zajol miejsce mamy ale kiedys powie mamy narazie jest maly :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy adoptowałaś go? uznałaś jako swoje dziecko? Tak się pytam, bo skoro jeszcze nie, to prawnie nie jest twoim dzieckiem. Naprawdę gdybyś rozstała się z narzeczonym to utrzymywałabyś z nim kontakt? Jeśli byś go adoptowała, to czułabyś się za niego odpowiedzialna i traktowała go jak własnego syna a tak to w przypadku rozstania nic nie będzie was łączyło. Myślę, że taki krok mógłby zmienić wiele. Wiem, że ma matkę, musiałaby się zrzec praw do niego. A jeśli jednak nie chcecie, to nie naciskaj na niego, bądź dla niego dobra, miła., niech czuje się kochany przez ciebie. Możesz porozmawiać z przyszłym mężem jak to rozwiązać. Może niech on mu wytłumaczy, że jeśli chce to może cię tak nazywać, że teraz będziecie tworzyć rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrowafffffff
moj narzeczony tez tak ciagle mowi ze z czasem sam zacznie tak mowic ale to juz trwa dwa lata i jakos nie zaczal wiec nagle teraz by mial zaczac bez powodu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty nie jesteś jego matka wiec dlaczego miałby cię tak nazywać. ? On ma własną mamę nawet gdy jak piszesz olala go.nie masz prawa tego wymagać od niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A co w tym złego ze mówi ci po imieniu o matko co za konserwatyzm

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie jesteście małżeństwem z ojcem dziecka. Taki luźny związek może się łatwo rozpaść. Jak już będziesz na 100% pewna, że chcesz być już jego mamą do końca życia, to powiedz to dziecku. Nie licz, że samo wyjdzie z inicjatywą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale ,,córka " pierwszej wypowiadajacej sie w temacie sama wyszła z inicjatywą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Inna sytuacja.h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piotrowafffffff
nie jestesmy malzenstwem ale bedziemy! moja mama mi podsunela taki pomysl zeby nie reagowac jak bedzie mowil do mnie po imieniu moze wtedy zacznie sie zastanawiac kim dla niego jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sama mu to zaproponowałaś, mówi tak do Ciebie od początku a teraz ma sam z siebie wyskoczyć z inicjatywą i mówić do Ciebie "mamo"? Mocno nie halo, sama zaproponuj jesli Ci zależy ale nie naciskaj. I ktoś tam wyżej ma rację, gdyby związek się z jakiś powodów rozpadł, wzięłabyś opiekę nad dzieckiem na siebie również, dalej byłabyś "mamą"? Poza tym nie dla każdego słowo "mama" i "tata" ma pozytywny wydźwięk, mój mąż miał właśnie takiego patologicznego ojca, który schrzanił im dzieciństwo, od lat nie mają z nim kontaktu. Ma ojczyma, ale nigdy nie mówił do niego "tato", zawsze po imieniu. Po prostu słowo "tata" nie kojarzy mu się z niczym dobrym. Ma ogromne opory żeby mówić w ten sposób do mojego taty- teścia i często mimo upływu lat dalej używa formy bezosobowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×