Piłkarz, a obrączka ?

Piłkarze grają w obrączkach ? Czy grają, czy trenują z obrączką ?

zależy czy puchną im palce

bez. żaden sportowiec nie nosi obrączki

O matko, ta znów tu przylazła. Myśle ze grają bez. A co? Twój mężuś zdejmuje?

A nie nosi, bo nie nosi czy nie nosi, bo nie może

Ja nie mam męża piłkarza. Oglądam właśnie mecz z mężem, a raczej on ogląda i takie pytanie mi sie nasunęło.

odpowie ci ta co ciągle o tych zgrupowaniach pisze

Moj ma zawsze na pAlcu w niczym mu to nie przeszkadza podczas grania

ale dlatego,ze boi sie,ze kogos zaczepi,albo sam sie o cos zaczepi. zreszta teraz sie go pytalam,to nawet nie moga grac w obraczkach.

jak facet chce nosić obrączkę, to będzie ją nosił niezależnie od profesji :)

moze grajac na orliku z kolegami to nie zdejmie. ale grajac normalny mecz,bedac zawodowym pilkarzem nie ma wyjscia. to tak jak sluzba zdrowia nie powinna nosic bizuterii. hgg,tobie ta branza jest znajoma chyba,sanepid sie nie czepia?

a co sanepid ma mieć do obrączki? Zdjęcie biżuterii jest wymagane tylko w przypadku zabiegów operacyjnych, gdzie wymagane jest mycie chirurgiczne. Na codzień- tylko higieniczne, biżuteria nie powinna mieć wpływu na jego jakość

nie wiem gdzie pracujesz ty. ja w sluzbie zdrowia,w laboratorium. i nie wazne czy mamy kontakt z pacjentem czy nie to bizuteria musi byc zdjeta. nie jedna z moich kolezanek dostala mandat od sanepidu za bizuterie. moj maz jest pilkarzem i ich pewne zasady bezpieczenstwa tez obowiazuja. po prostu obraczka zostaje w szatni i nikt nie dyskutuje. tak samo jak lancuszki itp. i nikt nie dyskutuje.

nigdy przenigdy w żadnym szpitalu ani innych placówkach OCHRONY zdrowia (bo służba nie istnieje) nie spotkałam się, żeby ktoś komuś coś zarzucił za obrączkę czy pierścionek na oddziale Co innego oczywiście blok operacyjny czy gabinety typowo zabiegowe

A co to za różnica????? Nie bój się, jak będzie chciał zdradzić żadna obrączka mu nie przeszkodzi :) to kawałek blaszki tylko :) no chyba że zamontujesz mi na penisie, wtedy moooooże będzie to przeszkoda :p

mu miało być oczywiście :p :p :p

jak to jest być żoną piłkarza ?

no coz w moim srodowisku nadal uzywa sie potocznie okreslenia sluzba zdrowia:) i za obraczki sanepid nas gania. jak pada tylko haslo:sanepid idzie,to kazdy ma zdjeta,a laboratorium nasze jest kilkupoziomowe i gabinet zabiegowy mamy na parterze,jednak na 3cim pietrze obraczki rowniez zostaja zdjete. widocznie niepotrzebnie:P ale mandaty byly. a byc zona pilkarza jest normalnie. moj jest na punkcie pilki zbzikowany od malego. ale to w jego rodzinie normalne. tesc kiedys gral a potem zostal sedzia,do dzis sedziuje mecze. czasami mam dosc,nawet teraz siedzi na telefonie i gada nt.pilki:P

tak z ciekawości... na czym zarabia piłkarz zawodowy? oczywiście o ile nie jest Błaszczykowskim czy innym Lewandowskim? :)

Piszczek zarabia więcej od Bolesławieckiego.

rzuciłam dwoma jedynymi nazwiskami jakie znałam :)

Przypuszczam, że mają nakaz zdejmowania. Ja trenowałam koszykówkę, raczej rozrywkowo, ale miałyśmy nakaz zdejmowania wszelkiej biżuterii z naciskiem na pierścionki i bransoletki. Wyobraź sobie, że upadasz, uszkadasz rękę, i ona cała puchnie... z obrączką palec do ucięcia.

Myszą

hgg zalezy o ktorej lidze myslisz. pilkarze z tych nizszych nie zarabiaja prawie nic. zalezy duzo od sponsora. a kasa w wiekszosci i tak idzie na utrzymanie klibu. ci z wyzszych maja po prostu kontrakty,ktore gwarantuja jakies zarobki na stalym poziomie,plus premie,nagrody za wygrane,za utrzymanie sie w lidze lub awans. moj maz nie gra w jakiejs czolowce:P. pilka to jego pasja,zaczynal biegac do klubu jak mial kilkanascie lat. i jakos tak zostalo. jego kuzyn poszedl w trenowanie,ojciec w sedziowanie,on w granie. z samej pilki nikt z tej trojki by sie nie utrzymal. gdyby jego klub awansowal do pierwszej ligi to juz moznaby bylo myslec o mianie zawodowego pilkarza;) na razie to tylko hobby i jako pracy nie traktuje.